zerwany gwint w bloku silnika przy wykręcaniu świec !!!
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
heh :-D jak miło się zrobiło, czyli jednak beznynka nie taka zła :-P
Poradzi ktoś jak mam sie dostać do tych świeczek w 2.3 skoro nie muszę się bać ze je poukręcam ? bo się zrobiło przyjemnie ale OT :mrgreen:
Poradzi ktoś jak mam sie dostać do tych świeczek w 2.3 skoro nie muszę się bać ze je poukręcam ? bo się zrobiło przyjemnie ale OT :mrgreen:
W210 Elegance 1996r, E230 lpg KME, ASB NrVin WDB2100371A068674 + klima man. - uszcześliwiłem qmpla
W210 Elegance 2000r, E220 cdi, ASB, Nr Vin WDB2100061B276748
W210 Elegance 2000r, E220 cdi, ASB, Nr Vin WDB2100061B276748
Mechanik urwał śiecę
Witam.
Z góry przepraszam jeśli był już na forum post w podobnym "tonie" i jest taki długi,ale jestem co najmniej WNERWIONY i pisze to jako przestrogę.
Otóż,po moim podejrzeniu,że przepaliła się któraś ze świec w moim aucie,odstawiłem je do mechanika w Sopocie poleconego przez mojego kolegę.Stwierdzili,że spokojnie zmienią wszystkie świece,nie tylko te przepalone. Oczywiście zgodziłem się,bo to normalne.Tego samego dnia auto miało być do odbioru. Po 1-wszym tel.(godz.14) wszystko idzie fajnie,dwie świece przepalone,proszę przyjechać ok.16.30 po odbiór. 2-gi tel. brzmiał:"trzy świece poszły z oporem,ale dało się je wykręcić,reszta nie chcę pójść.Trzeba zostawić auto na noc,spryskamy je specjalnym preparatem i spróbujemy następnego dnia." Myślę OK.Świece potrafią płatać figle przy wykręcaniu,a mi się nie śpieszy.Poczekam,bo czytałem,że mogą się urwać. Nazajutrz, zniecierpliwiony, dzwonię do zakładu dlaczego do mnie nie dzwonią,a szef oznajmia mi,że jest problem,bo właśnie PRZED CHWILĄ zerwała im się świeca,a dwie pozostałe nie chcą się ruszyć.Niezwłocznie udałem się na miejsce.Szefa nie zastałem.Przez telefon powiedział mi,że to normalne,że się nieraz urywają i zaproponował mi dwie opcje:
1."Aby nie robić Panu kosztów to wkręcimy z powrotem te 3 stare świece,tamtych nie ruszamy i jakoś da Pan radę przejeździć tą zimę.Niedługo będzie cieplej i grzanie nie będzie problemem."
lub
2."Znamy zakład,gdzie mogliby ściągnąć głowicę i tą świece jakoś wyciągnąć.Ale to by się wiązało już z dużymi kosztami.Pana kosztami." i ogólnie nie poczuwają się do jakiejkolwiek winy.
Po rozmowie, przy moim aucie, z jakimś mechanikiem tegoż serwisu,okazało się,że to właśnie ten mechanik (co za zbieg okoliczności) wykręcał te świece i bez ściemniania powiedział,że stało się to WCZORAJ po próbie odkręcenia kolejnej, 4-tej świecy.Krew mnie zalała,a mojemu koledze,który był cały czas ze mną, co najmniej zrobiło się głupio.
Co RADZICIE w takiej sytuacji. BO:
1.Zostałem oszukany,że starają się zrobić wszystko (preparaty,zostawienie auta na NOC itp.),aby wykręcić te świece.A to była ściema.
2.Nie zostałem w żaden sposób poinformowany,że istnieje ryzyko ukręcenia świecy i że to ja mam ZDECYDOWAĆ o tym ryzyku.
3.Nie szukają żadnego racjonalnego wyjścia z tej sytuacji,gdzie ja już się dowiadywałem sam,przerażony kosztami zdejmowania głowicy,o sposobach wykręcaniach w takich przypadkach.
Do głowy by mi nie przyszło,że w byłym autoryzowanym serwisie znanej marki spotka mnie taka przykrość. Co robić? Jak się zachować wobec ich zachowania? Co z autem,a ma dopiero 194tyś.? Mam wg ich porady zdejmować głowicę? Spróbuje poszukać kogoś co tym się zajmuję.Ale czy ten serwis ma zostać BEZKARNY po tym jak mnie potraktowali??? Dzięki za cierpliwość i cenne porady.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
Z góry przepraszam jeśli był już na forum post w podobnym "tonie" i jest taki długi,ale jestem co najmniej WNERWIONY i pisze to jako przestrogę.
Otóż,po moim podejrzeniu,że przepaliła się któraś ze świec w moim aucie,odstawiłem je do mechanika w Sopocie poleconego przez mojego kolegę.Stwierdzili,że spokojnie zmienią wszystkie świece,nie tylko te przepalone. Oczywiście zgodziłem się,bo to normalne.Tego samego dnia auto miało być do odbioru. Po 1-wszym tel.(godz.14) wszystko idzie fajnie,dwie świece przepalone,proszę przyjechać ok.16.30 po odbiór. 2-gi tel. brzmiał:"trzy świece poszły z oporem,ale dało się je wykręcić,reszta nie chcę pójść.Trzeba zostawić auto na noc,spryskamy je specjalnym preparatem i spróbujemy następnego dnia." Myślę OK.Świece potrafią płatać figle przy wykręcaniu,a mi się nie śpieszy.Poczekam,bo czytałem,że mogą się urwać. Nazajutrz, zniecierpliwiony, dzwonię do zakładu dlaczego do mnie nie dzwonią,a szef oznajmia mi,że jest problem,bo właśnie PRZED CHWILĄ zerwała im się świeca,a dwie pozostałe nie chcą się ruszyć.Niezwłocznie udałem się na miejsce.Szefa nie zastałem.Przez telefon powiedział mi,że to normalne,że się nieraz urywają i zaproponował mi dwie opcje:
1."Aby nie robić Panu kosztów to wkręcimy z powrotem te 3 stare świece,tamtych nie ruszamy i jakoś da Pan radę przejeździć tą zimę.Niedługo będzie cieplej i grzanie nie będzie problemem."
lub
2."Znamy zakład,gdzie mogliby ściągnąć głowicę i tą świece jakoś wyciągnąć.Ale to by się wiązało już z dużymi kosztami.Pana kosztami." i ogólnie nie poczuwają się do jakiejkolwiek winy.
Po rozmowie, przy moim aucie, z jakimś mechanikiem tegoż serwisu,okazało się,że to właśnie ten mechanik (co za zbieg okoliczności) wykręcał te świece i bez ściemniania powiedział,że stało się to WCZORAJ po próbie odkręcenia kolejnej, 4-tej świecy.Krew mnie zalała,a mojemu koledze,który był cały czas ze mną, co najmniej zrobiło się głupio.
Co RADZICIE w takiej sytuacji. BO:
1.Zostałem oszukany,że starają się zrobić wszystko (preparaty,zostawienie auta na NOC itp.),aby wykręcić te świece.A to była ściema.
2.Nie zostałem w żaden sposób poinformowany,że istnieje ryzyko ukręcenia świecy i że to ja mam ZDECYDOWAĆ o tym ryzyku.
3.Nie szukają żadnego racjonalnego wyjścia z tej sytuacji,gdzie ja już się dowiadywałem sam,przerażony kosztami zdejmowania głowicy,o sposobach wykręcaniach w takich przypadkach.
Do głowy by mi nie przyszło,że w byłym autoryzowanym serwisie znanej marki spotka mnie taka przykrość. Co robić? Jak się zachować wobec ich zachowania? Co z autem,a ma dopiero 194tyś.? Mam wg ich porady zdejmować głowicę? Spróbuje poszukać kogoś co tym się zajmuję.Ale czy ten serwis ma zostać BEZKARNY po tym jak mnie potraktowali??? Dzięki za cierpliwość i cenne porady.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
- DirtyHarry
- Posty: 708
- Rejestracja: 5 wrz 2010, o 15:36
- Lokalizacja: Rybnik
Witam.
Sam ostatni zaliczyłem ukręcenie świecy żarowej. Spaliła się tylko jedna i to właśnie ona nie chciała wyjść, pozostałe dało się wykręcić. Zerwaną udało się rozwiercić w Skrobowie u P. Włocha - woj. Lubelskie. Z tego co z nimi rozmawiałem to dla nich to nie nowina, ponoć radzą sobie i ze świecami i z wtryskiwaczami. U mnie w każdym razie się im udało. A juz pytałem znajomych mechanikóów ile mnie policzą za ściąganie głowicy.
Pozdrawiam
Sam ostatni zaliczyłem ukręcenie świecy żarowej. Spaliła się tylko jedna i to właśnie ona nie chciała wyjść, pozostałe dało się wykręcić. Zerwaną udało się rozwiercić w Skrobowie u P. Włocha - woj. Lubelskie. Z tego co z nimi rozmawiałem to dla nich to nie nowina, ponoć radzą sobie i ze świecami i z wtryskiwaczami. U mnie w każdym razie się im udało. A juz pytałem znajomych mechanikóów ile mnie policzą za ściąganie głowicy.
Pozdrawiam
W 210, E220 DIESEL, 1996r
W 163, ML500, 2002r
W 163, ML500, 2002r
O wykręcaniu zapieczonych świczek juz chyba było wiele napisane.
NIektórym wychodzi, innym nie.
Ja polecam klucz dynamometryczny i odkręcac do granicy plastyczności-- nie urwie się.
Jak nie idzie- spryskac penetratorem[nie WD40!!] , poczekać, kręcić klka razy w prawo do granicy plastyczności kilka razy, poczekac kilka godzin, i w lewo do granicy.
I tak po 2 dniach musi puścić.
Noc opisywał kiedys taką akcję, albo podobną. Sam sie męczyl 2 dni, przyszedł pracownik i "palcami" wykręcił!!
Było tak ??
Hej!
[powoli żaba sie ogoli]
[ Dodano: 2012-02-13, 18:24 ]
Granice plastyczności/zerwania trzeba poćwiczyc na "trupkach" , zapisać i pochwalic się! H.
NIektórym wychodzi, innym nie.
Ja polecam klucz dynamometryczny i odkręcac do granicy plastyczności-- nie urwie się.
Jak nie idzie- spryskac penetratorem[nie WD40!!] , poczekać, kręcić klka razy w prawo do granicy plastyczności kilka razy, poczekac kilka godzin, i w lewo do granicy.
I tak po 2 dniach musi puścić.
Noc opisywał kiedys taką akcję, albo podobną. Sam sie męczyl 2 dni, przyszedł pracownik i "palcami" wykręcił!!
Było tak ??
Hej!
[powoli żaba sie ogoli]
[ Dodano: 2012-02-13, 18:24 ]
Granice plastyczności/zerwania trzeba poćwiczyc na "trupkach" , zapisać i pochwalic się! H.
Ważne jest aby jechać ! Niech pełny wtrysk będzie z wami!! E300 TD aftomat 1998 Classic
licznik: zostało niewiele do 400 !!
Stalówka S320/2004
licznik: zostało niewiele do 400 !!
Stalówka S320/2004
- jjankiello
- Doradca
- Posty: 2114
- Rejestracja: 2 gru 2008, o 10:16
- Lokalizacja: Szczecin, PL
Co to za warsztat? Podaj coś więcej, bo choćby z pierdółkami, których nie da się pod blokiem zrobić, tu nawetnie ma do kogo jechać w lubelskiem...BarMan pisze:udało się rozwiercić w Skrobowie u P. Włocha - woj. Lubelskie.
Ile Cię skasowali za tę usługę
W201 2.0D,'90, 716.4, perlmuttgrau
S202 2.5TD,'98, 722.6, schwartz - EX
S203 2.7CDI,'02, 722.6, cubanite silver - NA SPRZEDAŻ
Because the people who are crazy enough to think they can change the world are the ones who do. - S. Jobs
S202 2.5TD,'98, 722.6, schwartz - EX
S203 2.7CDI,'02, 722.6, cubanite silver - NA SPRZEDAŻ
Because the people who are crazy enough to think they can change the world are the ones who do. - S. Jobs
Jak jedziesz z Lublina obwodnicą Lubartowa ta trzeba w lewo na Kozłówkę skręcić i po może 1 km po prawej stronie jest ta firma. To dosyć duże zabudowania, robią ogólnie diesle i wały napędowe, mają chyba autotyzację Boscha, robią też LUKASA, widziałem tam też przeróbkę Lukasa na rzędówkę boscha. Maja dużo sprzętu i z racji dużego przerobu chyba też doświadczenie. Właściciel to Józef Włoch. Polecam też znajdujący się niewiele dalej Bosch Serwis Woliński - zakład mniejszy ale ludzie ok. Co do Włocha gdzie wykręcili mi urawaną świecę to słychać różne opinie - trudno mi coś na 100% powiedzieć - ale moją świeczkę wyciągneli więc w tym zakresie złego słowa nie powiem - wymienili też 3 pozostałe świece. Co do ceny to mój przypadek nie będzie miarodajny więc nie będę podawał ceny - zapłaciłem mało nie chcę by ktoś się tym sugerował.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
W 210, E220 DIESEL, 1996r
W 163, ML500, 2002r
W 163, ML500, 2002r
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 19 mar 2011, o 18:57
- Lokalizacja: gdynia
Witam Was wszystkich na FORUM.Jaki to warsztat Kolego w Sopocie Tobie to zrobił i tak Ciebie potraktował a ja o tym nie wiem?Napisz bo jestem ciekaw a jeżeli pozostałeś z tym problemem to Ci pomogę bez zdejmowania głowicy bo to jest nabijanie kasy i niepotrzebna operacja.Jestem w stanie wydobyć każdą świecę nie naruszając fabrycznej konstrukcji silnika i głowicy.Pozdrawiam Wszystkich.
TERMINATOR ŚWIEC ŻAROWYCH
- stanleym210
- Posty: 1887
- Rejestracja: 14 wrz 2010, o 16:22
- Lokalizacja: siedlce, mazowieckie
To jest miejscowość Skrobów, byłem tam Kiedyś ze 123 u Wolińskiego.BarMan pisze:Jak jedziesz z Lublina obwodnicą Lubartowa ta trzeba w lewo na Kozłówkę skręcić i po może 1 km po prawej stronie jest ta firma. To dosyć duże zabudowania, robią ogólnie diesle i wały napędowe, mają chyba autotyzację Boscha, robią też LUKASA,
Mercedes W210 ELEGANCE,
poj. 3,2 Pb + lpg,
wersja z USA
duży wypas, 1999 r.
Mercedesami jeżdżę od 1995 r
poj. 3,2 Pb + lpg,
wersja z USA
duży wypas, 1999 r.
Mercedesami jeżdżę od 1995 r
- jjankiello
- Doradca
- Posty: 2114
- Rejestracja: 2 gru 2008, o 10:16
- Lokalizacja: Szczecin, PL
-
- Posty: 36
- Rejestracja: 19 mar 2011, o 18:57
- Lokalizacja: gdynia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości