Forum Mercedes E klasa W210

Witam podłączam się pod ten temat dziś zawracając na zalodzonym rondzie wyrzuciło mnie i na skręconych kołach wypłaciłem w krawężnik przy prędkości około 20km\h skutki tego mam takie ze prawej felgi nie mam załączam zdjęcie... zaraz po zjechaniu na bok zmieniłem koło po tym podjechałem na podnośnik i zauważyłem że jak skręcam na max w lewo prawe koło tzn opona trze o wahacz jak w lewo na podnośniku nie mogłem dojrzeć o co ale jak spuszczę auto z podnośnika to jest ewidentnie słychać podczas skręcania w prawo też o coś haczy na dodatek są przy tym niemiłe dźwięki jak by charczenie czy chrobotanie nie wiem jak to nazwać
i rzucanie prawą stroną.Tak samo się dzieję jak skręcam na wstecznym Też zauważyłem na podnośniku hydraulicznym na hali jak całe auto wisiało w powietrzu koło od strony kierowcy jest w normalniej pozycji a koło od pasażera jak jak by zawinięte do wewnątrz ... patrzyłem na spod zawieszenia niby nic nie było widać jedyna rzeczą co znalazłem jest PROTECTIVE CAP
STEERING STOP mała gumka co znajduje się na zwrotnicy osi przedniej z lewej strony styka się z tym miejscem co zaznaczyłem na fotce jak koła są na max na zewnątrz auta z kolei z drugiej strony jak skręcę koła to brakuje do dotknięcia coś pomiędzy 1,5cm a 2cm. na większe oględziny muszę zamówić wizytę bo gościu zamykał zakład. Proszę o poradę być może przegapiłem coś ponieważ sam się patrzyłem nie jest to żaden mechanik a ni nic tylko ma hale i wynajmuję ją na godziny. Mniej więcej co mogło walnąć przy takim uderzeniu i na co zwracać uwagę jakie części mogły dostać po dup... ?? Pozdrawiam z zaśnieżonej Kopenhagi

Prawdopodobnie skrzywiłeś wahacz dolny. Dla świętego spokoju, po takim uderzenu, wymieniłbym wahacz, sworzeń, końcówkę drążka i jak trzeba to drążek środkowy a dla jeszcze większego spokoju - tuleje wahaczy - przecież i tak wszystko będzie wybebeszone.

stejayo, Nic nie wymieniaj.Jedź na stacje diagnostyczną opowiedz zdarzenie i niech diagnosta najpierw pomierzy elementy zawieszenia.

tonidriver pisze:stejayo, Nic nie wymieniaj.Jedź na stacje diagnostyczną opowiedz zdarzenie i niech diagnosta najpierw pomierzy elementy zawieszenia.

Stacja diagnostyczna to podstawa. Napisałem co ja bym wymienił gdyby skrzywiony był wahacz, bo po takim strzale wolałbym mieć pewność, że wszystko jest ok. Cenie sobie swoje bezpieczeństwo.

Leonidas79 pisze:Cenie sobie swoje bezpieczeństwo.

Co nie znaczy wymieniać dobre na nowe.

tonidriver pisze:Co nie znaczy wymieniać dobre na nowe.

Po takim strzale ja bym się nie zastanawiał. Mogą być uszkodzenia które ujawnią się za miesiąc, dwa - akurat w momencie najmniej odpowiednim. Tego nie wiesz. Ale każdy dba o swój tyłek, tak jak uważa to za stosowne. ;-) Może to brdziej kwestia samopoczucia, niż potrzeby wymiany.