skoro nigdy tego nie robiłem to pewnie sobie nie poradzę sam. Chyba zostaje mechaniktomeks215 pisze:Wymiana łożysk z tyłu nie jest super łatwa
Wymiana łożyska koła tył
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Jak tego nie robiłeś i nie masz narzędzi to nawet nie próbuj.alles pisze: skoro nigdy tego nie robiłem to pewnie sobie nie poradzę sam. Chyba zostaje mechanik
Mechanik za robociznę weźmie ok 100zł od koła, a zapewne ma ściągacz do piasty i potem do łożyska.
A bez tych ściągaczy to albo nie wymienisz, albo tak się naj....esz że te 100zł wydadzą się małą kwotą.
W210 E220CDI '00 -sprzedany
Renault Fluence 1,6 110KM
Renault Fluence 1,6 110KM
Byłem u kilku mechaników i każdy mi mówił prawy tył. I ja tak obstawiałem. Ale jakoś tak nie do końca byłem otym przekonany. I jakoś przez przypadek pojechałem do pana Jana Wroneckiego na Terenową we Wrocławiu i okazało się że jednak lewa strona!!!
wymiana 150zł
łożysko SKF 170zł
i nastała cisza....
wymiana 150zł
łożysko SKF 170zł
i nastała cisza....
Nr. łożyska
Witam koledzy!
Może ktoś podać nr. łożyska na tył do mojego autka.
Ja wyszukałem taki nr: VKBA 3628 / VKBA3628
Czy to będzie to?
pozdrawiam
Mariusz
Może ktoś podać nr. łożyska na tył do mojego autka.
Ja wyszukałem taki nr: VKBA 3628 / VKBA3628
Czy to będzie to?
pozdrawiam
Mariusz
WDB2102611A525228
Dzięki Aloiz za potwierdzenie- już nie pierwszy raz
Jeszcze dwie kwestie bo zbieram info. i narzędzia do tej roboty:
1.Luz przy dokręcaniu- czy dokręcać na max. i odkręcić około pół obrotu? czy tyle aby obracało się lużno ale luz nie był wyczuwalny przy obracaniu na boki?
2.Klej- czy trzeba dawać klej na śruby- słyszałem takie opinie w pracy ale...
Jeszcze dwie kwestie bo zbieram info. i narzędzia do tej roboty:
1.Luz przy dokręcaniu- czy dokręcać na max. i odkręcić około pół obrotu? czy tyle aby obracało się lużno ale luz nie był wyczuwalny przy obracaniu na boki?
2.Klej- czy trzeba dawać klej na śruby- słyszałem takie opinie w pracy ale...
WDB2102611A525228
dukat8,
To tylne łożysko, kulkowe dwurzędowe. Ono jest naciąganie nakrętką półosi - więc dokręcane jest na maxa (moment w okolicach 200 Nm, jak nie więcej), łożysko jest tak skonstruowane, że jego napięcie po tym mocnym dokręceniu jest takie, jak trzeba.
Klej do śrub, jeśli masz, nie zaszkodzi, bez dobrze dokręcone też będzie jeździć. Czasem jest dołączana mała porcja w zestawach łożysk, lub nawet dostajesz nowe, fabrycznie powleczone pastą śruby.
Wiesz, że wymiana tylnego łożyska to nie taka prosta sprawa jak z przodu? Chałupniczo, bez ściągacza i prasy (lub gwintu do wciskania) to sporo walki, chociaż Polak potrafi
To tylne łożysko, kulkowe dwurzędowe. Ono jest naciąganie nakrętką półosi - więc dokręcane jest na maxa (moment w okolicach 200 Nm, jak nie więcej), łożysko jest tak skonstruowane, że jego napięcie po tym mocnym dokręceniu jest takie, jak trzeba.
Klej do śrub, jeśli masz, nie zaszkodzi, bez dobrze dokręcone też będzie jeździć. Czasem jest dołączana mała porcja w zestawach łożysk, lub nawet dostajesz nowe, fabrycznie powleczone pastą śruby.
Wiesz, że wymiana tylnego łożyska to nie taka prosta sprawa jak z przodu? Chałupniczo, bez ściągacza i prasy (lub gwintu do wciskania) to sporo walki, chociaż Polak potrafi
dukat8, Też mam taką zasadę
Przy wciskaniu piasty w nowe łożysko uważaj na wewnętrzną część bieżni (wewnętrzna jest dzielona na dwie), żeby wciskając piastę nie wypchnąć jej z łożyska, bo można łatwo uszkodzić łożysko, a na pewno brudu nałapać.
Najlepiej zaopatrzyć się w długą śrubę (najprościej gwint z metra ze sklepu metalowego, dość gruby, żeby wytrzymał, dwie nakrętki plus wszystko co popadnie - stare łożysko, podkładki, klucze nasadowe itp - i takim prostym urządzeniem wcisnąć piastę w nowe łożysko.
Przy wciskaniu piasty w nowe łożysko uważaj na wewnętrzną część bieżni (wewnętrzna jest dzielona na dwie), żeby wciskając piastę nie wypchnąć jej z łożyska, bo można łatwo uszkodzić łożysko, a na pewno brudu nałapać.
Najlepiej zaopatrzyć się w długą śrubę (najprościej gwint z metra ze sklepu metalowego, dość gruby, żeby wytrzymał, dwie nakrętki plus wszystko co popadnie - stare łożysko, podkładki, klucze nasadowe itp - i takim prostym urządzeniem wcisnąć piastę w nowe łożysko.
Jednak nie poszło tak łatwo, lewa strona wymieniona z tym że wyciągnełem z piastą część łożyska i z resztą pojechałem już do mechanika- nie ma się co narabiać, mechanik na prasie wziął 20zł
Gorzej z drugą stroną, zacząłem w piątek ale piasta tak mocno siedzi że ukręciłem śrubę w ściągaczu a na dodatek wahacz zbieżności nie chce wyjść więc jutro jadę po widelec do wahacza i nową śrubę do ściągacza- życie.
Pytanie odnośnie tego wahacza: czy trzeba ustawiać zbieżność po wymianie?
Gorzej z drugą stroną, zacząłem w piątek ale piasta tak mocno siedzi że ukręciłem śrubę w ściągaczu a na dodatek wahacz zbieżności nie chce wyjść więc jutro jadę po widelec do wahacza i nową śrubę do ściągacza- życie.
Pytanie odnośnie tego wahacza: czy trzeba ustawiać zbieżność po wymianie?
WDB2102611A525228
dukat8, To, że z piastą wychodzi część łożyska to normalne Dlatego przy jej wciskaniu w nowe łożysko trzeba uważać, bo analogicznie piasta wypchnie wewnętrzną jego część.
Jeśli chcesz wybić sworzeń drążka zbieżności za pomocą ściągacza "widelca" to niestety jest spore ryzyko, że uszkodzisz gumową osłonkę... One są dobre, jeśli wymieniamy część na nową i nie szkodzi nam to, że coś uszkodzi. Jeśli nie idzie na młotek i lekkie podważanie, to najlepsze są ściągacze śrubowe, no ale próbuj czym możesz. W kwestii zbieżności - jeśli rozpinasz drążek od strony koła, tam gdzie wspomniany sworzeń kulowy, to regulacji robić nie musisz - regulacja jego długości jest na śrubie mimośrodowej po stronie wózka.
Jeśli chcesz wybić sworzeń drążka zbieżności za pomocą ściągacza "widelca" to niestety jest spore ryzyko, że uszkodzisz gumową osłonkę... One są dobre, jeśli wymieniamy część na nową i nie szkodzi nam to, że coś uszkodzi. Jeśli nie idzie na młotek i lekkie podważanie, to najlepsze są ściągacze śrubowe, no ale próbuj czym możesz. W kwestii zbieżności - jeśli rozpinasz drążek od strony koła, tam gdzie wspomniany sworzeń kulowy, to regulacji robić nie musisz - regulacja jego długości jest na śrubie mimośrodowej po stronie wózka.
ayreon dzięki za info, człowiek cały czas się uczy
Drugą stronę zostawiam dla mechanika, nie mam palnika itp., niech się pomęczy.
Zbieżność jednak ustawię bo wahacz wymieniałem na nowy, na wiosnę dojdą nowe oponki więc szkoda by było, a w kwestii opon: kupiłem tylko dwie nowe bo pozostałe dwie są OK i tak się zastanawiam gdzie je dać? Myślę że na tył! Co Wy na to?
pozdrawiam
Drugą stronę zostawiam dla mechanika, nie mam palnika itp., niech się pomęczy.
Zbieżność jednak ustawię bo wahacz wymieniałem na nowy, na wiosnę dojdą nowe oponki więc szkoda by było, a w kwestii opon: kupiłem tylko dwie nowe bo pozostałe dwie są OK i tak się zastanawiam gdzie je dać? Myślę że na tył! Co Wy na to?
pozdrawiam
WDB2102611A525228
W temacie opon: viewtopic.php?t=24426&postdays=0&postor ... ie&start=0
Poczytaj, pomyśl i stwórz własny pogląd, bo jak zobaczysz jasnej odpowiedzi nie dostaniesz
Poczytaj, pomyśl i stwórz własny pogląd, bo jak zobaczysz jasnej odpowiedzi nie dostaniesz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości