Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Hej. Jestem nowym użytkownikiem Mercedesa. Rozprawiczyłem się na modelu W210 2.7 CDI Avantgarde w automacie. Autko fajne ale mam problemy. Przebieg licznikowy to 340000km w co nie wierzę. Ma raczej 700000 aczkolwiek wizualnie mucha nie siada. Gorzej pod maską. Kongo i Sajgon w jednym. Po przejechaniu 300km autko wpadło w tryb awaryjny. Szybka diagnoza pod kompem, wymiana 3 czujników i problem przeszedł do historii (poprzedni właściciel skleił taśmą klejącą przepływomierz! to nie miało prawa działać!!!). Koleją rzeczą jaka mnie denerwowałą było kopcenie auta na czarno przy lekkim gazowaniu a o redukcji nie wspomnę bo wtedy mój Mercedes zamieniał się w auto szpiegowskie wypuszczające kłęby gęstego dymu. Podejrzenie- padnięty wtrysk. Jedziemy dalej. Po kilku dniach i przejechaniu kolejnego tysiąca ujrzałem plamki oleju na podjeździe. Po otworzeniu maski wszystko zarzygane olejem. Przyczyną dziurka w pokrywie zaworów. Zalepiona. OK. Po kilku dniach powtórka z rozrywki, auto do warsztatu. I zaczyna się... Telefon. Nie ma płynu chłodniczego w zbiorniczku (auto wiecznie niedogrzane, ok 70stopni! dziwne...). Telefon drugi. Wtryski sprawdzone i... Każdy z innym numerem Skandal...
Nowe (używane ale o tym samym numerze już jadą, wymiana musi być). Telefon trzeci. Brak szklanki. Jakieś ochłapy. Gdzie reszta? Wyrobiony wałek. Dramat i zgrzytanie zębami. Co teraz? Czy resztki szklanki spłynęły do misy olejowej? Co z ubytkiem płynu? Czy to tylko nieszczelność czy uszczelka? Czy da się zdjąć wałęk bez rozpinania łańcucha? Przeżył ktoś takie historie i nie nabawił się wrzodów żołądka, paradontozy i nie wyłysiał? Co robić żeby nie wchodzić na debet jeszcze bardziej... Jeszcze trochę a sprzedam nerkę.
Nowe (używane ale o tym samym numerze już jadą, wymiana musi być). Telefon trzeci. Brak szklanki. Jakieś ochłapy. Gdzie reszta? Wyrobiony wałek. Dramat i zgrzytanie zębami. Co teraz? Czy resztki szklanki spłynęły do misy olejowej? Co z ubytkiem płynu? Czy to tylko nieszczelność czy uszczelka? Czy da się zdjąć wałęk bez rozpinania łańcucha? Przeżył ktoś takie historie i nie nabawił się wrzodów żołądka, paradontozy i nie wyłysiał? Co robić żeby nie wchodzić na debet jeszcze bardziej... Jeszcze trochę a sprzedam nerkę.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Czekaj z tą nerką i z zakupem części.
Poszukaj kogoś kto sprzedaje na części w210 2.7cdi i ma jeszcze nie wyjęty silnik. Dzięki temu będziesz mógł go odpalić i sprawdzić.
No i kup cały słupek. Po takich druciarstwach poprzedniego właściciela nie rokuje dobrze tej jednostce.
Za 2000-2500zł da radę kupić silnika (czyli silnik bez osprzętu). To chyba jedyne wyjście, bo wg mnie jak ruszysz głowicę to koszty będą niewiele mniejsze, a może się okazać, że zregenerowanej nie masz na co założyć.....
Jeśli reszta auta jest w dobrym stanie to chyba warto kupić silnik i przełożyć.
Poszukaj kogoś kto sprzedaje na części w210 2.7cdi i ma jeszcze nie wyjęty silnik. Dzięki temu będziesz mógł go odpalić i sprawdzić.
No i kup cały słupek. Po takich druciarstwach poprzedniego właściciela nie rokuje dobrze tej jednostce.
Za 2000-2500zł da radę kupić silnika (czyli silnik bez osprzętu). To chyba jedyne wyjście, bo wg mnie jak ruszysz głowicę to koszty będą niewiele mniejsze, a może się okazać, że zregenerowanej nie masz na co założyć.....
Jeśli reszta auta jest w dobrym stanie to chyba warto kupić silnik i przełożyć.
- Dobrodziej_1983
- Posty: 593
- Rejestracja: 20 lis 2016, o 02:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Masakra jaki masz start.. Kolega rr6 dobrze pisze, warto o tym pomyśleć. Powodzenia.
WDB2100171A513939 e290td - classic - sedan - manual -1997r. 160km/400NM
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
A czy silnik od sprintera bedzie pasowal? Taki ma moj sasiad za grosze i w niezlym stanie.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Jeśli ma w sprinterze 2,7CDI to są szanse, że słupek będzie pasował.Bimber007 pisze:A czy silnik od sprintera bedzie pasowal? Taki ma moj sasiad za grosze i w niezlym stanie.
Co prawda w w210 jest OM612.961 a w spinterze OM612.981 ale zakładam, że mechanicznych różnic wielkich nie ma. Pewnie miska będzie inna, ewentualnie też pompa oleju (albo smok).
Osprzęt nie do końca ten sam, ale co nie będzie to sobie przełożysz.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
miska olejowa będzie inna, dekiel górny i prawdopodobnie osłona rozrządu będzie inna
WDB2102261B169262
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Ja cały czas żyję w nadziei, że reszta szklanki znajduje się w misie olejowej, brak płynu to niedbalstwo lub wyciek (na szaro puszcza chmurkę po całonocnym postoju a pod korkiem brak masła i notorycznie niedogrzany silnik). I jak to jest z tym wałkiem? Da się go zdjąć bez rozpinania rozrządu? To wałek od strony ssącej. Przekładka to ostateczność. I od czego do cholerki ta szklanka się rozsypała?! Dziękuję za odpowiedzi.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Wada materiałowa co mało prawdopodobne. Bardziej, że problem ze smarowaniem, ewentualnie do tego temperatura (może niedogrzanie widoczne na wskaźniku to problem z obiegiem cieczy?) Przydałoby się zdjąć głowice albo choć endoskopem zajrzeć czy nie ma śladu, że zawór walił w tłok. Generalnie ten silnik za dużo ma problemów jak na zużycie przebiegiem. Bardziej obstawiam, że były braki w smarowaniu albo łapał miejscowo temperature.Bimber007 pisze:I od czego do cholerki ta szklanka się rozsypała?! Dziękuję za odpowiedzi.
- Dobrodziej_1983
- Posty: 593
- Rejestracja: 20 lis 2016, o 02:22
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Z jakiegoś powodu szklankę coś za bardzo wypychało, widać po krzywce na wałku.. Ktoś bagatelizował hałas a żeby tak zniszczyć wałek to musiał silnik być ostro traktowany myślę. Sam brak smarowania, no nie wiem czy by do tego doprowadził. Może jedno i drugie, na Twoim miejscu bym już miskę ściągał i szukał szczątków.
WDB2100171A513939 e290td - classic - sedan - manual -1997r. 160km/400NM
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Dziś ściągną w warsztacie miskę to się okaże co tam się dzieje. Wałek wyrobiony. Zastanawiamy się jak go wyjąć bez rozpinania rozrządu. Czy to możliwe? Wszystko przede mną
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Co prawda 2.2 cdi i w odwrotną stronę ale może się przyda:
http://www.forum.w114-115.org.pl/viewto ... 56&t=68740
Z tematu wychodzi że jednak trochę różnic jest
http://www.forum.w114-115.org.pl/viewto ... 56&t=68740
Z tematu wychodzi że jednak trochę różnic jest
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
Hmm czyli w sumie moja podmianka mija się z celem. Cóż. Jak robić to robić raz a dobrze. Postanowiłem, że jak będzie trzeba rozpinać łańcuch to głowicę remontuje porządnie. To auto ma mi służyć co najmniej 200000 czyli jakieś 3 lata. Mam jeszcze Hondę CRX. Tam kapitalny remont wyniósł mnie ok 3tys PLN (sama głowica kosztowała o wiele mniej ale robiłem też pierścienie) ale po remoncie nie bierze ani grama oleju co na Hondę jest wynikiem niespotykanym. Wcześniej piła 1L na 1000km. Ciekawe jaki koszt w Mercedesie.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
W Mercedesie dużo taniej nie wyjdzie. Pamiętaj, że w Hondzie masz głowicę na mechanice, a tu w CDI masz właśnie szklanki..... Masz za mniej cały silnik od W210, nie musisz przecież kupować tego do sprintera. Jak kupisz w miarę dobry to pojeździ ile trzeba. Naprawdę dwa razy się zastanów czy warto pchać się w remont tej sztuki. A co jak się okaże, że to wszystko kwestia smarowania i panewki dostały? Albo że na tym cylindrze dostawała się woda do komory i jest lekko skrzywiony korbowód? To co u Ciebie się stało to nie są "codzienne" przypadki w CDI ani zużycie wywołane przebiegiem. Naprawdę bałbym się pchać w ten silnik kasy. Oczywiście rób jak uważasz, kupno silnika to też loteria, ale ostrożności nigdy za wiele.
btw. co tam w tej Twojej Hondzie siedzi? B-seria? One nie paląc oleju robiły po 400 tysięcy (paliły tylko jak były zajechane albo jak puszczały uszczelniacze). Ja miałem co prawda auta na K-serii i R-serii, ale żaden nie brał oleju (poza jednym eksperymentem z olejem złego typu) a lekko żadna nie miała.
btw. co tam w tej Twojej Hondzie siedzi? B-seria? One nie paląc oleju robiły po 400 tysięcy (paliły tylko jak były zajechane albo jak puszczały uszczelniacze). Ja miałem co prawda auta na K-serii i R-serii, ale żaden nie brał oleju (poza jednym eksperymentem z olejem złego typu) a lekko żadna nie miała.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
No tak, kupię silnik i też może być loteria. Sam już nie wiem... A co do Hondy to mam właśnie B serię Fajna zabawka. W nietuzinkowej wersji.
Re: Szklanka w rozsypce 2.7 CDI Dramat i rozpacz.
http://www.ebay.co.uk/itm/2001-51-MERCE ... SwAFBZsEnB
Kup i przyjedź. Resztę sprzedasz i wyjdzie po kosztach na zero.
Kup i przyjedź. Resztę sprzedasz i wyjdzie po kosztach na zero.
w210 2,2cdi automat elegance / 2001r
WDB2100062B427953
WDB2100062B427953
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości