Problem z ASB. Muł
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2015, o 21:20
- Lokalizacja: Suwałki
Problem z ASB. Muł
Witam! Jak widać jestem tu nowy, bo stałem się od wczoraj posiadaczem W210 3.2 CDI z 2001 roku. Wszystko jest super i podczas oglądania jak na złość też było super, a okazuje się, że uciecha trwała do czasu. Szukałem po forum nie mogłem znaleźć nic co by opisywało podobny problem. Jeśli było to przepraszam. Do rzeczy. Kiedy wsiadam odpalam silnik wszystko gra samochód płynnie zmienia biegi chętnie redukuje i wkręca się na obroty i idzie jak powinien. Niestety po niedługim czasie auto staje się mułowate tzn wciskam gaz a skrzynia wcale nie chce redukować chodzi opornie. Zmienia biegi bez szarpania ale redukcja robi się dopiero kiedy dobiję kickdowna i to tez bryka nie ma tej mocy co zaraz po odpaleniu ale redukuje bieg. Jak zgaszę auto odczekam i odpalę to przez chwile znowu jest super i zaraz ta sama sytuacja skrzynka totalnie tłumi samochód i pojawia się tez czarny dym z tylu. Ja wiem ze najlepiej powinienem na komputer jechać itd ale szczerze ciężko w moim mieście o dobrego fachowca od Mercedesa a tez chciałbym posłuchać kogoś kto miał może z czymś takim do czynienia. Pozdrawiam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2015, o 21:20
- Lokalizacja: Suwałki
Sęk w tym, że ja nawet nie chcę się go pozbywać tylko po prostu to naprawić, bo poza tym wszystko mi w nim odpowiada i jest w super stanie i podejrzewam, że dziadziuś od którego to auto kupiłem nie miał nawet o tym bladego pojęcia, bo jadąc spokojnie nie czuje się, że jest coś nie tak. Dopiero jak się mu przybutuje to widać że nie chodzi jak trzeba i myślę, że nie jest to jakiś bardzo poważny problem skoro 'na zimno' auto chodzi jak powinno. A fura nie jest od jakiegoś handlarzyny tylko od poczciwego staruszka któremu nawet nie zależało zbytnio na sprzedaży tego samochodu.
- tonidriver
- Posty: 9114
- Rejestracja: 21 cze 2008, o 20:44
- Lokalizacja: Wrocław
W białym na ul. 1000 lecia jest warsztat z SD i robi chyba tylko gwiazdy , byłem u niego , drogo nie bierze a przewali dobrze kompem wszystko . To raczej nie wina skrzyni a silnika , jak pisał kolega wyżej podmień przepływkę lub czujnik temperatury .
Wcześniej dużo różnych był też E230 aut. VIN WDB2100371A004213
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 sie 2015, o 21:20
- Lokalizacja: Suwałki
Dzięki wielkie Panowie! Coraz bardziej zaczyna mi się to forum podobać. Szybko i konkretnie Na dniach poszukam kogoś sensownego kto mi podłączy moją gwiazdę. Ewentualnie jak kolega wspomniał o tym warsztacie w Białym to mi się bardzo przyda bo i tak się niedługo wybieram Eh to szczęście do przepływek. Najpierw w Renówce potem w E39 i teraz może i w Meśku. Ale w sumie bym się cieszył gdyby to było tylko to. Pozdrawiam!
Masz jakieś bliższe namiary na ten warsztat?tomi33 pisze:W białym na ul. 1000 lecia jest warsztat z SD i robi chyba tylko gwiazdy , byłem u niego , drogo nie bierze a przewali dobrze kompem wszystko . To raczej nie wina skrzyni a silnika , jak pisał kolega wyżej podmień przepływkę lub czujnik temperatury .
Było W210 2.2D, 2,2CDI Jest E270 CDI WDB2110161A032937
Podepne sie.
EDIT:
Autko oddałem do mechanika. Podepną pod kompa, ale mają już swoją teorię.
Poprawiam post bo na komórce pisałem i lakonicznie troszkę.
Świszczy, szumi przy mocniejszym przyspieszeniu... odgłos słyszalny od strony pasażera.
Szum jakby współgra z odgłosem turbiny (Tu mi się nasuwa pierwsza ewent., że nieszczelność gdzieś w prowadzeniu do turbo).
Autko jest w trybie awaryjnym niestety nie wiem od kiedy bo z reguły nie piłuje go... ale sądzę, że tak z tydzień. Stracił moc.
Dwie sprawy.
Ze trzy tyg. temu autko było lakierowane m.in. zdjęty był przód i boczek od str. pasażera.
Czy możliwe, że coś źle podłączyli, odłączyli i niewytrzymało ciśniana jakaś obejma itp. itd.
Czemu pytam - po krótkich oględzinach znalazłem gruby przewód w okolicy reflektorów (str. pasażera) który donikąd nieprowadzi, dostęp kiepski i nie jestem w stanie powiedzić skąd wychodzi. (rura około 4cm. śred.)
Wcześniej pisałem, że nie kopci, ale jedank jakiś tam bąk odda przy mocniejszym depnięciu (chmurka koloru raczej białego).
Turbina działa... bo świszczy ;-)
Według mechanika po krótkiej przejażdżce "ewidentnie nie dostaje gdzieś powietrza".
EDIT:
Autko oddałem do mechanika. Podepną pod kompa, ale mają już swoją teorię.
Poprawiam post bo na komórce pisałem i lakonicznie troszkę.
Świszczy, szumi przy mocniejszym przyspieszeniu... odgłos słyszalny od strony pasażera.
Szum jakby współgra z odgłosem turbiny (Tu mi się nasuwa pierwsza ewent., że nieszczelność gdzieś w prowadzeniu do turbo).
Autko jest w trybie awaryjnym niestety nie wiem od kiedy bo z reguły nie piłuje go... ale sądzę, że tak z tydzień. Stracił moc.
Dwie sprawy.
Ze trzy tyg. temu autko było lakierowane m.in. zdjęty był przód i boczek od str. pasażera.
Czy możliwe, że coś źle podłączyli, odłączyli i niewytrzymało ciśniana jakaś obejma itp. itd.
Czemu pytam - po krótkich oględzinach znalazłem gruby przewód w okolicy reflektorów (str. pasażera) który donikąd nieprowadzi, dostęp kiepski i nie jestem w stanie powiedzić skąd wychodzi. (rura około 4cm. śred.)
Wcześniej pisałem, że nie kopci, ale jedank jakiś tam bąk odda przy mocniejszym depnięciu (chmurka koloru raczej białego).
Turbina działa... bo świszczy ;-)
Według mechanika po krótkiej przejażdżce "ewidentnie nie dostaje gdzieś powietrza".
WDB2102261B379366
Tam jest taki sklep z narzędziami przy skrzyżowaniu podjedź dalej w stronę miasta chyba druga brama od skrzyżowania po tej samej stronie . wjechać trzeba głęboko w podwórko .dzwilu pisze:Masz jakieś bliższe namiary na ten warsztat?tomi33 pisze:W białym na ul. 1000 lecia jest warsztat z SD i robi chyba tylko gwiazdy , byłem u niego , drogo nie bierze a przewali dobrze kompem wszystko . To raczej nie wina skrzyni a silnika , jak pisał kolega wyżej podmień przepływkę lub czujnik temperatury .
Wcześniej dużo różnych był też E230 aut. VIN WDB2100371A004213
Jak by ktoś był zainteresowany moim problemem w/w to:
Okazało się, że pękł wąż od turbiny. Stąd świst/ szum w kabinie i brak mocy.
Niestety pierwszy mechanik się mylił (w ogóle nie miał przejścia do kompa) odnalazł rozszczelniony układ między katal. a turbo (przy okazji okazało się, że ktoś wywalił kat. z auta ). Założyli nowe klemy i "naprawiony". Niestety NIE. dalej szum i brak mocy (nie wykasowali błędów z w/w powodu).
Pojechałem do innego (z wiekszym zapleczem warsztatowym) na kompa. Po skasowaniu błędów, auto nabrało mocy... ale to nie to.
Szybko odnalazł przyczynę świstu i braku jeszcze większej mocy. Owa rura pęknięta. Nowa, kosztuje krocie... ale udało się ze starej wykombinować.
Teraz wszystko wróciło do normy. Autko wyrywa asfalt;-)
1. mech. - Koszt nowych klem + robocizna = 80zł.
2. mech. - Naprawa auta = 150 zł.
Więc jak ktoś ma podobny problem szukajcie odrazru w tym fyrtlu.
Pozdr.
Okazało się, że pękł wąż od turbiny. Stąd świst/ szum w kabinie i brak mocy.
Niestety pierwszy mechanik się mylił (w ogóle nie miał przejścia do kompa) odnalazł rozszczelniony układ między katal. a turbo (przy okazji okazało się, że ktoś wywalił kat. z auta ). Założyli nowe klemy i "naprawiony". Niestety NIE. dalej szum i brak mocy (nie wykasowali błędów z w/w powodu).
Pojechałem do innego (z wiekszym zapleczem warsztatowym) na kompa. Po skasowaniu błędów, auto nabrało mocy... ale to nie to.
Szybko odnalazł przyczynę świstu i braku jeszcze większej mocy. Owa rura pęknięta. Nowa, kosztuje krocie... ale udało się ze starej wykombinować.
Teraz wszystko wróciło do normy. Autko wyrywa asfalt;-)
1. mech. - Koszt nowych klem + robocizna = 80zł.
2. mech. - Naprawa auta = 150 zł.
Więc jak ktoś ma podobny problem szukajcie odrazru w tym fyrtlu.
Pozdr.
WDB2102261B379366
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości