Kontrolka świec żarowych - świeci po uruchomieniu silnika.

[avandgarde]

Z drutem miedzianym (jego grubością ) nie przesadzac.Bo nastempnym razem wiązka do wymiany,ewentualnie pożar silnika. ;-)

[kmtaxi]

Lysy68, a masz te stare świece, które wymienił mechanik. Sprawdź je na akumulatorze. Jeżeli są ok to z reklamacją do mechaniora. Przekaźnik uszczelnij jakimś silikonem. Zapomniałem wcześniej napisać, że te blaszki padają w przekaźniku gdy jest lekko przypalony styk zwory elektromagnesu w przekaźniku. Należy na to zwrócić uwagę i trochę wyrównać powierzchnie przylegania papierem ściernym i odtłuścić.

[Lysy68]

świec nie mam ale wiem ze jedna była spalona.dzięki za podpowiedź-musze właśnie uszczelnić to pudełeczko

[Gerri]

te blaszki padają w przekaźniku gdy jest lekko przypalony styk zwory elektromagnesu w przekaźniku. Należy na to zwrócić uwagę i trochę wyrównać powierzchnie przylegania papierem ściernym i odtłuścić.

Świece też sprawdzisz po wypięciu tej kości (nie musisz tego robić na świecach). Sprawdzasz opór między pinem kostki, a masą i tak po kolei. Jeżeli walnięta świeca lub dojście do niej to wykaże przerwę.

Błąd Kolego. Te blaszki padają, bo dosyć popularnym uszkodzeniem świec jest obecnie wewnętrzne zwarcie w świecy. I niestety - ani omomierzem, ani kontrolką z żarówką tego uszkodzenia nie sprawdzisz.W obu przypadkach otrzymasz wynik, że świeca jest dobra.
Jej wadliwość można w warunkach "garażowych" sprawdzić tylko przez pomiar prądu pobieranego przez podejrzaną świecę.

[kmtaxi]

Kolego Gerri wyraźnie napisałem, że sprawdza się opór. Nawet jak świeca ma wewnętrzne zwarcie to także opór mierzony jest inny. R=U:J Porównując z dobrą świecą na stole jest to do sprawdzenia.

[Gerri]

R=U:J

Prawo Ohma to ja znam (i parę innych też) - tylko jest ono raczej mało przydatne w tej sytuacji.
Proszę bardzo:
Świeca dobra, nowa ma ok. 0,9 oma oporności. Można uznać, że świeca ma zwarcie przy wartości ok. 0,45 oma (lub mniej). Rozdzielczość omomierza cyfrowego to zazwyczaj 0,1 oma, dokładność pomiaru to ok. 0,2 oma dla najmniejszego zakresu, rozrzut to ok. 0,1 oma. Do tego dochodzi kwestia kabli. Te dodawane do multimetru mają ok. 1-1,2 oma dla kompletu.Przeważnie są one robione z materiałów nieuszlachetnionych powierzchniowo. Czyli przy tak małych opornościach zależy jak przyłożysz - to otrzymasz inny wynik. To są parametry multimetru niższej-średniej klasy (za ok. 100 złotych) Weźmy jeszcze poprawkę, że w przeciętnym garażu używany jest multimetr za 10 złotych, który ma dokładność pomiaru rzędu 5%, a oporność jego kabli pomiarowych to średnio ok. 3 omy. Tak więc powiedz mi, co byś chciał zmierzyć i jak?
W zasadzie jest prosty sposób na stwierdzenie zwarcia świecy: jeżeli mamy podejrzenie, że świeca jest zwarta, to jej biegun we wtyczce (tej zdjętej z przekaźnika) za pomocą kawałka cienkiego, jednożyłowego przewodu łączymy z plusem ( w W 210 może to być plus "pod klapką") Jeżeli przewód po chwili będzie tylko ciepły - to świeca nie ma zwarcia (prawdopodobnie jest dobra). Jeżeli przewód nas poparzy :-o lub izolacja na nim zacznie się topić lub dymić - to świeca ewidentnie ma zwarcie. Przewód łączący najpierw dotykamy do konektora we wtyczce a dopiero potem do plusa - żeby wskutek iskrzenia nie uszkodzić konektora we wtyczce. Sposób jest amatorski, nieprofesjonalny - nazywajcie jak chcecie. Ale skuteczny, bo czasami trzeba sobie radzić. Do pomiaru prądu natomiast (przy podejrzeniu zwarcia świecy) nie zalecam amperomierza (multimetru), gdyż w większości z nich obwód prądowy (10 lub 20 A) jest niezabezpieczony i możemy przyrząd spalić.

[kmtaxi]

Jej wadliwość można w warunkach "garażowych" sprawdzić tylko przez pomiar prądu pobieranego przez podejrzaną świecę.

Do pomiaru prądu natomiast (przy podejrzeniu zwarcia świecy) nie zalecam amperomierza (multimetru), gdyż w większości z nich obwód prądowy (10 lub 20 A) jest niezabezpieczony i możemy przyrząd spalić

I tu jest pies pogrzebany.Jak nie mamy dobrego przyrządu pomiarowego i sensownego podejścia do pomiaru, to w warunkach garażowych nic nie zrobimy :-P. Z tego wynika, że opisana wyżej metoda "amatorska" jest w warunkach garażowych jak najbardziej sensowna ;-)

[tomek65]

Witam,ja mam ten sam problem,gdzie znajde tą kostke.Najlepiej jak ktoś podrzuci fotke lub jasne tłumaczenie.Dzieki.

[jjankiello]

gdzie znajde tą kostke.

Na przekaźniku świec...

[tomek65]

Jeszcze żebym wiedzjał gdzie jest ten przekażnik to byłbym już bardzo uszczęśliwiony :lol:

[kmtaxi]

Po lewej stronie nadkola pod maską obok zacisku + w plastykowej obudowie.

[tomek65]

Dzięki,a tak wogóle to w moim aucie świece żarowe znajdują sie pod kolektorem ssącym ?w sumie tam nie zaglądałem,a nigdzie ich nie widzę.?dzieki za podpowiedz,może jeszcze ktoś zna ceny tych świec nie chciałbym darmo przepłacać.serdeczne dzieki.

[fabek]

a tak wogóle to w moim aucie świece żarowe znajdują sie pod kolektorem ssącym

tak.

[tomek65]

Dzięki Fabek,tak myślałem.Dzisiaj mechanik z VOLVO szukał ich przy wtryskach i na dodatek powiedział że jedna taka świeca kosztuje ze trzysta euro.Wydało mi sie to nie prawdopodobne bo pare lat temu do opla za boszowskie płaciłem sto pln. nie wiem bede musiał wymienić to w polsce bo te tumany nic sie nie znają.

[jjankiello]

powiedział że jedna taka świeca kosztuje ze trzysta euro.

BEZ PRZESADY :-?
Za sztukę nie powinieneś zapłacić więcej jak 90pln, bo tyle m.więcej kosztują BERU w InterCars, a ten do najtańszych nie należy...