TAXI - Praca taksówkarza - ludzie z branzy ;)

ZGi · Post autor: **ZGi** » 26 mar 2009, o 07:43

Mialem 2.2D 1996 jezdzilem na taxi 3 lata ok 200 tys. chwalilem. Teraz kupilem 320 CDi 2000r i tez chwale.

heidi005 · Post autor: **heidi005** » 26 mar 2009, o 08:44

Póki co serdecznie dziękuję za wasze sugestie.
Co nie oznacza , że temat już nie aktualny kto może niech jeszcze się wypowiada.
Natomiast jeżeli chodzi o osoby, które odradzają mi taxi.
Dzięki za ocenę i pogląd sytuacji jednak mam tego świadomość. Praca jako taksówkarza ma być w moim przypadku tylko dorywcza, gdyż posiadam stałą pracę, z której nie zamierzam rezygnować. A taxi ma mi spłacać kredycik, który wezmę na samochód i lać paliwo do baku.Bynajmniej tyle na razie oczekuję od usług taksówkarskich.
Jeszcze raz serdeczne dzięki za opisy i czekam na więcej. :-D :-D :-D :-D :-D :-D

darek0473 · Post autor: **darek0473** » 26 mar 2009, o 16:45

heidi005 pisze: Praca jako taksówkarza ma być w moim przypadku tylko dorywcza, gdyż posiadam stałą pracę

To kolegow nie bedziesz mial :mrgreen:

elemenateur · Post autor: **elemenateur** » 27 mar 2009, o 12:08

Aktualnie też szukam E klasy na taxi i będzie to albo E220 diesel z rzekomym przebiegiem ok 400 tyś (oczywiście majonez) z 1997 roku albo 1999 w górę E 200 cdi z przebiegiem ok 600 tyś(full dokumentacja)
Który z tych samochodów wg Was bardziej się nada? Na co koniecznie zwrócić uwagę?
Które z tych aut bardziej się sprawdzi?

ZGi · Post autor: **ZGi** » 27 mar 2009, o 12:27

Z doswiadczenia i opowiesci po fachu to bym Ci CDi odradzil

Marcin wawa · Post autor: **Marcin wawa** » 27 mar 2009, o 17:27

Miałem dzis troche czasu i przejzałem duzo ogłoszen z netu. z niemieckich stron jak i z Polski za 27 tys.napewno znajdziesz cos ciekawego na taxi.2,9tdi. z 97-98roku lub 2000-2002 po taxi niemieckiej (majonez) przy tej drugiej opcji musisz bardziej szczegłowo sprawdzic auto.Mysle ze niepowinienes sie obawiawiac ex-taxi.

jarus · Post autor: **jarus** » 27 mar 2009, o 22:33

w

moim przypadku tylko dorywcza, gdyż posiadam stałą pracę,

Lubie takie cwaniactwo :mrgreen: niestety ja się z tego utrzymuje kolego,ale to taka narodowa cecha :mrgreen: .
Taxi by Cracow

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 28 mar 2009, o 01:53

jarus pisze:w
moim przypadku tylko dorywcza, gdyż posiadam stałą pracę,

Lubie takie cwaniactwo :mrgreen: niestety ja się z tego utrzymuje kolego,ale to taka narodowa cecha :mrgreen: .
Taxi by Cracow

u nas tez "ich" pelno ale cóż my mozemy ich tylko na bomby wysylac reszta nalezy do rządu.

kichcio · Post autor: **kichcio** » 28 mar 2009, o 02:06

W roznych branzach ludzie dorywczo pracuja i chyba tylko taksowkarze, takie mam wrazenie, robia z tego taka afere..
Strazacy np. 2 dni wolnego maja, w wolnym czasie sa taksowkarzami czesto lub jezdza na nauce jazdy.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 28 mar 2009, o 03:19

kichcio pisze:W roznych branzach ludzie dorywczo pracuja i chyba tylko taksowkarze, takie mam wrazenie, robia z tego taka afere..
Strazacy np. 2 dni wolnego maja, w wolnym czasie sa taksowkarzami czesto lub jezdza na nauce jazdy.

dorosniesz to pojmiesz.. akurat instruktorów potrzebują bo co chwile widze na nauce jazdy kartke o chęci zatrudnienia a taksówek jest za duzo

kichcio · Post autor: **kichcio** » 28 mar 2009, o 03:46

Tzn. miasto wydaje po prostu zbyt duzo licencji i przewozy osob psuja rynek?

elemenateur · Post autor: **elemenateur** » 28 mar 2009, o 07:42

kichcio pisze:W roznych branzach ludzie dorywczo pracuja i chyba tylko taksowkarze, takie mam wrazenie, robia z tego taka afere..
Strazacy np. 2 dni wolnego maja, w wolnym czasie sa taksowkarzami czesto lub jezdza na nauce jazdy.

Kichcio, tutaj psioczenie to norma, jeśli kilka lat temu jechałeś taxą to też to było słychać, a teraz otwarcie taxówkarze przyznają że kilka lat temu była kanada. :-/

Ja niebawem zacznę na taxi, kolega który robi w największej korporacji nabija miesięcznie od 8 do 10k, ~1000zł płaci za bazę+licencje, paliwo, reszta wiadomo, fakturki i jest na czysto. Czyżby moje miasto było odosobnione z takim cukierkowym życiem?

W124 300D

Żaden Dryndziarz, jeśli nie ma ciśnienia, nie zmieni 124 na nic nowszego. ABSOLUTNIE ŻADEN.
Pozdrawiam kolegów taxiarzy, ps, ktoś pisał że 7 dni orze w Kraku i ma z tego może 2k. W Kraku w Mcdonaldzie ma się więcej i nie ma tylu roboczogodzin.

darek0473 · Post autor: **darek0473** » 28 mar 2009, o 10:13

elemenateur pisze: Kichcio, tutaj psioczenie to norma, jeśli kilka lat temu jechałeś taxą to też to było słychać, a teraz otwarcie taxówkarze przyznają że kilka lat temu była kanada

Bylo i bedzie psioczenie bo wielu taksowkarzy utrzymuje sie z tego musi placic zus, podatek
a taki emerycik ; policjant czy wojskowy zusu nie placi emeryturka z 2000 i jeszcze ceny obniza zeby z nim jezdzic

Jawonator · Post autor: **Jawonator** » 28 mar 2009, o 13:52

Ja juz ponad rok jezdze a mam 220 CDi i przebieg roczny to ponad 65 tys km i musze przyznac ze CDi sie sprawdza na taksowce. Jak do tej pory oleje,filtry,klocki i koncowki to tyle przebieg troche ponad 200 tys km. Jedyny plus to drogi po ktorych dane mi jest jezdzic sa oczywiscie troszke lepsze od Polskich ale poza tym auto tez dostaje w dupe.

Rage23Kr · Post autor: **Rage23Kr** » 28 mar 2009, o 15:25

Pozdrawiam kolegów taxiarzy, ps, ktoś pisał że 7 dni orze w Kraku i ma z tego może 2k. W Kraku w Mcdonaldzie ma się więcej i nie ma tylu roboczogodzin.

Powiem Ci tyle...

Na taksowce samych oplat jest okolo 1500zł nie wliczajac w to paliwa.
Zeby zarobic te 2 tysiace to musisz zrobic conajmniej 4500 obrotu taka jest prawda.

A zeby zrobic 4500 obrotu to musisz zrobic 30dni x 150zł proste ?
Myslisz ze tak latwo na taksowce wykrecic teraz taka kase jak sie czeka po 2 godziny na kursa ?
Prawda jest taka ze jezdzac caly tydzien nie moge wykrecic wiecej niz 5000zl obrotu a reszte dopisz sobie sam.

Nie wiem jak jest u was ale tu wiekszosc placi pelny zus do tego abonament radiowy 450 i 200vatu... nie trudno policzyc
Chyba ze na lewuche jezdzic to juz twoja sprawa

Aha co do McDonalda placa tam 1200zl to tak dla twojej swiadomosci.

Wczoraj w piątek za 10godzin od 19 - 5 rano zrobilem 220zl obrotu...
Odkad zwiekszyli limit licencji zrobil sie dramat taksowki zaczely drozec a klientow coraz mniej.
Ja juz zaczynam szukac nowej pracy bo to sie mija z celem zapierdalac tyle godzin za takie nedzne pieniadze a praca łatwa nie jest... Jezdze dopiero od 4 lat wiec jeszce nie wpadlem w taryfe po uszy jak inni i moge sie z tego wydostać.

TAXI - Praca taksówkarza - ludzie z branzy ;)

Re: W210 na TAXI - jaki silnik wybrac?

Kto jest online