uderzenie tyłem (na dole) i znów przodem (wyżej)
W tle dla porównania skali widać nogę mojej żony
Na tym kawałku asfaltu (wjazd na pole) się zatrzymałem. Jak on wjechał z powrotem na górę to ja nie wiem.
Najważniejsze że ja wyszedłem z kolizji bez szwanku. Mietek mnie uratował...
kakadu, jechałem sam. Jedynie mam odrapane czoło i bolą mnie mięśnie w rękach. Tak dzielnie przyjął na siebie uderzenia, że drzwi nawet otworzyłem bez problemu.
Na prostej miałem ok 100 km/h, przed łukiem, zdjąłem nogę z gazu. Było mokro, a w tym akurat miejscu musiało oblodzić, dupa uciekła i rów raz potem dwa i hop na jezdnię. Szok. Była 4:45 rano. Obok mnie wypadła babka hyundaiem 15 minut po mnie, nawet laweta nie zdążyła dojechać.
kid, na ten wiek auta już nie dają AC...
Zostały mi 16" alu w piwnicy... I kaseciak z serii Classic.
P.S. Listwa z błotnika z napisem Avantgarde będzie teraz ozdabiać moje biurko komputerowe. Chciałem jeszcze gwiazdę z maski wziąć, ale maska ani drgnie.
Orzesz aleś przywalił Ciesz się, że nic Ci nie jest, Merc oddał za Ciebie życie. No i przypominając niedawną dyskusję, gdyby stało w tym miejscu drzewo, albo jakiś słup to miał byś ostro przesrane
Z drugiej strony jakby były drzewa to i predkość mogłaby być inna, ale tak możn w nieskończoność dyskutować. Najważniejsze że ludzie cali a auto rzecz nabyta - napewno przykro i stratnie ale to wszystko o dupe roztrzasnąć. Kurde aż przykro sie patrzy, że ktoś znas rozwalił swoją maline ... i co teraz ? Jakiej fury bedziesz szukał?
No właśnie poduszka nie wyskoczyła... Pierwsze uderzenie było prawym przednim rogiem, może dlatego, a może ich tam wcale nie ma. Nie wiem, ale teraz to już za późno na rozmyślenia. Na chwilę obecną szukam coś małego na dojazdy do roboty tylko, po nowym roku pomyślę o zakupie czegoś większego, muszę kasy odłożyć. No i chcę Mercedes na części opchnąć. W październiku włożyłem 2000 pln w niego... Szyby wszystkie całe, tłumiki mam nowe, wnętrze nie ruszone, może coś wyrwę.
.Całe szczęście Wam się nic nie stało .
dobrze że oko nie było ulepkiem i ocaliło Ci życie.
