Strona 4 z 6

: 13 gru 2012, o 17:01
autor: Nazir
Witajcie.

Mi też wydaje się że mam problem z dogrzewaniem auta . Przy temperaturach rzędu -3 st. C auto przy wlączonym dogrzewaczu w popielniczce ma temperature jak na zdjęciu ! Trasa 150 kilometrów też ma ciągle tą samą temperature . Dogrzewacz pracuje , słuchać go po wyjsciu z auta . Poszedł Termostat ?

Zdjęcie z dzisiaj , Gdy odpalałem był już ciepły , przez 8km nie dogrzał się do temperatury własciwej ...

Obrazek

: 13 gru 2012, o 18:38
autor: tonidriver
Nazir pisze:Poszedł Termostat ?
tak

: 14 gru 2012, o 13:32
autor: crasch
Panowie 2.7cdi 2000r, pojechalem 14km i temp dopiero do drugiej kreski dochodzi, stalem w miejscu chyba z 30 min i prawie w ogole się nie podniosla dalej ok 60, przypuszczam, ze za jakieś 10 km będzie 80. Ale strasznie długo się grzeje a na postoju prawie w ogole a przy dużym mrozie potrafi nawet spasc trochę. Poradzcie coś ;) poprzednia zime tak przlatalem ale teraz to już mnie irytuje.

: 14 gru 2012, o 13:35
autor: mesio14
Ciężko dogrzac , a bez dogrzewacza vebasto, to całkiem klapa

: 14 gru 2012, o 13:49
autor: kid
crasch pisze:Panowie 2.7cdi 2000r, pojechalem 14km i temp dopiero do drugiej kreski dochodzi, stalem w miejscu chyba z 30 min i prawie w ogole się nie podniosla dalej ok 60, przypuszczam, ze za jakieś 10 km będzie 80. Ale strasznie długo się grzeje a na postoju prawie w ogole a przy dużym mrozie potrafi nawet spasc trochę. Poradzcie coś ;) poprzednia zime tak przlatalem ale teraz to już mnie irytuje.
unikaj rozgrzewania na postoju, szkoda silnika, szybciej się nagrzewa jak bedziesz jechał... moja 270tka - wczoraj, - 10, 15km, silnik miał właściwą temperaturę, w srodku ciepło... dogrzewacz sprawny :hyhy:

: 14 gru 2012, o 15:39
autor: bartpol1
przy załaczonym dogrzewaczu elektrycznym ktory wyłaczam kiedy pokaze sie temp 60 stopni jadac dokładnie 6.5 km tyle sie nagrzeje . Jadac juz z powrotem z miejsca do ktorego mam jak pisałem 6,5 km silnik juz pracujac bez dogrzewacza osiaga ta samą temp jaką mam latem przy upałach .
Jednak kiedy zakryje chłodnicę to przy tej samej temp zewnetrznej , czyli -5 stopniach i tej samej trasie tych samych działaniach , temperatura na tym odcinku 6,5 km jest wyzsza o 4 stopnie celsjusza patrzac na wskaznik (oczywiscie te 4 stopnie to moja sugestia po wychyleniu wskazówki) potem juz podczas dnia jezdzac mimo, ze stoi np auto pod domem godzine dwie , grzeje sie bardzo szybko , nie uzywam juz dogrzewacza elektrycznego, a innego u mnie nie ma ., :)

: 14 gru 2012, o 16:20
autor: jacekm7
kid pisze:
unikaj rozgrzewania na postoju, szkoda silnika:
dlaczego tak jest?? czyli rozumiem że po odpaleniu zaczekać góra 2 minuty i w drogę?? pytam bo jak wracam z pracy to odpalam go 10 minut przed ruszeniem

: 14 gru 2012, o 16:48
autor: kebor0
Witam ! Chciałbym dorzucić od siebie kilka groszy na temat temperatury naszych silników. Myślę, że szczególnie przyda się to koledze "Nazirowi". Od początku mrozów miałem taki sam problem. Podczas jazdy rzadko kiedy temperatura przekraczała 60-65 st. Dodam od razu, że mam dogrzewacz elektryczny ale niesprawny. Po lekturze wielu postów nabrałem już lekkiego przekonania, iż nasze silniki CDI już tak w zimę mają tzn. są wiecznie niedogrzane. Postanowiłem jednak zaryzykować i zmienić termostat. W znajomym sklepie sprawdzono i polecono mi do mojego mesia termostat "BERU" o temperaturze otwarcia 92 st. (cena-150.00 zł z obudową i czujnikiem). Podobno taki ma właśnie w tym silniku być. Po wymianie zrobiłem trasę 500 km...przez całą podróż temperatura oscylowała w granicach 85-90 st. w zależności od prędkości i myślę, że taką właśnie temperaturę powinien mieć silnik. Przy obecnych temperaturach rzędu ok. -10 st. potrzebuję przejechać ok. 10-12km. aby silnik złapał właściwą temperaturę. Wniosek jeden...podstawa to sprawny i właściwie dobrany termostat. Pozdrawiam

: 14 gru 2012, o 18:18
autor: crasch
Hm, czyli jak w końcu. Czy to normalne, że temperaturę właściwą osiąga mi często dopiero po 20km? Czy to normalne, że na postoju prawie w ogóle się nie grzeje a potrafi w dużych mrozach nawet lekko spaść?

Osiąga temperaturę ~80 st. czy to oznacza, że termostat na pewno jest sprawny? Dogrzewacz jest ciepły (bynajmniej ten plastik czarny na nim) ale nie wiem. Dodam, że po wyłączeniu dogrzewacza silnika (przy zapalniczce guzikiem) mam wrażenie jakby dużo szybciej zaczynało dmuchać ciepłym powietrzem w środku. :D

Pozdro, ciepłości w naszych zimnych oczkach :hyhy:

: 14 gru 2012, o 18:32
autor: mesio14
Jeżeli byłby uszkodzony termostat, nigdy nawet latem nie ośiągniesz 80 st.

: 14 gru 2012, o 18:33
autor: jarecki500
na postoju powinien złapać temp min 60 stopni... wyżej niekoniecznie gdyż żeby go zagrzać potrzeba "ognia na tłokach" a jeśli on sobie tylko pyrka to ile się nagrzeje? jeszcze mu odbierasz ciepło zapewne na kabine bo w tyłek zimno nie?

: 14 gru 2012, o 18:39
autor: crasch
mesio o to mi chodziło :). Czyli termostat ok.
jeszcze mu odbierasz ciepło zapewne na kabine bo w tyłek zimno nie?
Nie, nie w życiu! Ja tam lubie marznąć, zawsze ogrzewanie wyłączone żeby oczku ciepło w serduszko było, hehehe :rotfl: sorki nie mogłem się powstrzymać ;).

No właśnie na postoju miał ok 60.

Czyli z tego co piszecie wszystko jest ok. Dzięki :)

: 15 gru 2012, o 10:41
autor: bartpol1
Oki jest wtedy kiedy masz własciwa temperaturę - jak jej nie masz - nie jest oki . wszystko zalezy od tego ile czasu potrzebuje twoj MB by ja uzyskać i czy w ogole ją uzyskuje .

: 15 gru 2012, o 10:55
autor: crasch
Napisałem przecież - uzyskuję właściwą.
Czasu? No trochę tak, z resztą tak jak każdy z tego co widzę.

: 15 gru 2012, o 10:59
autor: kid
jak uzyskuje właściwą to nie ma o co piany bić, to po ilu km, po jakim czasie to już kwestia kierownika, jeden odpali na fula ogrzewanie inny na 1/3, jeden bedzie jechał do 1500rpm a inny do 2500 :D jeden pomoże automatowi podbić bieg inny nie itp itd ... :P