Jaki mam numer lakieru

[aarti7]

Witam mam problem z odczytaniem kodu lakieru z tabliczki wychodzi jakby 623f a moje auto jest jasno niebieski metalic taki perlowy chce zrobic zaprawki i nie wiem jak odczytac numer lakieru a 623 to calkiem inny kolor.

[ Dodano: 2015-04-12, 19:47 ]
Moj nr vin to;WDB2100041A213673 i z niego podobno tez wynika ze moj kod lakieru to 623.

[Oliva]

Musisz dorabiać według elementu któregoś bo auto przemalowane, wcześniej było "budyniem"

[aarti7]

Ale w aucie w zadnym zakamarku nie widac innego lakieru ani pod podsufitka ani pod deska ani nigdzie watpie aby ktos go tak szczegolowo pomalowal a faktycznie byl po taxi bo to nie jest ukryte bo ma przelacnik taxi dodatkowe miejsce wyciete w desce z zaslepka w bagazniku sterownik alarmu taxi wiec po co ktos by go mial przemalowywc? Podobno jest to wersja dla zatoki perskiej moze tam szly inne lakiery albo z vinem cos nie tak?Gdzie jeszcze moge znalezc choc cien starego lakieru jesli bylby przemalowany?

[kakadu]

Podobno jest to wersja dla zatoki perskiej moze tam szly inne lakiery albo z vinem cos nie tak?

To jest błąd w dekoderze -nie żadna zatoka perska tylko kod lakieru -623.

[kid]

watpie aby ktos go tak szczegolowo pomalowal a faktycznie byl po taxi bo to nie jest ukryte

Istnieje możliwość, że nie była przemalowywana... pomierz lakier miernikiem, podaj wartości, jak będą ok to masz szczepana. Zdarza się Sprawdź naklejkę na prawym boku i tabliczke z pasa przedniego. Jak umiesz to zbadaj jeszcze czy wspawanego vinu nie masz.

Jeszcze coś dodam - w210 to były drogie rzeczy, wiele osób sprowadzało potaksówkowe z hitlerlandii, rozbierali do gołej blachy, lakierowali, składali i cieszyli się "nietaxówką" albo z zyskiem sprzedawali, wtedy nie było takiego dostępu do dekoderów, vinów i innych pierdół, auta kupowało się na giełdzie i nikt nie sprawdzał tak jak teraz to robimy...

[kakadu]

Jeszcze coś dodam - w210 to były drogie rzeczy, wiele osób sprowadzało potaksówkowe z hitlerlandii, rozbierali do gołej blachy, lakierowali, składali i cieszyli się "nietaxówką" albo z zyskiem sprzedawali,

Ooooooooooo jaki zorientowany w temacie
Coś chyba za tym stoi.
Witaj kid w kraju.

[kid]

bo w życiu trzeba się orientować, żeby potem nie żałować siemano

aarti7 takie historie już tu na forum były więc się nie przejmuj

[aarti7]

Nie no przy kupnie wiedzialem ze auto po taxi bo trudno nie zauwazyc tej deski rozdzielczej ale faktycznie zalatwie miernik i posprawdzam co i jak tylko to mnie zastanawia po co go ktos przemalowal skoro widac ze auto po taxi mam nadzieje ze jednak to nie zaden przeszczep.