skrzynia biegów E290TD manual
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
skrzynia biegów E290TD manual
Witam wszystkich. Miałem ostatnio problem ze swoim Mercedesem E290TD. Mam go od początku - 1998 rok, w tym momencie przebieg 135000 km. Dziwne "objawy" zaczęły się po ostatniej wymianie oleju w skrzyni - podczas ruszania z jedynki dochodził do uszu straszny huk (coś jakby dwa metalowe elementy tarły o siebie). Odwiedziłem ASO, jeden z Panów przejechał się i postawił diagnozę synchronizator 1 biegu (naprawa od 3000 zł w górę) ale nie było innych objawów, które mogłyby na to wskazywać. Kolejna wizyta była u zaufanego mechanika, który postanowił sprawdzić olej w skrzyni. Okazało się, że na korku jest pełno metalowych opiłków, następnego dnia samochód do warsztatu. Po rozebraniu skrzyni wyszło, że jeden z elementów wygląda następująco, a przez to huczało jedno z łożysk:
Chciałem się tylko podzielić problemem, którego chyba nikt wcześniej nie opisywał na tym forum, ale widzę, że to chyba jakiś "problem". A przebieg jak najbardziej prawdziwy. Do "tłuczenia" po mieście mam Passata, a Gwiazda jest do odstresowania i dłuższych podróży.Mały v8 pisze:I co w związku z tym? Zmień łozyska, wałek i śmigaj, a ten przebieg to chyba jakiś żart :lol:
Pozdrawiam :-)
e290_td pisze:Chciałem się tylko podzielić problemem, którego chyba nikt wcześniej nie opisywał na tym forum, ale widzę, że to chyba jakiś "problem". A przebieg jak najbardziej prawdziwy. Do "tłuczenia" po mieście mam Passata, a Gwiazda jest do odstresowania i dłuższych podróży.Mały v8 pisze:I co w związku z tym? Zmień łozyska, wałek i śmigaj, a ten przebieg to chyba jakiś żart :lol:
Pozdrawiam :-)
Nic podobnego to żaden problem!!! , to forum jest bardzo "młode" więc nie dziw się ze nikt tego nie opisywał, a oko z takim silnikiem na trase to chyba nic ciekawego ,zwykły zółw, ja właśnie używam go tylko do tłuczenia po mieście bo mało pali , nie wiem jak można odstresować się takim pudłem na trasie :lol:
"Jako że nie mam o tym zielonego pojęcia , tym chętniej się wypowiem" S Tym.
Ja w samochodzie cenię sobie najbardziej bezpieczeństwo, ekonomię i komfort jazdy, a E290TD takowy dla mnie zapewnia. Zawieszenie w wersji Elegance poprostu płynie naszych polskich drogach; co do silnika to te 129km w zupełności mi wystarcza (jazda max do 130-140 km/h) spalanie też jest super (śmieszą mnie ludzie, którzy kupują mocne jednostki benzynowe i zaraz walą je w gaz bo za dużo palą ;-) ). Ostatnio miałem okazję przejechać się E300TD Avantgarde i szczerze się przyznam, że czułem się w nim źle - głównie za sprawą zawieszenia.
Troche zapodam offtopic, ale powiedz mi kolego czy duża jest jest różnica w komforcie z tym Avantgarde? Nie miałem jeszcze niestety możliwości jechać obiema wersjami... :-?e290_td pisze:...Ostatnio miałem okazję przejechać się E300TD Avantgarde i szczerze się przyznam, że czułem się w nim źle - głównie za sprawą zawieszenia.
- Hubson.com
- Posty: 13
- Rejestracja: 5 maja 2008, o 12:38
- Lokalizacja: ŚWIĘTOKRZYSKIE
jasne, że jest różnica w komforcie, jak nie jesteś wyczulony na krawężniki i dziury to Avantgarde odpada. Na polskie drogi tylko ELEGANCE, zdecydowanie bardziej komfortowa jazda.Chudy pisze:Troche zapodam offtopic, ale powiedz mi kolego czy duża jest jest różnica w komforcie z tym Avantgarde? Nie miałem jeszcze niestety możliwości jechać obiema wersjami...
w210*2000r*Avantgarde*2.7CDI - SPRZEDANY
Potwierdzam, roznica w Avantgarde i Elegance w zawieszeniu odczuwalna, plus Avatg. to lepsze prowadzenie w zakretach i lepsze trzymanie sie drogi, minusy to dosc twarde i niskie zawieszenie (na polskich dziurawych drogach, na dobrej drodze to rowniez zalety), natomiast Elegance jest zdecydowanie bardziej miekki i komfortowy.
A propo SB manual: pamietaj zeby zalac wlasciwy olej, wiele osob leje zwykly Dexron, natomiast powinien byc jakis olej z norma MB 236.2 ATF Suffix A, ten suffix A (spec. dodatek) jest wlasnie odpowiedzialny za smarowanie synchronizatorów.
Np. Castrol Automatic TQ, Fuchs Titan ATF 10, Esso ATF Type A Suffix A, Texamatic 1585 itd.
A propo SB manual: pamietaj zeby zalac wlasciwy olej, wiele osob leje zwykly Dexron, natomiast powinien byc jakis olej z norma MB 236.2 ATF Suffix A, ten suffix A (spec. dodatek) jest wlasnie odpowiedzialny za smarowanie synchronizatorów.
Np. Castrol Automatic TQ, Fuchs Titan ATF 10, Esso ATF Type A Suffix A, Texamatic 1585 itd.
S124 E220T '94
W202 C250D Elegance '94
Suzuki Vitara '92 - zabawka 4x4 :-)
C124, S210, W140 500SEL - ex
W202 C250D Elegance '94
Suzuki Vitara '92 - zabawka 4x4 :-)
C124, S210, W140 500SEL - ex
zawsze zalewam olej kupowany w serwisie Mercedesatrocin pisze:A propo SB manual: pamietaj zeby zalac wlasciwy olej, wiele osob leje zwykly Dexron, natomiast powinien byc jakis olej z norma MB 236.2 ATF Suffix A, ten suffix A (spec. dodatek) jest wlasnie odpowiedzialny za smarowanie synchronizatorów.
Np. Castrol Automatic TQ, Fuchs Titan ATF 10, Esso ATF Type A Suffix A, Texamatic 1585 itd.
e290_td pisze: (śmieszą mnie ludzie, którzy kupują mocne jednostki benzynowe i zaraz walą je w gaz bo za dużo palą ;-) ).
Nie bardzo rozumiem co w tym śmiesznego? Chyba lepiej mieć duz
żą mocną zagazowaną benzyne niż dychawicznego dizla i płacić tyle samo za paliwo. Miałem wcześnij dwa Audi z silnikami V8 obydwa na LPG , i teraz jak tylko spienięże tą całą gwiazde wróce do mocnego audi, jazda 300-konnym autem z napędem na cztery koła dopiero odstresowuje :lol: .
"Jako że nie mam o tym zielonego pojęcia , tym chętniej się wypowiem" S Tym.
Żeby nie wyszło, że mam coś do ludzi, którzy jeżdzą na LPG - każdy jest wolny i robi to, na co ma ochotę ale moje zdanie jest takie: jeżdzę samochodem, na którego utrzymanie mnie w pełni stać ;-) a jeżeli uznam nie mam tyle pieniędzy, to obchodzę dany samochód z boku. Oczywiście jazda 300-konnym Quattro daje na 100% piękne wrażenia, ale z drugiej strony kosztuje - kupując takie auto trzeba się z tym liczyć.Mały v8 pisze:Nie bardzo rozumiem co w tym śmiesznego? Chyba lepiej mieć duz
żą mocną zagazowaną benzyne niż dychawicznego dizla i płacić tyle samo za paliwo. Miałem wcześnij dwa Audi z silnikami V8 obydwa na LPG , i teraz jak tylko spienięże tą całą gwiazde wróce do mocnego audi, jazda 300-konnym autem z napędem na cztery koła dopiero odstresowuje :lol: .
Hmmm.... No nie wiem, czy 3,2 CDI jest taki "dychawiczny"Mały v8 pisze:...Chyba lepiej mieć duz
żą mocną zagazowaną benzyne niż dychawicznego dizla...
..którego Mniej spali...Mały v8 pisze: ... i płacić tyle samo za paliwo. ...
Powiem tak: Według mnie każdy kupuje takie autko jakie jemu pasi. Gdyby wszyscy mieli taki sam gust to wystarczyłby jeden producent i jeden model auta... Rzeczywistość jest taka, że każdy jest inny i jeden tak jak Ty lubi kopytne autka z gazem lub bez, a kto inny (tak jak Ja naprzykład) wolę "tapczana" z nie do końca "dychawicznym" dizlem, jeszcze inny (tak jak mój sąsiad) kupi VW Garbusa i nazwie go "Herbi" :mrgreen: ... Grunt to szanować siebie nawzajem i swoje poglądy... Nie powinniśmy się obrażać i krytykować, bo tylko się pokłócimy a każdy i tak będzie miał swoje racje... AMEN! ;-)Mały v8 pisze: Miałem wcześnij dwa Audi z silnikami V8 obydwa na LPG , i teraz jak tylko spienięże tą całą gwiazde wróce do mocnego audi, jazda 300-konnym autem z napędem na cztery koła dopiero odstresowuje :lol: .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości