Strona 1 z 1

Walka z stereotypem postrzegania 210

: 22 lis 2018, o 23:45
autor: Wódz
Sam przez wiele lat jeżdżąc 124'kami, psioczyłem na 210 na czym świat stoi. Standard.

Ale tak się jakoś złożyło że zupełnie przypadkiem kupiłem 210 i .... zakochałem się w tym złomie :serce: No więc postanowiłem trochę powalczyć z tym stereotypem postrzegania 210, Myślę że akurat tutaj nie trzeba nikogo przekonywać :cwaniak: ale wkleję swoje wypociny, ciekawe jaki będzie odzew :piwo:

Link do filmu :
https://www.youtube.com/watch?v=sO6ugXVdgvM


.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 24 lis 2018, o 11:11
autor: malkontent
Poza paroma wulgaryzmami nie dowiedziałem się nic , faktycznie ręce opadają .

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 24 lis 2018, o 19:22
autor: mesio14
Stare strupy piżdzielcu kupujesz , i głupoty wypisujesz , kup 5 latka to nie będziesz miał problemu :piwo:

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 4 sty 2019, o 09:45
autor: Wódz
Ja uwielbiam stare strupy, co poradzę. Teraz np opyliłem piękną kilkuletnią Volkswagenicę T5 i szafnąłem sobie stare zafajdane T4 z 1991 roku. POEZYJA PANIE! Zero kompów, DPFów, filtrów, pompowtrysków, czujniczków i innych dupereliczków a silniczek to stary poczciwy osiołek 1.9D ( bez T!) Auto nie do zepsucia.

Nowe auta też mam na placu, żona często zmienia . I np na dzisiaj takie porównanie. W dobrych warunkach to nawet nie porównuję, bo 210 bije na łeb to auto we wszystkim! Ale nawet teraz, w tą zimę, jak mam jechać ( mieszkam w górach i jest zima jak z bajki) Fokusem ( auto zupełnie nowe, ma kilka dni i kosztowało tyle co kilka ładnych zadbanych 210 :mur:) to zdecydowanie wolę mojego 20 letniego Mesika. Wszystkie systemy w tym starym sztruclu lepiej sobie dają radę zimą niż w tym nowym aucie. Kocham tego Mercka :hyhy: jak dzidziuś matczyne cycki. Jedynie wczoraj w świeżym 20cm śniegu Mesiek miał problem, ale podejrzewam że w takich warunkach każdy samochód bez łańcuchów albo 4x4 by się poddał.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 4 sty 2019, o 19:07
autor: Muniek
Dobre 6 lat jezdze W210'tkami. Dokladniej mialem okazje na dluzej jezdzic 4 sztukami. Wszystko fajnie - tylko ze to sa juz stare samochody i nie sa tak pewne jak te nowe. Szczegolnie pod wzgledem elektroniki. A po drugie - rdza...

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 8 sty 2019, o 18:35
autor: Wódz
Nowe masz pewne? Jakie???

W starego merca wsiadam rano i bez stresu mogę sobie wylosować miejsce w Europie gdzie chcę dojechać. Tylko że trzeba mieć zadbany egzemparz a nie taki co ma na wajzelku 220.000km a w kołach 800.000.

Czym nowsza e klasa tym bardziej kiepsko z bezawaryjnością.

Z tą rdzą to prawda, ale są sztuki bez rdzy. Zadbana 210 bez rdzy i z symbolicznym nalotem 200-300 tyś to samochód lepszy od każdego jednego nowego auta w cenie +- 150 tyś zł! Takie jest moje zdanie.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 8 sty 2019, o 18:43
autor: Muniek
Jakiekolwiek. Citroen Berlingo, Skoda Octavia, VW Golf. Pierwsze mamy w rodzinie od nowosci; ma teraz 11 lat i raz zawiodla cytryna bo filtr paliwa byl zapchany. Sluzbowymi Skodami i VW jezdze w pracy i nigdy nie mialem z tego tytulu nieprzyjemnosci w trasie. Nie wiem jakie Ty masz doswiadczenie z nowymi autami ze tak zle je oceniasz.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 8 sty 2019, o 19:11
autor: mesio14
Bo starym ale dobrym Mercedesem , to jedziesz jak dobrym koniem w siodle , a berlingo czy wieżwagon to jak na wychudłej kozie :hyhy:

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 8 sty 2019, o 19:13
autor: SuperBuster11
To pewnie taki stereotyp, że każde nowe auto to gówno, ktore psuje się zaraz po wyjeździe z salonu, albo jak się gwarancja skończy :)

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 9 sty 2019, o 00:31
autor: Wódz
Skoda? Citroen?? Vw??? Te samochody uważasz za lepsze od Mercedesa???? :szok:

Sorry... ale definitywnie się różnimy. ŻADEN (nawet nowy) MODEL TYCH MAREK NIE DAJE TEGO CO 20 LETNI MERC! To jak porównywanie hotdogów do schabowego Stary. :piwo:

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 9 sty 2019, o 19:06
autor: Muniek
Tego nie napisalem. Napisalem ze sa bardziej niezawodne. Reszte sami sobie dopowiadacie. Nie porownuje jak sie jezdzi E-klasa a jak Berlingo. Nie jezdzilem W222 czy W213 a mam zasade ze nie wypowiadam sie na tematy o ktorych nie mam pojecia takze nie porownam jak Mercedes zmienil sie na przestrzeni lat.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 16 sty 2019, o 21:52
autor: Piasek
E!, E!, E!
Ja jeździłem Mercem i jeździłem (i jeżdżę) francuzami.
Jedynie z C5 mam dylemat bo dla mnie była równie wygodna i komfortowa co W210 z tą różnicą że korozja jej nie straszna
Reszta po prostu działała.
Sentyment do okulara pozostaje i pozostanie. Pewnie już nie W210 chyba żeby się jaki trafił ale puki co morduję już 4ty rok francuza i nie mam powodów do narzekań. Koszty utrzymania jednak niższe niż W210 bo raz ze myje 3x w roku a dwa że jak coś się zepsuje/zużyje/cokolwiek to nowe kosztuje 2x mniej niż do W210 ... z tego samego Lemfordera czy TRW (chociaż do franców kupuje się sasic`a bo to ich nadworny producent a połowę tańszy od w/w)
Partner którego obecnie morduję jest ... poręczniejszy niż W210, połowę tańszy w utrzymaniu itp ale... no nie jest to Mercedes.
160km do Poznania męczy podobnie jak W210 500 do Berlina :) że już pominę niuanse jak przelotowa 160 zapięta na tempomacie.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 17 sty 2019, o 09:23
autor: rr6
Mam w robocie wiele aut do dyspozycji (zajmuje się m.in. flotą), głównie VAGów - od Skody po Audi. Mam też takie auta jak Volvo (XC70, w sumie było tego parę sztuk, różne roczniki) czy Infinity. Przekrój wiec jest spory. Praktycznie mogę jeździć wszystkim co stoi na parkingu i jest w miarę sprawne. Średnio jest to 10 aut do wyboru z liczącej prawie setkę floty. Jednak kiedy muszę jechać coś załatwić na mieście to wsiadam..... w stare W210 choć wtedy muszę sam płacić za paliwo. Dlaczego? Bo mi jest w nim zwyczajnie wygodniej.
W życiu jeździłem tyloma różnymi samochodami, że nie potrafię ich zliczyć i jakoś dziwnie nie umiem znaleźć takiego auta w którym czułbym się lepiej niż w tym starym mercedesie.

Oczywiście, jakbym miał jechać w trasę ponad 500km to bym wziął któreś z aut służbowych bo zwyczajnie szkoda mi nabijać kilometry prywatnym. Ale wcale by mnie taka jazda bardziej nie cieszyła niż W210.

A że W210 jest postrzegane jak jest? A jak ma być skoro większość aut na otomoto to zgniłki z milionem przebiegu? Ktoś chce auto za 5000zł którym da się w miarę normalnie jeździć (do terminu badania technicznego lub wygaśnięcia OC) to właśnie sięga po W210. Ale to samo było kiedyś z W123, potem W124. A dziś to cenione (i trzymające cenę) youngtimery. Przyjdzie i czas na lepsze postrzeganie W210, kiedy 99% populacji tego modelu przejdzie już recycling i zostaną zadbane AMG i E430 po kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Czy to w sumie taki problem? Mi nie zmniejsza radości z jazdy W210 jak je ludzie postrzegają. A niech sobie postrzegają. Mogę pojeździć Audi SQ7 dla postrzegania, ale czy to naprawdę istotne? Ja z tego powodu W210 się nie pozbędę, chyba że je korozja doprowadzi do tego stanu, że naprawa będzie niemożliwa.

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 20 maja 2019, o 22:00
autor: baca
Pierwsze primo: jak walczyć ze stereotypami to na ostro-- wbijcie sobie w banie wy wszyscy gwiazdorzy że Mercedes to dziewczynka! Jak Syrenka!!
Po drugie primo: nie ma to jak W210 -300td!!! Łóżko wodne na kółkach.
Po trzecie : jak sie komu 210 nie podoba to niech patrzy w inna stronę, bo sie nie zna.

Jednak, co tu gadać, W220 przebija Okularnice jakością itd.
Gdy wsiadłem w 210 poczułem sie -po Skodzie Felicjii 1300 Combi-- jak w 7 niebie.
Okazało się przy W220 ze są kolejne nieba.
Teraz knuję cos w kierunku W221.
Ale tej 220 nie moge sprzedać.
Chce kto ?? Całkiem drogo bo za 20kzł.
Hej!

Re: Walka z stereotypem postrzegania 210

: 20 maja 2019, o 22:50
autor: Adrian_W210
baca pisze:Pierwsze primo: jak walczyć ze stereotypami to na ostro-- wbijcie sobie w banie wy wszyscy gwiazdorzy że Mercedes to dziewczynka! Jak Syrenka!!
Po drugie primo: nie ma to jak W210 -300td!!! Łóżko wodne na kółkach.
Po trzecie : jak sie komu 210 nie podoba to niech patrzy w inna stronę, bo sie nie zna.

Jednak, co tu gadać, W220 przebija Okularnice jakością itd.
Gdy wsiadłem w 210 poczułem sie -po Skodzie Felicjii 1300 Combi-- jak w 7 niebie.
Okazało się przy W220 ze są kolejne nieba.
Teraz knuję cos w kierunku W221.
Ale tej 220 nie moge sprzedać.
Chce kto ?? Całkiem drogo bo za 20kzł.
Hej!
Jakis link, zdjęcie?

Wysłane z Xperia XZ Premium przy użyciu Tapatalka