błąd EPC w 2.2 CDI.
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
błąd EPC w 2.2 CDI.
witam,
postaram się w miarę zrozumiale opisać co się stało.
krótki wstęp:
na chwilę po odpaleniu zapalała się kontrolka świec (świece kupione, ale z braku funduszy nie zaprowadziłem samochodu do mechanika, a sam nie miałem odpowiedniego klucza żeby z tym powalczyć).
od kiedy spadły temperatury poniżej 0 samochód miał problemy z odpaleniem. musiałem długo kręcić rozrusznik, albo zakręcić krótko, wyłączyć zapłon i znowu spróbować odpalić.
przy -10 silnikiem trochę telepało przez jakąś minutę jazdy i potem było ok.
teraz opis co się stało:
jadąc na zakupy zatrzymałem się przed ruchliwym skrzyżowaniem. widząc lukę dałem ostro gazu. skrzynia wrzuciła 1,2 (może i 3 ale raczej nie) i zrobiła kick downa, samochód przyśpieszył tak jak zawsze przy kick downie po czym nagle samochodem szarpnęło, zalapiła się cała choinka na desce rozdzielczej i auto zgasło (oczywiście wspomaganie też wysiadło i ledwo co udało mi się skręcić w 1 lepsza boczną uliczkę). wyłączyłem zapłon, odczekałem chwilę i normalnie odjechałem. przejechałem ok 1km i zobaczyłem że nie świecą kontrolki na desce rozdzielczej (oświetlenie zewnętrzne i kabiny działało normalnie, obrotomierz i prędkościomierz też). zatrzymałem się zgasiłem auto, przekręciłem kluczyk (wszystkie kontrolki świeciły normalnie) i odpaliłem (przy uruchomionym silniku kontrolki nie działały). uznałem, że bezpiecznik mi się spalił i pojechałem dalej. po przejechaniu ok 2km znowu zaświeciła się kontrolka EPC i silnik zdechł (biegi zmieniały się normalnie). odpaliłem i starając się nie przekraczać 2500obr dojechać do kumpla który mieszka niedaleko, żeby u niego zostawić auto. autko zgasło łącznie 4-5 razy na odcinku 3,5km. poszedłem po kolegę i zaczęliśmy sprawdzać czy nie ma powietrza w przewodach paliwowych, czy nie zrobił się jakiś wyciek skąd kolwiek. nie było widać pęcherzyków i wycieków więc spróbowałem odpalić auto i nic. rozrusznik kręcił, ale samochodzik nie chciał zapalić. spróbowaliśmy jeszcze 3x i daliśmy spokój. silnik po dojechaniu do kolegi miał temp ok 60stopni.
samochód stoi nie ruszany u kolegi od 31 grudnia.
może macie jakieś pomysły co się stało.
dodam, że po zakupie auta (w sierpniu) wszystkie filtry i olej w silniku były wymieniane, uszczelka, złącze elektryczne i olej (febi) w asb wymieniane we wrześniu (1 raz od nowości przy ok 303tyś, ale żadnych opiłków i innego syfu nie było w misce olejowej i spuszczonym oleju, aż mechanik się dziwił że skrzynia pomimo takiego przebiegu i braku wymian oleju chodzi jak nowa). jakieś 2 tygodnie temu przy okazji wymiany sztywnych przewodów hamulcowych okazało się, że miska skrzyni nadal lekko się poci.
bak w 3/4 pełen jeśli to ma znaczenie.
proszę o jakieś podpowiedzi co się mogło stać. jutro jak mi się uda to podjadę podpiąć się pod kompa.
postaram się w miarę zrozumiale opisać co się stało.
krótki wstęp:
na chwilę po odpaleniu zapalała się kontrolka świec (świece kupione, ale z braku funduszy nie zaprowadziłem samochodu do mechanika, a sam nie miałem odpowiedniego klucza żeby z tym powalczyć).
od kiedy spadły temperatury poniżej 0 samochód miał problemy z odpaleniem. musiałem długo kręcić rozrusznik, albo zakręcić krótko, wyłączyć zapłon i znowu spróbować odpalić.
przy -10 silnikiem trochę telepało przez jakąś minutę jazdy i potem było ok.
teraz opis co się stało:
jadąc na zakupy zatrzymałem się przed ruchliwym skrzyżowaniem. widząc lukę dałem ostro gazu. skrzynia wrzuciła 1,2 (może i 3 ale raczej nie) i zrobiła kick downa, samochód przyśpieszył tak jak zawsze przy kick downie po czym nagle samochodem szarpnęło, zalapiła się cała choinka na desce rozdzielczej i auto zgasło (oczywiście wspomaganie też wysiadło i ledwo co udało mi się skręcić w 1 lepsza boczną uliczkę). wyłączyłem zapłon, odczekałem chwilę i normalnie odjechałem. przejechałem ok 1km i zobaczyłem że nie świecą kontrolki na desce rozdzielczej (oświetlenie zewnętrzne i kabiny działało normalnie, obrotomierz i prędkościomierz też). zatrzymałem się zgasiłem auto, przekręciłem kluczyk (wszystkie kontrolki świeciły normalnie) i odpaliłem (przy uruchomionym silniku kontrolki nie działały). uznałem, że bezpiecznik mi się spalił i pojechałem dalej. po przejechaniu ok 2km znowu zaświeciła się kontrolka EPC i silnik zdechł (biegi zmieniały się normalnie). odpaliłem i starając się nie przekraczać 2500obr dojechać do kumpla który mieszka niedaleko, żeby u niego zostawić auto. autko zgasło łącznie 4-5 razy na odcinku 3,5km. poszedłem po kolegę i zaczęliśmy sprawdzać czy nie ma powietrza w przewodach paliwowych, czy nie zrobił się jakiś wyciek skąd kolwiek. nie było widać pęcherzyków i wycieków więc spróbowałem odpalić auto i nic. rozrusznik kręcił, ale samochodzik nie chciał zapalić. spróbowaliśmy jeszcze 3x i daliśmy spokój. silnik po dojechaniu do kolegi miał temp ok 60stopni.
samochód stoi nie ruszany u kolegi od 31 grudnia.
może macie jakieś pomysły co się stało.
dodam, że po zakupie auta (w sierpniu) wszystkie filtry i olej w silniku były wymieniane, uszczelka, złącze elektryczne i olej (febi) w asb wymieniane we wrześniu (1 raz od nowości przy ok 303tyś, ale żadnych opiłków i innego syfu nie było w misce olejowej i spuszczonym oleju, aż mechanik się dziwił że skrzynia pomimo takiego przebiegu i braku wymian oleju chodzi jak nowa). jakieś 2 tygodnie temu przy okazji wymiany sztywnych przewodów hamulcowych okazało się, że miska skrzyni nadal lekko się poci.
bak w 3/4 pełen jeśli to ma znaczenie.
proszę o jakieś podpowiedzi co się mogło stać. jutro jak mi się uda to podjadę podpiąć się pod kompa.
W210 E200CDI Elegance 1998 Sedan 102KM
WDB2100071A820573
S210 E230T Avantgarde 1996 150KM - sprzedany
WDB2102371A316278
S210 2.7/3.2 CDI - było w planach
jest S210 2.2CDI
WDB2100071A820573
S210 E230T Avantgarde 1996 150KM - sprzedany
WDB2102371A316278
S210 2.7/3.2 CDI - było w planach
jest S210 2.2CDI
ZGi, miałeś rację. wypięła się wtyczka na 3 wtrysku.
Przejechałem wczoraj od kumpla do siebie jakieś 15km i wszystko ok, ale nie przekraczałem 3tys/obr i nie sprawdzałem czy kick down działa (tak dla pewności, że dojadę do domu).
Przejechałem wczoraj od kumpla do siebie jakieś 15km i wszystko ok, ale nie przekraczałem 3tys/obr i nie sprawdzałem czy kick down działa (tak dla pewności, że dojadę do domu).
W210 E200CDI Elegance 1998 Sedan 102KM
WDB2100071A820573
S210 E230T Avantgarde 1996 150KM - sprzedany
WDB2102371A316278
S210 2.7/3.2 CDI - było w planach
jest S210 2.2CDI
WDB2100071A820573
S210 E230T Avantgarde 1996 150KM - sprzedany
WDB2102371A316278
S210 2.7/3.2 CDI - było w planach
jest S210 2.2CDI
przeleć wszystkie wtyczki kontaktem, ew dognij blaszki, dopchnij wtyczki i jeździj normalnie, kiedyś miałem taką samą akcję i na 6 wtyczek za pierwszym razem trafiłem
ELE TAXI http://www.eletaxiforum.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości