Forum Mercedes E klasa W210

Jesli Fidelis tego nie wie, to oznacza ze jest d.. a nie instalator filtrow K&N.
Porownajcie sobie na zdjeciach.
Pierwsze to oficjalne zdjecie K&N z ich fabrycznej strony, drugie zdjecie rury kanalizacyjnej ze strony Home Depot - najwiekszego sprzedawcy materialow budowlanych w USA.
http://www.knfilters.com/images/l/77-2570KTK.jpg

http://www.homedepot.com/b/Plumbing-Pip ... max&NCNI-5

Podpuscilem Was troche, ze jest w tym cos zlego. Rury ABS uzywane tutaj do kanalizacji sa zaj... mocne i naprawde nie ma nic zlego z uzywaniem ich w automobilach.
No ale zrozumienie tego wymaga troche rozeznania technicznego.

Kajtek1 pisze:No ale zrozumienie tego wymaga troche rozeznania technicznego.

Kajtek po co meczysz sie tutaj z takimi niekumatymi. Przenies sie na to forum Dacii tam bedziesz ich guru technicznym.

Myslisz ze kierowcy Dacii beda w stanie zrozumiec roznice pomiedzy innymi normami pomiaru spalania silnikow?
Byc moze beda tez cos wiedziec o kinetyce i dlaczego spawarki wirnikowe beda zawsze bily spawarki przetwornikowe?
No ale Dacia nie jezdze, wiec takie rzeczy musza pozostac w sferze marzen.
Ciagle mysle ze komus tu pomagam zrozumiec pewne sprawy.
Jedno zjawisko w jednym czasie.

Kajtek, może i chciałeś podpuścić, ale chyba nikt się nie dał nabrać, bo nie było na co. Ważne, że Tobie dzięki temu lepiej.

Widzę, że jesteś tutaj z jakąś misją cywilizacyjną z oświeconej Ameryki i nawracasz biedne zacofane technicznie duszyczki.
Dzięki Tobie teraz wiemy, że rura od wody i gó*na jest w stanie przepuścić przez siebie również powietrze, no niespotykane zjawisko.

Kajtek1, ostrzeżenie za robienie gówna z każdego wątku.

Kajtek1 pisze:Ciagle mysle ze komus tu pomagam zrozumiec pewne sprawy.

Mi pomogłeś zrozumieć dlaczego u nas większość twierdzi że amerykanie nie grzeszą inteligencją

kompletne webasto, jak dla mnie w przyzwoitej cenie

jajcek, jak dla mnie silnik, w zasadzie każdy pracujący element zawieszenia wykonany z gumy do kapitalnego remontu.
Odpalisz, przejedziesz 200km i leje się z niego jak z wiadra. Blisko 40 lat stania i braku konserwacji gum olejem sprawiło iż każda uszczelka przypomina węgiel drzewny - rozsypie się w rękach.
Kolega tak kiedyś dostał w prezencie od dziadka F126p. Dziadek kupił i przez 18 lat zrobił nim 1200km - resztę czasu auto parkowane było na pieńkach żeby się opony nie odkształcały w ogrzewanym i suchym garażu, nawoskowane i pod prześcieradłem.
Faktycznie stan jak z fabryki.
Wracał nim 85km od dziadków do domu na kołach. Po 40km z klapy z tyłu dym się walił bo olej z uszczelki pod pokrywa zaworową sączył się na tłumik. Obejrzał opony to już połowy klocków nie było - druty wystawały. Reszta zawieszenia, podobnie. Pierwszy rok to niemal non-stop coś robił w zawieszeniu (zwrotnice jak pospawane tak zakitowane).
No ale na przestrzeni kolejnych 5 tyś km doprowadził go do pełnej użyteczności, pojechał na zlot starych samochodów do Poznania i przyjechał z kupcem który wypłacił za dziadkowego "kaszla" tyle że starczyło (w 2000 roku) na Mk3 w TDI... i zgrzewkę zniczy dla dziadka

Miałem to samo w polonezie od jakiegos dziadka który nim prawie nie jezdzil a ost 5 lat stal w garazu bo mu prawko zabrali. Po kupnie kazda opona w przeciągu roku byla do wymiany - strzelały w nich druty i robiły sie jajowate. Opony z pięknym 6mm bieznikiem stomilowskim , tzw uniwersalne i poszly na smieci

fajneksywysazaj pisze:https://www.youtube.com/watch?v=rB9n9Mt68J0

Proszę! Nie sądziłem, że kobiety też lubią takie techniczne słodkości

fajneksywysazaj, poza tym teraz dopiero widzę, że zmieniłaś auto. Co się stało?

a no cała "szkolną młodość" to widok pracującego migomatu w garażu koło domu więc coś zostąło :-)


oj to już ponad dwa lata od zmiany auta:-) po dwóch latach jeżdżenia Mercedesem przyszłą pora na zmianę na coś nowszego,coś większego,zdecydowanie szybszego no i z czasem wyszło że bardziej komfortowego. 244 konie mechaniczne robią dobrą robotę zwłaszcza gdy wyprzedzasz "szybkie" auta, 7 osobowym autobusem a miny niektórych cwaniaczków którzy na światłach zostają przepędzeni przez rodzinnego VANa bezcenna

w temacie kille i porażki mogła bym dużo napisać,ze wskazaniem na kille- chociaż i porażki sie zdarzają

fajneksywysazaj pisze: a miny niektórych cwaniaczków którzy na światłach zostają przepędzeni przez rodzinnego VANa bezcenna

Widocznie nie trafiłaś jeszcze na dobrego 3 litrowego diesla na światłach.