Forum Mercedes E klasa W210

Witam,

Jestem zainteresowany tym oto Okularem:
http://otomoto.pl/oferta/mercedes-benz- ... bd7ffa4e9c

Jego Vin to WDB2100721A280925

Sprzedaje gość , który jest w Niemczech ale auto stoi w Zabrzu u siostry.
Chce puscić auto przez komis znajomego w PL. Twierdzi , że nie ma umowy kupna gdyż jest zameldowany w Niemczech a tam gotówka do ręki i brief tylko są potrzebne.
Ma do Auta mały i duży Brief i 3 kluczyki (2+1 serwisowy).
Ponoć auto bez rdzy, w stanie bdb-bezwypadkowe (1 element lakierowany).
Oryginalny przebieg-wnętrze jak nowe.

Problem polega na tym, iż kilka razy słyszałem już takie zapewnienia i ani razu nie było tak jak sprzedający mówił...

Koledzy co sądzicie o tym samochodzie? Może któś miałby "po drodze" aby obejrzeć auto?

jakby kosztowal 17.5 to bym rozważał, skoro jest 7.5 to coś musi być nie tak odpuść sobie.

wejdź sobie tutaj
masz podane wszystkie dokumenty i koszty
chyba że dostaniesz FAKTURE VAT MARŻA z tego komisu
ale coś mi się nie chce wierzyć 7500zł to za ile on go kupił ...


rozkodowany VIN w gratisie

Cena jest jak najbardziej realna.Auto w tej konfiguracji,bez opłat,bez LPG i przedlift jest bardzo trudne do sprzedania,właściwie graniczy z cudem.

mateusz_kr pisze:jakby kosztowal 17.5 to bym rozważał, skoro jest 7.5 to coś musi być nie tak odpuść sobie.

17,5 za okulara przed liftem plus opłaty... litości!!
Zejdź na ziemię

Dobra cena, można oglądać wygląda OK trza progi zobaczyć

wiem jak wyglaaja auta za 9-10 tys. Wiec jesli auto bedzie w takim stanie jak gosc opisał, to należy jechać po nie dziś, kupić i postawić pod kołdrą.

96 rok, 130 tyś przebiegu, bezwypadkowy, bez rdzy za jedyne 7500, po opłatach jakieś 10-11 tyś. Nic tylko jechać i brać w ciemno
Rocznie wychodzi jakieś 6-7 tyś. Na co dzień jeżdżę służbowym samochodem w lecie staram się śmigać na moto a tylko jak muszę przesiadam się do służbówki. Więc MB więcej stoi a i tak w roku nie mogę zejść poniżej 12 tyś km.
A tak poważnie, to ciekawe co z nim nie tak.

Havok pisze:A tak poważnie, to ciekawe co z nim nie tak

To spróbuj go sprzedać za więcej sprowadzonego, do opłat i bez gazu.

Już dość trochę stoi na sprzedaż. Ale tak jak koledzy piszą,większość ludzi woli mniejszą pojemność w gazie.

yellowstone2012 pisze: To spróbuj go sprzedać za więcej sprowadzonego, do opłat i bez gazu.

Czy gdybyś miał W210 bez rdzy z oryginalnym niskim przebiegiem, do tego byłbyś pewny że nic mu nie dolega. Sprzedałbyś go?
Ja bym go trzymał pod kołdrą i jeździł w niedzielne słoneczne dni.
Nawet gdybym miał go na handel i faktycznie byłby taki super jak w ogłoszeniu to prawdopodobnie za te pieniądze kupiło by go kilku moich znajomych którzy fanami mb wcale nie są.
Tak jak ktoś napisał, ciekawe za ile go nabył sprzedający.
Aż sam jestem ciekaw tego egzemplarza, może jednak ktoś jest z okolic i go obejrzy.

pawel85 pisze:

mateusz_kr pisze:jakby kosztowal 17.5 to bym rozważał, skoro jest 7.5 to coś musi być nie tak odpuść sobie.

17,5 za okulara przed liftem plus opłaty... litości!!
Zejdź na ziemię

Za swojego polifta dałem w kwietniu 16 z hakiem. AC,0C,rejestracja,podatek,nowe lato i masz 20 koła na dziś. Wiem że drogo ale wole zadbanego okulara za tą kasę niż padake W211.

Koledzy ,
Sprawa jest już jasna, dziś wybrałem się (300km) obejrzeć auto.
Sytuacja wygląda następująco:
-zewnętrznie auto bez rdzy, ładny kolor, wszystko spasowane jak należy, progi całe
-auto ma w oryginale tylko maskę , dach i tylną klapę (odczyt z miernika ok. 110), drzwi, błotniki odczyty 170-230, bez szpachli. Na moje oko auto bez większych przygód.
-środek w stanie bdb bez przetarć, fotele nie wysiedziane, gałka/pedały i kierownica tak jak powinny być przy tym przebiegu
- cała elektryka sprawna, jedynie jedno światło mijania nie świeci-prawdopodobnie przepalona żarówka ksenonowa. Komunikat na komputerze o żarówce.

Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy, to niestety brak... Samochód odpalił, bez niepokojących objawów i wyjechał z garażu. Od początku trochę , minimalnie falowały mu obroty.
Na postoju próbowałem rozgrzać auto do włączenia się wiatraka, po około 20 min auto zaczęło wpadać w wibrację a z okolic katalizatora wydobywał się dym, nawet od wewnątrz do kabiny. Zajrzałem pod auto a tam katalizator/tłumiki rozgrzane do czerwoności. Zgasiłem auto ale dym się jeszcze wydobywał ok 30 min, zrezygnowałem z dalszego czekania.

Pierwsza myśl, że katalizator zatkany i stąd wibracje/nierówna praca ale niepokoiły mnie "czerwony wydech", szybki telefon do zaprzyjaźnionego mechanika , który stwierdził że prawdopodobnie któryś cylinder nie pracuje i puszcza czyste paliwo do wydechu...

Darowałem sobie temat. Niby ma gość do mnie zadzwonić jak zdiagnozuje i naprawi ale pozostał duży niesmak.

Ktoś z Was miał coś takiego w swoim Okularze?

O masz a tak fajnie sie zapowiadało ;-)

no i wyszła igła z worka