Forum Mercedes E klasa W210

Ja sie tak męczyłem, że wykręciłem aku!
NAstępnego dnia wszedłem w posiadanie czteropaka piwka[drogą nabycia! ] i odkryłem po 2 piwku: kurde! nie odpalać bestii! To co powyżej napisano! Hej!

--tu w końcu ktos przytomny napisał, by nie odpalac bestii!
Ma u mnie piwko!
Hej!

Wie ktoś co oznaczają te dwa prostokąty przy liczniku kilometrów dziennych? Ostatnio bawiłem się przy inspekcji i mi znikły a cały czas je miałem.
Filmik poglądowy:
http://www.youtube.com/watch?v=WVjvzkD2 ... re=related

prostokąty to błędy, jak w ciśniesz R to nawet zobaczysz jakie..
Jak ci znikły to znaczy że już nie ma błędu

Za dużo dawałeś w palnik

mesio14 pisze:Za dużo dawałeś w palnik

Nie rozumiem.

malyjunak, był to jakiś błąd, którego już nie ma. Po wyłączeniu autka i ponownym włączenie błąd zniknie jeśli wyskoczył na chwilę lub został naprawiony. W innym razie byłby cały czas. Mogla np. żarówka na chwile nie stykać i wyskoczył błąd. Po ponownym uruchomieniu autka błąd zniknął.
To co mówią koledzy to żarciki

malyjunak pisze:Wie ktoś co oznaczają te dwa prostokąty przy liczniku kilometrów dziennych? Ostatnio bawiłem się przy inspekcji i mi znikły a cały czas je miałem

Tylko się cieszyć, bo to są informacje o błędach. Poza tym kasują się same po usunięciu awarii. Płynu do spryskiwaczy miałeś mało, czy się klocki skończyły? Musiał Ci się wyświetlać jakiś komunikat.

Kiedyś zdarzyło mi się, że wyświetlił się komunikat spalona żarówka bo postój padł.
Dzięki wielkie za pomoc.

Dziwnie bo ja mam możliwość oglądania owych kwadracików, dopiero jak przyciskiem R potwierdzę, że wiem o "awarii", jak nie wcisnę R to komunikat będzie się cały czas świecił, a jak zgaszę silnik, to jeszcze zapika żebym nie zapomniał.

herianm, tak jest chyba w każdym W210...

malyjunak pisze:Kiedyś zdarzyło mi się, że wyświetlił się komunikat spalona żarówka bo postój padł.

Informacje o błędach oświetlenia wyświetlane są na bieżąco, czyli po każdym przekręceniu włącznika świateł na włączonym zapłonie. Z tego co wiem, nie zapamiętują się, czyli po włożeniu nowej żarówki nie powinno być zarejestrowanego błędu

malyjunak pisze:Nie rozumiem

--mesio w gume leci! Bo łyczek jest!
Hej!

qoompel, ale skoro ludzie piszą, że mają jakieś kwadraciki na licznikach i nie potrafią tego wyjaśnić to znaczy, że nie zauważyli błędu

herianm pisze:qoompel, ale skoro ludzie piszą, że mają jakieś kwadraciki na licznikach i nie potrafią tego wyjaśnić to znaczy, że nie zauważyli błędu

Dokładnie. Nie wiem z czego to wynika. Patrzałki przecież widzą wielki napis awarii, a ten maksymalnie wkurw*ający dźwięk obudzi każdego pijaka, także nie rozumiem

herianm pisze:qoompel, ale skoro ludzie piszą, że mają jakieś kwadraciki na licznikach i nie potrafią tego wyjaśnić to znaczy, że nie zauważyli błędu

Jak przepaliła się żarówka czy było mało płynu to wyświetli się komunikat i pojawia się ten wku... dźwięk. Te kwadraciki po prostu sobie były i nie zwracałem na nie uwagi tylko przez przypadek włączyłem zapłon i wdusiłem 2x0 a potem R i sobie znikły. Nigdy mi nic nie sygnalizowały te kwadraty.

Zasada jest prosta i powtarza się przy każdym odpaleniu samochodu czy tam włączeniu zapłonu.

Odpalasz samochód, jeśli włączysz coś niesprawnego (np. postojówki) to wyskakuje komunikat o spalonej żarówce, jeśli naciśniesz R to komunikat się traci i wyskakują "kwadraciki", które informują kierowcę o ukrytej "informacji". Jak zgasisz samochód to znikną i jak znów włączysz go i ową niesprawną część, to się znów pojawia komunikat i znów musisz wciskać R.

Jeśli kwadraty są to przyciskiem R możesz znowu na "ekranie" zobaczyć co to jest za błąd.