Wahania i obawy nad zakupem konkretnego egzemplarza
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Kocham swoje Gwiazdki ...w sumie to nie wiem czemu geez ma takie obawy... przecież Mercedes w210 tylko rdzewieje, psuje się, padają wtryski, przerywa na lpg, niektóre gasną po dodaniu mocniej gazu no i większość to ex taxi dołóż do 25 jeszcze 5 i kup audi a6 1.9tdi albo kup Gwiazde i poczuj to...
...teraz troszke powagi... pamiętam Twój temat o tej lalce od znajomych, więc jeżeli wszystko jest prawdą to kup ją, zweryfikuj i kup. Ona Ci się odwdzięczy, uwierz mi nawet czasem z Tobą zapłacze... taka wrażliwa będzie... będziesz dbał, szanował i tak będzie szczęśliwa aż się popłacze... aż będzie się lało... wtryskami
dawaj ten vin i fotki, bo szkoda fazy na takie gadanie
...teraz troszke powagi... pamiętam Twój temat o tej lalce od znajomych, więc jeżeli wszystko jest prawdą to kup ją, zweryfikuj i kup. Ona Ci się odwdzięczy, uwierz mi nawet czasem z Tobą zapłacze... taka wrażliwa będzie... będziesz dbał, szanował i tak będzie szczęśliwa aż się popłacze... aż będzie się lało... wtryskami
dawaj ten vin i fotki, bo szkoda fazy na takie gadanie
- kompressor
- Posty: 527
- Rejestracja: 1 kwie 2008, o 12:27
- Lokalizacja: Okolice Goleniowa
geez nie wierz na słowo ludziom nawet tym zaufanym bo może Cię o kosztować drugie 25000pln w tym przypadku.
Od określenia stanu tego typu auta, drogiego w naprawach i skomplikowanego technicznie jest tylko i wyłacznie ASO(autoryzowana stacja obsługi) Mercedes dysponująca odpowiednim aktualnym oprogramowaniem i niezbędną wiedzą. Odżałuj te 400 czy 500pln żebyś potem nie wydał dwa razy tyle ile kosztuje ta okazja.
Nikt Ci nie da gwarancji, że za chwile nie zes... się wtryskiwacze lub inny szpej. Wierz mi przy tym silniku jest tego sporo i jest to awaryjne.
Zobacz na niemieckich portalach ogłoszeniowych ile kosztują auta tego typu z takim tyle, że prawdziwym przebiegiem. O ile się nie mylę to od 6000euro z hakiem. Nawet najbogatszy Niemiec nie kupuje diesla po to żeby stał w garażu a po to aby go eksploatować. Nie oddaje go też za darmo. Przedstawiona przez Ciebie historyka o tym aucie jest troszkę ubarwiona przez osobę co stara się sprzedać klamota.
Na koniec dobra rada.
Jeśli podoba Ci się Mercedes w210 to szukaj benzyny z gazem a od CDi trzymaj się z daleka bo to mina. Mając na uwadze to, że pomykasz Stilo to jak nie daj coś pójdzie nie tak to będziesz przeklinał tego Mercedesa do końca życia.
Od określenia stanu tego typu auta, drogiego w naprawach i skomplikowanego technicznie jest tylko i wyłacznie ASO(autoryzowana stacja obsługi) Mercedes dysponująca odpowiednim aktualnym oprogramowaniem i niezbędną wiedzą. Odżałuj te 400 czy 500pln żebyś potem nie wydał dwa razy tyle ile kosztuje ta okazja.
Nikt Ci nie da gwarancji, że za chwile nie zes... się wtryskiwacze lub inny szpej. Wierz mi przy tym silniku jest tego sporo i jest to awaryjne.
Zobacz na niemieckich portalach ogłoszeniowych ile kosztują auta tego typu z takim tyle, że prawdziwym przebiegiem. O ile się nie mylę to od 6000euro z hakiem. Nawet najbogatszy Niemiec nie kupuje diesla po to żeby stał w garażu a po to aby go eksploatować. Nie oddaje go też za darmo. Przedstawiona przez Ciebie historyka o tym aucie jest troszkę ubarwiona przez osobę co stara się sprzedać klamota.
Na koniec dobra rada.
Jeśli podoba Ci się Mercedes w210 to szukaj benzyny z gazem a od CDi trzymaj się z daleka bo to mina. Mając na uwadze to, że pomykasz Stilo to jak nie daj coś pójdzie nie tak to będziesz przeklinał tego Mercedesa do końca życia.
S280 4 Matik
Uwaga, podaje numer VIN:
WDB2100161B440332
Czy sprawdzacie numer VIN gdzieś indziej aniżeli na stronie http://mb.ilcats.ru/?
WDB2100161B440332
Czy sprawdzacie numer VIN gdzieś indziej aniżeli na stronie http://mb.ilcats.ru/?
http://www.neoriginal.ru/cat/mb/ tu też można
...straszył wypasem a to srebrny elegant z grzanymi dupami i szyberdachem
...jeszcze fotki panie kolego
...straszył wypasem a to srebrny elegant z grzanymi dupami i szyberdachem
...jeszcze fotki panie kolego
...no, w standardzie... ale hola, hola panowie... za 25 tyś?? elegant goły i poobijany?? + przerejstrowanie do pl?? bo tak zrozumiałem...? jak dla mnie grubo, to już kolega z forum lalke za 24 sprzedaje i w pl zarejstrowana jest troche ten znajomy przesadził albo zauważył, że geez sie najarał na Mercedes
kompressor
Raczej wątpie, żeby historia była barwiona...że gość ma córkę to wiem, że jest dziana to też wiem, bo nawet widziałem jej posiadłoś, gdy jeździliśmy po Tipo do Szwablandii, to że ojciec dostał niepotrzebny, kilkuletni samochód od zamożnej córki, też wydaje mi się normalnym zjawiskiem, a tym samym - no czy bawiła by się ona w kręcenie licznika...??? Natomiast co do samego auta i ewentualnych niespodzianek no to masz racje, ale to z każdym tak jest. Z gościem tym jeszcze mój dziadek się fest kumplował, tak więc nie sądzę, żeby chciał świadomie zdzierać kasę, bardziej obstawałbym przy tym, że on się zwyczajnie nie zna. Podchodzi do sprawy w ten sposób, skoro to jest mercedes to musi być drogi. Ktoś może mu pierdnął cenę z wyższej półki on się jej uczepił i tak teraz trzyma ten samochód.
kid
Zaraz, zaraz Panie kolega, kto straszył wypasem? Ja wręcz mówiłem, że sugerując się cenami z Allegro to przy tym wyposażeniu cena jest wysoka!
Cena istotnie właśnie jest wysoka, mną się raczej nie sugerował, bo jak przyjechał nim z NIemiec to od początku mówił, że chce za niego 5tys. euro, nawet później miał w szybie kartkę z ogłoszeniem na taką sumę i w necie też taka była. To mi i tak powiedział na dzień dobry aż 4500, ale zbytnio mnie to nie usatysfakcjonowało...i raczej jeśli nie zejdzie do bodaj 4 tysięcy to nie będę sobie głowy zawracał. Gdybym miał nim jeździć to chciałbym go zrobić tak żeby i wizualnie ładnie wyglądał, więc na samym malowaniu kilkaset złoty by naleciało, no i te cholernie wysokie opłaty, parę tysięcy idzie jak krew w piach, a w samochodzie nie zmienia się nic
Raczej wątpie, żeby historia była barwiona...że gość ma córkę to wiem, że jest dziana to też wiem, bo nawet widziałem jej posiadłoś, gdy jeździliśmy po Tipo do Szwablandii, to że ojciec dostał niepotrzebny, kilkuletni samochód od zamożnej córki, też wydaje mi się normalnym zjawiskiem, a tym samym - no czy bawiła by się ona w kręcenie licznika...??? Natomiast co do samego auta i ewentualnych niespodzianek no to masz racje, ale to z każdym tak jest. Z gościem tym jeszcze mój dziadek się fest kumplował, tak więc nie sądzę, żeby chciał świadomie zdzierać kasę, bardziej obstawałbym przy tym, że on się zwyczajnie nie zna. Podchodzi do sprawy w ten sposób, skoro to jest mercedes to musi być drogi. Ktoś może mu pierdnął cenę z wyższej półki on się jej uczepił i tak teraz trzyma ten samochód.
kid
Zaraz, zaraz Panie kolega, kto straszył wypasem? Ja wręcz mówiłem, że sugerując się cenami z Allegro to przy tym wyposażeniu cena jest wysoka!
Cena istotnie właśnie jest wysoka, mną się raczej nie sugerował, bo jak przyjechał nim z NIemiec to od początku mówił, że chce za niego 5tys. euro, nawet później miał w szybie kartkę z ogłoszeniem na taką sumę i w necie też taka była. To mi i tak powiedział na dzień dobry aż 4500, ale zbytnio mnie to nie usatysfakcjonowało...i raczej jeśli nie zejdzie do bodaj 4 tysięcy to nie będę sobie głowy zawracał. Gdybym miał nim jeździć to chciałbym go zrobić tak żeby i wizualnie ładnie wyglądał, więc na samym malowaniu kilkaset złoty by naleciało, no i te cholernie wysokie opłaty, parę tysięcy idzie jak krew w piach, a w samochodzie nie zmienia się nic
Joker61 to prawie tak jak i ja z tymże ja jestem/byłem fiaciarzem i również nie daję złego słowa mówić na te samochody, a przecież FOrd g*wno wort, a Fiat jego brat
A przyznam, że przy kupnie auta bardzo mocno rozważałem Mondka MK3 ale naczytałem się o wtryskach, ogólnie silnikach TDCI i pojawiającej się rdzy no i pozostałem przy Fiaciku. No ale byłem przekonany, że taka limuzyna jak Mondeo to już jest coś, mimo że nigdy nie jechałem, ale naczytałem się, że fajnie się prowadzi, że dobrze nierówności wybiera itd. itd. i miałem o nimraczej taką opinię auta niemal...luksusowego! A tu takie wyznania i zdrada marki po 20 latach dla 11 letniego Mietka
A przyznam, że przy kupnie auta bardzo mocno rozważałem Mondka MK3 ale naczytałem się o wtryskach, ogólnie silnikach TDCI i pojawiającej się rdzy no i pozostałem przy Fiaciku. No ale byłem przekonany, że taka limuzyna jak Mondeo to już jest coś, mimo że nigdy nie jechałem, ale naczytałem się, że fajnie się prowadzi, że dobrze nierówności wybiera itd. itd. i miałem o nimraczej taką opinię auta niemal...luksusowego! A tu takie wyznania i zdrada marki po 20 latach dla 11 letniego Mietka
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Mam MK4, to wspaniały samochód z naprawdę rewelacyjnym zawieszeniem (wspaniałe prowadzenie). Jednak miłość do forda nie powinna zaciemniać osądu. Mondeo jest 3 razy tańsze od E-klasy. No jakaś różnica musi być. Zawsze kupowałem nowe Fordy i jeździłem 3-4 lata. Po przejechaniu W210 kilka kilometrów stwierdziłem że zafunduję sobie trochę większego komfortu. Zobaczymy.
Komfort zdecydowanie przemawia za MB, tylko wczoraj jak już nieco ochłonąłem z tego szału zakupu i przejrzeniu kilku tematów np. odnośnie skrzyni które same zrzucają biegi i nie chcą ich podnosić kiedy trzeba, albo silnik zaczyna wchodzić na obroty czy tam skrzynia ciągnie i nawet mechanicy nie wiedzą co z tym zrobić to jednak pojawiają się takie pewne wahania czy to dobry pomysł? Oczywiście, jeżdżąc Fiatem nigdy nie wiem czy nie padnie np. dwumas. W mercu może dlatego bardziej się obawiam ze względu na automatyczną skrzynię, byłaby to pierwsza w życiu, wiem że jest sterowana elektroniką, która jest fajna dopóki właściwie działa Chociaż z drugiej strony znajomy ma nową tzn. teraz już niespełna roczną (2011) Insignię i po 2 tygodniach od zakupu zaczęły się dziać jakieś myki, że samochód po otworzeniu momentalnie się zamykał. Albo jak się chciało już nie pamiętam czy z samochodu czy kluczyka otworzyć bagażnik, to nim się do niego doszło to już był zamknięty. W ogóle raz, przez jego nie uwagę, coś wyciągał z bagażnika, zostawił kluczyk w bagażniku, zamknął...i czekał aż syn przywiezie zapasowy kluczyk, bo bagażnik od razu się zablokował, wraz ze wszystkimi drzwiami.
Jestem rozdarty i nie chodzi tu o to, że krzyczę...
Chociaż podejrzewam, że jak uda mi się pojeździć w weekend to się przekonam do MB. Jeszcze będę chciał go sprawdzić zgodnie z poradnikiem, który namierzyłem wczoraj i świetnie opisuje co sprawdzić, gdzie zajrzeć, a jak wywołać ewentualne oznaki...padaki.
Jestem rozdarty i nie chodzi tu o to, że krzyczę...
Chociaż podejrzewam, że jak uda mi się pojeździć w weekend to się przekonam do MB. Jeszcze będę chciał go sprawdzić zgodnie z poradnikiem, który namierzyłem wczoraj i świetnie opisuje co sprawdzić, gdzie zajrzeć, a jak wywołać ewentualne oznaki...padaki.
Masz rację kid, nie daje mi spokoju to auto. Mercyk zyskał moje uznanie już po odpaleniu, a po pierwszych 50m drogi, zrozumiałem, że ta przejażdżka nie przejdzie u mnie bez echa...
Damian86 napisał na początku tematu - koszty znośne chyba, że zarabiasz 1000zł na miesiąc. Niby zarabiam trochę więcej, co nie zmienia faktu, że chyba nikt nie chciałby zostawiać nawet połowy tego co dostaje za miesiąc pracy, co drugi miesiąc, w warsztacie...oczywiście to jest krakanie i wyolbrzymianie sprawy, nie twierdzę że tak będzie, poza tym jak już wspomniałem, też nie wiem co mnie w Fiacie spotkać może.
Masz rację, chyba się łudzę, że ktoś mi powie - bierz, a na pewno wszystko będzie dobrze!
Przeczytałem przed chwilą ten artykuł:
http://autokult.pl/2011/03/18/mercedes- ... i-problemy
gdzie jak wiadomo są opisane same awarie i problemy co mnie nieco dobiło, ale przeczytałem też komentarze pod nim i tam już jak to w przypadku każdego samochodu, zdania są mocno podzielone. Jedni narzekają na wtryski, inni tankują na Orlenie (który tak jak to jest w mojej okolicy,może być zwykłą prywatną stacją, która jest tylko sygnowana znakiem Orlen, czyt. paliwo niewiadomego pochodzenia) i przekręcają 400tys., jednym pękają przednie kielichy, inni nie wiedzą w ogóle o jakim problemie mowa, a ja się pocieszam łapiąc takich wypowiedzi jak ta mówiąca o tym, że Polacy kupują niemieckie taksówki e-klasy za 13tysięcy PLN z przebiegami 0,5mln odkręconymi na 183 231km i narzekają, że cały czas coś się psuje albo trzeba wymieniać.
Jeszcze postaram się na dniach wrzucić zdjęcia to może mi coś podpowiecie, a może wypatrzycie coś czego ja nie dostrzegę.
O Mercedesie...cóż żem Ci uczynił?
Czemu żem Cię dosiadł...i fascynacją obwinił
Damian86 napisał na początku tematu - koszty znośne chyba, że zarabiasz 1000zł na miesiąc. Niby zarabiam trochę więcej, co nie zmienia faktu, że chyba nikt nie chciałby zostawiać nawet połowy tego co dostaje za miesiąc pracy, co drugi miesiąc, w warsztacie...oczywiście to jest krakanie i wyolbrzymianie sprawy, nie twierdzę że tak będzie, poza tym jak już wspomniałem, też nie wiem co mnie w Fiacie spotkać może.
Masz rację, chyba się łudzę, że ktoś mi powie - bierz, a na pewno wszystko będzie dobrze!
Przeczytałem przed chwilą ten artykuł:
http://autokult.pl/2011/03/18/mercedes- ... i-problemy
gdzie jak wiadomo są opisane same awarie i problemy co mnie nieco dobiło, ale przeczytałem też komentarze pod nim i tam już jak to w przypadku każdego samochodu, zdania są mocno podzielone. Jedni narzekają na wtryski, inni tankują na Orlenie (który tak jak to jest w mojej okolicy,może być zwykłą prywatną stacją, która jest tylko sygnowana znakiem Orlen, czyt. paliwo niewiadomego pochodzenia) i przekręcają 400tys., jednym pękają przednie kielichy, inni nie wiedzą w ogóle o jakim problemie mowa, a ja się pocieszam łapiąc takich wypowiedzi jak ta mówiąca o tym, że Polacy kupują niemieckie taksówki e-klasy za 13tysięcy PLN z przebiegami 0,5mln odkręconymi na 183 231km i narzekają, że cały czas coś się psuje albo trzeba wymieniać.
Jeszcze postaram się na dniach wrzucić zdjęcia to może mi coś podpowiecie, a może wypatrzycie coś czego ja nie dostrzegę.
O Mercedesie...cóż żem Ci uczynił?
Czemu żem Cię dosiadł...i fascynacją obwinił
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości