Cześć.
Dzisiaj dochodziłem do przyczyny niedziałającego centralnego zamka i ostatnim podejrzanym został moduł komfortu.
Niestety po odpięciu i ponownym podpięciu modułu komfortu, nie mogę "mechanicznie" zamknąć drzwi kierowcy ( kluczem z kluczyka "rybki" ). Nie mogę również zamknąć drzwi od wewnątrz, cały czas coś "wypycha" dzyndzel w drzwiach.
Albo ciśnienie w układzie centralnego zamka albo coś go mechanicznie blokuje. Sprawdź czy dobrze jest dociśnięta wtyczka do modułu komfortu (ja zawsze ją dociskam rękojeścią z młotka, po tym zabiegu ożywa mi prawa tylna szyba). Jak to nie zadziała to spróbuj odpiąć wężyk z pompki centralnego co by nieszczelność powstała i ciśnienia nie będzie, tylko sprawdź czy po tym zabiegu pompka nie będzie chodzić w kółko. Wtedy najprostrzym i najszybszym rozwiązaniem będzie odpiąć akumulator i wężyk z centralnego. Wtedy powinno się dać pozamykać wszystkie drzwi ręcznie ii będzie na noc spokój. A jak będzie więcej czasu to wtedy się pobawić w sprawdzanie czemu tak jest. Aaa jak to nie pomoże to zostaje ściąganie tapicerki z drzwi i oglądanie co go blokuje.
Fakt, odpiąłem zasilanie od pompki, żeby nie podawała ciśnienia ale nie podpiąłem wężyka i mogło nagromadzić się tam jakieś ciśnienie. Idę odpiąć całkowicie pompkę i napiszę czy pomogło.
No i narobiłem.. Z ekscytacji, że mogę zamknąć na noc auto zatrzasnąłem wewnątrz kluczyk...
Pomocy!! jak mogę teraz otworzyć auto, jest jakiś inny awaryjny sposób otwierania zamka z kluczykiem rybką ? W pompce mam podpięte kable, odpięte są tylko wężyki.
Pomocy !!!!
A masz kluczyk rybkę w ręce czy jeden jedyny klucz jaki miałeś zostawiłeś w aucie? Jeśli masz kluczyk rybkę w ręce to normalnie wyciągasz z niej grot, wkładasz do zamka w drzwiach i otwierasz Grot wyciągasz pociągając za te kółeczko do którego przeważnie wsadza się zawieszki, breloki itd.
No to jak nie masz innego kluczyka to zostaje wywalić szybę, zawołać majstra od zamków albo postarać się dostać jakoś do wężyków ciśnieniowych i dmuchnąć jakimś kompresorem licząc na to że jakiś zamek puści nie rozrywając przy tym układu z centralnego, bo skoro wężyk jest odpięty to trzeba będzie tam ładnym ciśnieniem dmuchnąć żeby wytworzyć wystarczające ciśnienie w układzie do otwarcia zamka przy nieszczelności.
benha pisze:No to jak nie masz innego kluczyka to zostaje wywalić szybę, zawołać majstra od zamków albo postarać się dostać jakoś do wężyków ciśnieniowych i dmuchnąć jakimś kompresorem licząc na to że jakiś zamek puści nie rozrywając przy tym układu z centralnego, bo skoro wężyk jest odpięty to trzeba będzie tam ładnym ciśnieniem dmuchnąć żeby wytworzyć wystarczające ciśnienie w układzie do otwarcia zamka przy nieszczelności.
Bzdura
Kolego nie wybijaj szyby ani nic nie kombinuj z zamkiem, trzeba odchylić delikatnie drzwi pasażera i wsadzić klina miedzy słupek a drzwi tak żeby była mała szczelina, jak już to mamy to najlepiej przewodem hamulcowym zagiętym na końcu w haczyk ciągnąc za klamke drzwi kierowcy, ot cała filozofia (też zatrzasnąłem kluczyk ale jeszcze lepiej bo w bagażniku )
Już widziałem patenty z ciągnięciem za 'dzyndzel' od zamka żeby się otworzyły (ale u nas to odpada ) ale o tym żeby przez całą kabinę przewód hamulcowy pchać do klamki to nie słyszałem
To szczerze polecam tylko trzeba dobrze wycelować i mocno pociągnąć klamkę, musi się odchylić na niemal 90 stopni, najlepsza do tego jest kobieca ręka, facet szybko się zdenerwuje, autopsja
Grot wyciągasz pociągając za te kółeczko do którego przeważnie wsadza się zawieszki, breloki itd.
)
) ale o tym żeby przez całą kabinę przewód hamulcowy pchać do klamki to nie słyszałem 
