Uszczelka pod głowicą?

[ANEX]

Witam. Zakupiłem W210 z problemem, ale cena była okazyjna więc wziąłem. Classic z 97r, silnik 2.2D 95 KM. Otóż zbiorniczek wlewu płynu chłodzącego cały usyfiony jest olejem (na ściankach i pod korkiem). Na bagnecie pomimo poziomu minimum olej ładny, bez śladu płynu. Oleju poziom minimum, płynu chłodzącego w zbiorniku jeszcze mniej.
Pierwsze pytanie: dolewać by sprawdzić? Mam obawy, bo jeśli to uszczelka to płyn dostanie się do oleju, zniszczy silnik i zwiększy koszty naprawy...
Auto nie kopci, nie traci mocy, nie grzeje się - nawet w trasie 120km, na bagnecie ani śladu płynu chłodzącego, tylko ten olej w płynie.
Drugie pytanie: uszczelka pod głowicą, chłodniczka oleju czy jeszcze coś innego?
Pomóżcie proszę, to mój pierwszy wymarzony okular...

[rr6]

Sprawdź czy w płynie są spaliny (tester do kupienia na allegro za 30-40zł). Jeśli nie ma spalin wpłynie to możliwe, że olej wziął się z wymiennika olej/woda (chłodnicy oleju - chyba 2.2d też to ma, przy filtrze oleju). Wtedy to nie problem z głowicą.
Oczywiście olej i płyn po naprawie obowiązkowo do wymiany.

A i wpadnij do przywitalni (tam powinien być pierwszy post) no i dopisz sobie VIN w podpisie - to ułatwi w razie czego odpowiedzi na pytania.

Tester spalin (przykładowy) w płynie:

http://allegro.pl/tester-szczelnosci-us ... 37967.html

chłodnica oleju w razie czego nie wydaje się droga:

http://allegro.pl/chlodnica-oleju-merce ... 61224.html

[ANEX]

Dzięki, a jeszcze jedno pytanko, ile tak mniej więcej mogłaby wynieść kwotowo wymiana uszczelki pod głowicą w tym silniku?

[rr6]

Dzięki, a jeszcze jedno pytanko, ile tak mniej więcej mogłaby wynieść kwotowo wymiana uszczelki pod głowicą w tym silniku?

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, bo zależy to od konkretnego zakładu - w sieci piszą o cenach rzędu i 500zł jak i ponad 1000zł.
Samo planowanie głowicy (które jest niezbędne, choćby "liznąć" ale trzeba całość) trochę kosztuje, a wiadomo że najtańsza usługa to często usługa ..... delikatnie mówiąc słabej jakości.

Jednak ile by nie było to warto sprawdzić i porównać z cenami całych silników. Widziałem gołe słupki na allegro po 500zł, kompletne silniki po 1200-1500zł. Więc może się okazać, że taniej wyjdzie kupić cały silnik, a ten zostawić sobie na części. Jakbyś kupował silnik to fajnie znaleźć taki co siedzi jeszcze w aucie, żeby zobaczyć jak pracuje. Nie sugeruj się przebiegiem, 500 tysięcy km to wcale nie jest tak dużo.

Ale ja cały czas uważam, że u Ciebie to raczej nie głowica, a chłodniczka oleju. Sprawdziłbym obecność spalin, jak ich nie będzie to wymieniłbym potem chłodniczkę, wypłukał układ chłodzenia odpowiednią płukanką (podczas tego ogrzewanie wnętrza na full bo możesz mieć tam też ten osad), to samo silnik (zmiana oleju z płukanką) i obserwował co dalej.

[ANEX]

Wczoraj przyszedł tester, dziś wykonałem test i płyn nie zmienił koloru

[rr6]

Wczoraj przyszedł tester, dziś wykonałem test i płyn nie zmienił koloru

Czyli wymiennik/chłodniczka wydaje się głównym podejrzanym.
Chyba teraz nie zostaje Ci nic innego jak zmienić płyn (olej na wszelki wypadek też), umyć zbiornik wyrównawczy i sprawdzić czy znów pojawi się tam olej.