Strona 7 z 7

: 22 maja 2015, o 22:36
autor: acor504w
Koledzy a mam pytanie? otóż jest dużo postów jak i zdjęć na temat odnawiania spodu w210 lub też całego auta i przebieg całego zabiegu a czy jest tu na forum jakieś info jak wygląda takie "zregenerowane" auto np po dwóch zimach? pytam bo jestem ciekaw na ile takie profesjonalne zabiegi dają efekt..pozdr.

: 22 maja 2015, o 22:42
autor: Piasek
Dają na tyle na ile porządnie zrobione. Jak dokładnie umyjesz i oczyścisz - potrzyma 3-4 lata.
Jak zapacykują po wytarciu szmatą tłusta od oleju - wylezie po roku.

: 22 maja 2015, o 22:53
autor: acor504w
no bo widzisz często gęsto słychać ze te blachy w w210 i tak będą gnić bo ponoć korodują same w sobie od środka, np. mi robili konserwacje spodu, nie mówię, że była to konserwacja profesjonalna ale miałem na podłodze taki rudy nalot i gość co mi robił wszystko zamazywał jakimś silnym ponoc preparatem co wiąże rdzę i przed nałożeniem warstwy ochronnej jak baranek pojechałem upewnić się czy tylko nie przykrywa tej rdzy barankiem, okazało się ze zrobił to przyzwoicie a mimo to po roku na tych takich grubych spawach zaczyna powoli prześwitywać ruda.

: 23 maja 2015, o 00:11
autor: GracKa
bo o spawy trza zadbac a nie gluty zostawic....... :wstyd:

: 23 maja 2015, o 08:19
autor: perzu126
acor504w pisze:i gość co mi robił wszystko zamazywał jakimś silnym ponoc preparatem co wiąże rdzę
Wszystkie preparaty to szajs, jesli rdzy nie usuniesz mechanicznie: szczotką, piaskiem czy zwykły flexem. Do tego wycięcie chorych fragmentów i wspawanie nowych- bez tego pewnie sie nie obejdzie.
Ogólnie żeby porządnie zrobić to jest naprawdę kupa roboty i przeważnie zwykłe pacykowanie to kant du..y i szkoda roboty tylko.

: 23 maja 2015, o 09:16
autor: acor504w
czyli panowie uogólniając, te wszystkie preparaty prosto na rdze które ponoć muszą zajść w reakcje żeby zahamować korozje to jedna wielka lipa? szkoda bo właśnie potraktowałem doły drzwi tam pod listwą (po to żeby nie wychodziło na zewnętrzną stronę bo było rude w niektórych miejscach po tym jak rok temu lakiernik robił ranty mam wrażenie nie nawet nie z ciągnął owej listwy - taki fachowiec :) a mi przy odbiorze nie przyszło do głowy żeby tam zajrzeć ) takim preparatem na to baranek lakier i bezbarwny.

: 23 maja 2015, o 10:53
autor: lancer
generalnie to nie do końca że wszystkie specyfiki są "be"

jeśli mam tak wyżarte jak u mnie na słupkach przy dachu to już powinniśmy to raczej ciąć i spawać, i co ważne to co wspawaliśmy trzeba zabezpieczyć!!!! podkład reaktywny z kwasem fosforowym. Podkład ten jest kwaśny więc trzeba go oddzielić epoksydowym i to w miare od razu prawie wet on wet.

NIGDY szpachli na gołą blachę inaczej korozja sama została sprowokowana.

potem wszystko zlewamy środkiem do profili zamkniętych ( nie widziałem żeby pod tłustym coś rdzewiało)

bardzo dobrym rozwiązaniem jest konserwacja RUST CHECK z gwarancją 2 letnią. Widziałem poloneza CARO, który nie miał rdzy. Tylko dlatego że właściciel od nowości co 2 lata inwestował 600 pln na konserwację w tym systemie
http://www.rustcheckcorolon.pl/wszystko-o-rust-stop

Obrazek

Piasek dla ciebie i twej udręczonej duszy,...... złożony przód

: 8 paź 2015, o 11:51
autor: lancer
a wczoraj zrobiłem felgi na zimę

poniżej efekty wczorajszego dorwania się do pistoletu

Obrazek

Obrazek
Tu wybrałem kolor 606 ahorngelb z palety mercedesa ;)

jak mi się kolorek znudzi to na następną zimę się przemaluje

: 8 paź 2015, o 12:18
autor: pająk
No elegancko wyszło, zobaczymy jak założysz :P

: 8 paź 2015, o 12:41
autor: lancer
na ten efekt przyjdzie nam poczekać jeszcze ze 2 miesiące

Re: Moja korozja

: 4 sty 2018, o 07:33
autor: bonifacq
Ciekawe co się stało z tym ambitnym projektem

Re: Moja korozja

: 4 sty 2018, o 09:24
autor: Piasek
Pewnie jak w większości - po pierwszej zimie znowu pojawiły się purchle a co za tym idzie auto w ogłoszeniu :)

Re: Moja korozja

: 4 sty 2018, o 10:14
autor: perys92
Widziałem jakiś czas temu części blacharskie do W210 własnie w takim kolorze. Podobny jeździ też w moich okolicach, muszę się mu przyjrzeć :)

Re: Moja korozja

: 11 sty 2018, o 22:16
autor: KKrzysztof
faktycznie projekt mega fajny :) może kolega sobie dziewczynę poszukał to wiecie auto idzie do garażu :)

no nic :) dzięki takim projektom wiem, że nie tylko ja jestem szurnięty :)

Re: Moja korozja

: 6 sty 2020, o 13:53
autor: lancer
Auto już ukończone dawno temu. Po 6 latach wyszły dwa purchle na drzwiach kierowcy. Po remoncie zrobiło się bardzo nudne auto. No i żeby nie było że ma tylko jeździć, tak więc poszedłem w kierunku dozbrojenia auta. Zamontowany oryginalny hak orisa, Webasto air top 2000, radio 2 din Blaupunkt sc370, no i fotele grzane (ale nie grzeją coś z wiązką) tak więc sobie dłubię przy nim. "Pogłoski o sprzedaży" były prawdziwe więc nie zaprzeczam. To efekt nacisków ministra finansów w moim domu, ale jest to nieaktualne. Nie było mnie tutaj za często z prostego powodu, po tej naprawie auto nie miało ani jednej usterki. Oczywiście do dzisiaj, po małych przymrozkach szlag trafił wszystkie 4 sprężyny gazowe. Plany na przyszłość to rozebrać napęd, czyli silnik skrzynia zrobić komorę silnika bo to nie było robione wcześniej. No i może zmiana koloru? W domu mówią że może niebieski? Dodatkowo mam jeszcze inne auto które wymaga większej uwagi ale powoli już je rozumiem.