Forum Mercedes E klasa W210

Witam, jestem posiadaczem W210 1998rok, 3000 Turbodiesel. Odkąd kupiłem samochód dziwi mnie jeden mankament. Otóż, po uruchomieniu silnika gdy na postoju lub podczas jazdy skręcam kierownicą w lewo we wlocie powietrza od strony kierwocy wydobywa się dzwięk pracy silnika ale tak jakbym słyszał ten dźwięk głośniej tzn porównać to można do np jazda z otwartą szybą a a zamkniętą. Jest to na pewnym etapie skrętu kierownicą, po powrocie do pozycji jazdy na wprost dzwięk się tłumi i jest oki. Co może być przyczyną takiego mankanentu?
dziękuję

Po pierwsze to warto byloby sie przywitac.

Po drugie czy to przypadkiem nie jest odglos pompy wspomagania??? Moze masz za malo plynu wspomagania i normalne ze podczas skrecania bedziesz mial cos jakby skrzypienie/brzdekanie spod maski.

poniewarz napisałes to troche dziwne sugerujac na wlot powietrza , to mi przychodzi do głowy uszkodzony zawór w głowicy co powoduje bicie cisniena do foltra powietrza , ale ze jak to jest przy kreceniu kierownicą - to byc moze nie jest tak zle i hałasuje pompa wspomagania

Witam,

Nie jest to "inny" dzwięk. To coś na zasadzie jak otworzysz szyba podczas jazdy masz głośniej i szumi wszystko jak zamkniejsz wszystko stłumione. I ten objaw jest taki sam. Jak skręce w lewo kierownicą wydostaje się przez wlot powietrza szum(tak jakbym szybe otworzył i wszystko słyszał jak pracuje silnik), jak wyprosyuje kierownice na wprost ten dźwięk jest stłumiony, cichy-tak jak ma być. Bardzo dziwne zjawisko:) ale niestety tak jest. Nie jest to jakiś dodatkowy dźwięk, poprostu słychać pracę silnika raz donośniej a jak wyprostuję kierownice wszystko jest tak jak ma być.

pozdrawiam!

marcin900 pisze:jak wyprosyuje kierownice na wprost ten dźwięk jest stłumiony,

Zobacz czy nie wysunęło się uszczelnienie pomiędzy kabiną a komorą silnika w miejscu gdzie kolumna kierownicy przechodzi przez ścianę.

romek61 pisze:

marcin900 pisze:jak wyprosyuje kierownice na wprost ten dźwięk jest stłumiony,

Zobacz czy nie wysunęło się uszczelnienie pomiędzy kabiną a komorą silnika w miejscu gdzie kolumna kierownicy przechodzi przez ścianę.

Albo czy nie jest rozerwana i dlatego slychac co sie dzieje pod maska.

oki, dzięki za informację. Mam nadzieje właśnie, że to wina tego wygłuszenia przy połączeniu ściany i przekładni. Jak zdiagnozuję dam znać. DZIĘKUJE!!!

Tak jak mówią koledzy, manszeta do wymiany.

Co to jest manszeta?

dzieki!

Witam, temat się urwał jakiś czas temu i chyba do końca nie został rozwiązany.
Może ktoś wie jaka była przyczyna tego szumu. Pytam, bo mam dosłownie ten sam problem, ale przy silniku 2,9TD z 97r. Przy jeździe na wprost jest w miarę cicho, przy skręcie w lewo i dodawaniu gazu szum się nasila, a maleje im bardziej prostuję i dalej skręcam w prawo - to praktycznie jest ok.
Ten szum to tak jakby gdzieś była nieszczelność jakiegoś przewodu podciśnienia, albo może jest jakaś osłona między kabiną i silnikiem się odgina, w każdym razie szum dobiega gdzieś w miejscu za licznikiem w komorze silnika. Jest dość głośny i denerwuje kierowcę :-)

Yani pisze:Witam, temat się urwał jakiś czas temu i chyba do końca nie został rozwiązany.
Może ktoś wie jaka była przyczyna tego szumu. Pytam, bo mam dosłownie ten sam problem, ale przy silniku 2,9TD z 97r. Przy jeździe na wprost jest w miarę cicho, przy skręcie w lewo i dodawaniu gazu szum się nasila, a maleje im bardziej prostuję i dalej skręcam w prawo - to praktycznie jest ok.
Ten szum to tak jakby gdzieś była nieszczelność jakiegoś przewodu podciśnienia, albo może jest jakaś osłona między kabiną i silnikiem się odgina, w każdym razie szum dobiega gdzieś w miejscu za licznikiem w komorze silnika. Jest dość głośny i denerwuje kierowcę :-)

Sprawdziłeś to o czym koledzy powyżej piszą - gumowa osłonka manszeta kolumny kier. uszczelniająca kabinę.
?

Hejka,
podepnę się pod temat bo u siebie zauważyłem podobny problem. Auto stało 6 mcy, zanim trafiło do mechanika na wymianę skorodowanego wahacza. Stało pod chmurką.
Po naprawie gdy uruchomiłem silnik pojawił się dźwięk dobiegający od strony kierowcy jakby z wlotu powietrza. Na zewnątrz tego nie ma, podejrzewałem, że może rozszczelnił się kolektor albo coś.

Wczoraj wymyłem dokładnie komorę silnika i przejrzałem pobieżnie elementy. Po myciu i uruchomieniu silnika przez chwilę jakby jakaś klapka się domknęła i wszystko pięknie ucichło ale po chwili wróciło znowu. Opisuję trochę dziwnie, ale takie właśnie odniosłem wrażenie, jakby jakaś klapka pomiędzy komorą silnika a wnętrzem kabiny odcinała dźwięk.

Sprawdzę manszetę i poszperam dalej.

Dźwięk nie jest bardzo upierdliwy ale wcześniej go nie było. Może kurz i liście coś zablokowały.

U mnie było przez kratkę wentylacyjną słychać silnik. Jakoś mi to nie przeszkadzało i przyzwyczaiłem się do tego
Spróbuj pobawić się nawiewem, może ten dźwięk nie dochodzi jak masz obieg wewnętrzny włączony ?
Po lewej stronie jest też skrzynka bezpieczników, która łączy się z wnętrzem pojazdu. Może to bardziej z tamtąd dźwięk dochodzi?

SuperBuster11 pisze: ↑23 paź 2022, o 09:40 U mnie było przez kratkę wentylacyjną słychać silnik. Jakoś mi to nie przeszkadzało i przyzwyczaiłem się do tego
Spróbuj pobawić się nawiewem, może ten dźwięk nie dochodzi jak masz obieg wewnętrzny włączony ?
Po lewej stronie jest też skrzynka bezpieczników, która łączy się z wnętrzem pojazdu. Może to bardziej z tamtąd dźwięk dochodzi?

Dziękuję za wskazówki, będę starał się zlokalizować skąd to i co to i na pewno dam znać.