Silnik nie jest V6 a rzędowy. Poza tym masz tylko częściowo rację, ponieważ przyznam, iż z jedynki słabo się zbiera, ale sytuacja się wyjaśnia po włączeniu drugiego biegu (mam manuala oczywiście). Dobrze, że nie mam licznika chwilowego spalania Po Szczecinie cwaniaki jeżdżą zazwyczaj golfami 3,4 i oplami vectra B wiocha tuning limited edition, a na nich to całkowicie wystarczy hehe
Witam myślę że mercedesy e klasa do sportowej jazdy się nie nadają ponieważ waga robi swoje owszem sportowo mercedesem można pojeździć np. SL500 LUB CLK 320 ALBO MERCEDES MCLAREN NO TO SĄ SAMOCHODY które nadają się do osiągów.Czytałem trochę na temat e klasy i owszem jest duża gama silników od wyboru do koloru ale zawieszenie jakie stosuje mercedes e klasie niestety nie nadaje się do sportowej jazdy.twierdze tak bo z praktyki wiem jak jeździ się sportowym autem. Kupiłem niedawno Hyundaia s coup e z silnikiem 2,7 turbo doładowanym i mówię wam przy jego wadze 1400 kg zbiera się nieziemsko.A mercedes jest za to komfortowy i w tym jest de Best.Pozdrawiam.
barti pisze:Silnik nie jest V6 a rzędowy. Poza tym masz tylko częściowo rację, ponieważ przyznam, iż z jedynki słabo się zbiera, ale sytuacja się wyjaśnia po włączeniu drugiego biegu (mam manuala oczywiście). Dobrze, że nie mam licznika chwilowego spalania Po Szczecinie cwaniaki jeżdżą zazwyczaj golfami 3,4 i oplami vectra B wiocha tuning limited edition, a na nich to całkowicie wystarczy hehe
Ze na samochody wymienione przez Ciebie to starcza to sie zgodze U mnie na 1 jest malo zwawy do 2500 obr Potem juz ladnie idzie...tyle ze ja mam automat Moze w manualu da sie troche polepszyc osiagi ale tak czy siak E klasa to duzy samochod i przyspieszenia prawie wogole nie czuc Czlowiek sobie jedzie a tu nagle mu sie 150km/h robi na liczniku
Klosiak pisze:
przyspieszenia prawie wogole nie czuc
Chyba jak masz słabego diesla, w moim czuć przyspieszenie, dosłownie wbija w fotel. Ostatnio wziąłem bez problemów ze świateł megankę koleżanki z silnikiem 2.0 (fakt, że 8 zaworowa)... została z niej czarna plamka w lusterku wstecznym.
barti pisze:Chyba jak masz słabego diesla, w moim czuć przyspieszenie, dosłownie wbija w fotel. Ostatnio wziąłem bez problemów ze świateł megankę koleżanki z silnikiem 2.0 (fakt, że 8 zaworowa)... została z niej czarna plamka w lusterku wstecznym.
Widocznie mamy inne pojecie o czuciu predkosci...nie zapominaj ze tez mam 2.8 204KM V6 czyli z Toba spokojnie moge sie poscigac
Chciałem się spytac szanownych ekspertów, użytkowników o spalanie.Przywiozłem właśnie z Niemiec sobie E300TD Combi Avantgarde 1998' oczywiscie AUTOMAT, chyba bardzo fajne auto wypas wszystko bez skóry ale słyszałem głosy że te silniki lubią troche spalić ropy. Czekam pilnie na opinie szanownych kolegów zarówno w trasie jak i po mieście.
wtracając się do rozmowy: posiadam 220d w automacie.Kupiłem go licząc na niskie spalanie a tu lipa! tragedia jedzie jak muł a pali jak smok(średnio9l) zdecydowanie odradzam
Po Szczecinie cwaniaki jeżdżą zazwyczaj golfami 3,4 i oplami vectra B wiocha tuning limited edition, a na nich to całkowicie wystarczy hehe
Potem juz ladnie idzie...tyle ze ja mam automat 
