Strona 30 z 45

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 15:49
autor: rr6
Krychu_W210 pisze: Przebieg chamsko skręcony na 200k :dobani: Powie ktoś jakie takie 2.2CDI przebiegi wytrzymuje :luka:
Myślę, że zrobienie przy odpowiednim serwisie ponad miliona km jest realne w przeciętnym egzemplarzu. Oczywiście ciężko to stwierdzić bo auto może mieć rzeczywiście te 200 tysięcy jak i 500 albo już ponad milion i wyglądać niemal tak samo. Trzeba sprawdzić stan (jak zwykle zachęcam do sprawdzenia "od spodu" - to powinno decydować - resztę można wymienić, ale jak totalnie zgnity to nie ma sensu naprawiać) i jak jest ok to szanse, że nim przejedziesz kolejne 100 czy 200 tysięcy całkiem realne.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 16:49
autor: Krychu_W210
Dzięki za odpowiedź. Przed kupnem koniecznie na stację diagnostyczną zawitam, bo jak wiadomo, okular ładny z zewnątrz może się okazać miną od spodu, a miłośnikiem militariów nie jestem ;)
Osobówką jeżdżę mało, gdybym miał od nowości, to po 20 latach miałaby mniejszy przebieg niż te od handlarzy :D
W takim razie czemu chcę diesla skoro mało jeżdżę :oczami: Mamy swoją stację i swoje cysterny, ale sprowadzany jest wyłącznie ON na potrzeby ciężarówek. Kierowcy mogą tankować swoje auta w cenie znacznie lepszej niż na innych stacjach :) Nigdy nie miałem diesla, okulara i tak pewnie zostawię ojcu, który od 10 lat męczy Lagunę I phII 1.6, która okazała się dość dobrym samochodem, jednak nie widzę sensu dalszego marnowania kasy na jej utrzymanie, bo w tym roku wydał na nią więcej niż mógłby dostać przy sprzedaży, a też gnije skubana. W przyszłym roku czy za 2 lata sobie sprawię coś ciekawego z Japonii, ale wygodny samochód na trasy się przyda w domu, więc okular mile widziany w tej roli. Teraz mam za dużo wydatków związanych z remontem domu żeby wywalać kilkadziesiąt tysięcy przykładowo na 350Z dla siebie. Z tego też powodu budżet na kupno okulara ustawiłem przy granicy 10k, bo prawda taka, że taki kupiony za 4-6k może się okazać w podobnym stanie jak taki wystawiony za kilkanaście tysięcy. Loteria, można kupić nieco pognitego, ale sprawnego technicznie za 3k jak mój kumpel, a można wpakować się w kilkukrotnie droższą minę :D

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 17:02
autor: Dobrodziej_1983
Jakiego byś nie kupował, to trzeba zajrzeć tam gdzie gołym okiem nie widać. Problem w tym że wielu ludzi robi to co widać, a olewa mechanikę czy właśnie zabezpieczenia przed korozją. Dieslami jeżdżę sześć lat i mimo krótkich odcinków, nigdy nie miałem z żadnym problemów. Trzeba tylko wiedzieć jak ich użytkować i dbać o serwis, a żywotne są jak cholera. Widać po starych autach na drogach, większość to stare i proste diesle ;)

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 18:45
autor: kulawy23
Silnik 2.2 cdi latał w sprinterach więc kręcił też ogromne przebiegi. Mój ma 440, brata 410 i kto wie czy to oryginał? I zero problemów. Tylko rzeczy eksploatacyjne i maskę otwierać żeby płynu do spryskiwaczy dolać.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 21:12
autor: Piasek
Zależy jak katowany. Jeżeli chodzi o słupek silnika to spokojnie bańkę. Osprzęt to już zależy od użytkowania ale znane są powszechnie przypadki że pół bańki potrafił przelecieć bez dotknięcia czegokolwiek poza filtrami. Najważniejsze żeby nie trafić na minę po jakimś plochu co tylko paliwo i w palnik: jak się zapaliła kontrolka od oleju w biegu to na pierwszej stacji 1L czegokolwiek w silnik i dalej kita.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 22:25
autor: Krychu_W210
Po Waszych postach zaakceptowałem CDI i tym samym ograniczyłem swoje poszukiwania do okulara z silnikiem o pojemności 2.2 i wypatrzyłem w pobliżu klasycznego osiołka z ciekawym wnętrzem :cool:
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... z3F5n.html
Tani, może po zainwestowaniu kolejnych kilku tysięcy byłby dobrym okularem :)

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 22:40
autor: rr6
Krychu_W210 pisze:Po Waszych postach zaakceptowałem CDI i tym samym ograniczyłem swoje poszukiwania do okulara z silnikiem o pojemności 2.2 i wypatrzyłem w pobliżu klasycznego osiołka z ciekawym wnętrzem :cool:
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... z3F5n.html
Tani, może po zainwestowaniu kolejnych kilku tysięcy byłby dobrym okularem :)
Ogólnie wygląda dobrze, ale co on taki matowy z prawej strony? Ktoś "samodzielnie" malował chyba.

Jak zwykle - sprawdź podwozie, jak tam nie zgnite to warto patrzeć dalej.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 22:42
autor: kulawy23
Jeśli osiągi na poziomie 40 tonowej ciężarówki Ci nie przeszkadzają to ten silnik jest ok. Tylko pamiętaj żeby coś tym wyprzedzić potrzebujesz co najmniej kilometr prostej i to najlepiej z góry.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 22:51
autor: Krychu_W210
Do wyprzedzania wystawiałbym kija z marchewką na końcu i by szedł jak z turbo! :D

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 28 sie 2017, o 23:01
autor: Dobrodziej_1983
Nieee noo ładny z zewnątrz jest nawet. Środek też jasny i ładny.. noo ale 90 koni w tej budzie noo tooo ten tego.. Żebyś później nie żałował jak ja z automatem :rotfl:

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 29 sie 2017, o 08:17
autor: Piasek
No osiełek do przemieszczania z pkt. A do B - o wyprzedzaniu zapomnij bez kilometra prostej.
No i ta prawa strona chyba odkurzaczem malowali - żeby to ręce i nogi miało wszystko pod papier ścierny i od nowa lakiernik. Ale za to duże możliwości negocjacji ceny jak za taki stan.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 29 sie 2017, o 09:44
autor: kompressor
Po zdjęciach to wygląda na polepiony -masakra.
Nie rozumiem ludzi którzy się pchają w takie gówno.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 29 sie 2017, o 09:56
autor: Piasek
Nie każdy może śmigać nową S-klasą ??
O tym w jakim stanie potrafią być W210 zostało już tyle napisane że ktoś kto w to idzie - śmiem przypuszczać - odrobił lekcje i robi to z pełną świadomością. Co mamy człowiekowi bronić wydać jego własne pieniądze.
Opinie poznał dalej niech sam decyduje.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 29 sie 2017, o 17:05
autor: Muniek
Ino to je 2.2 D z Lucasem a nie 2.2 CDI, które polecam z całego serca. Gość prowadzi AUTO-SKUP i ktoś mu oddał to auto z niebyle powodu.

Re: Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza

: 29 sie 2017, o 20:12
autor: Piasek
No to chyba autor pytania doczytał że to osioł a nie CDI`k...