E290 Turbo Diesel "Złomek" by Mlody_ndm

[perzu126]

A Ałdi ze zużytymi wałkami rozrządu to pewnie mój klekot wciąga prawym wlotem powietrza

[marekK]

A Ałdi ze zużytymi wałkami rozrządu to pewnie mój klekot wciąga prawym wlotem powietrza

220D to porażka nie kupił bym c klasy z tym motorem ,o W210 nie wspomne to juz tysiac razy wolał bym C W202 z starym OM601 tez osiołek ale do silnika nie zaglądasz przez 30 lat

[BIZONIK5]

marekK, to twój problem , ja mam 4 lata i poprzedni właściciel nie dbał wsadziłem kilkanaście $ i nie mam żadnych problemów z om604 i od tego czasu oprócz wymian olejów ,filtrów (teraz muszę świece wymienić) nic nie robię , osobiście polecam każdemu kto nie wymaga nie wiadomo jakich osiągów do tego w202 jest bardzo zwrotne ,odradzam osobom które lubią jeździć na oleju przepalonym przez frytki.
Pompa Lucas mnie nie zawodzi "odpukać" tylko nie trzeba się wrobić jak frajer byle jakiemu mechanikowi i ją wymieniać , do 400tyś powinna być bezproblemowa.

[Mlody_ndm]

Mesio wylądował w tym tygodniu w warsztacie.
Wymiana oleju, filtrów, świecy żarowej, okładzin od ręcznego.
Niestety okazało się że za zanik ręcznego odpowiedzialne były przerdzewiałe tarcze kotwiczne.
Prawa była jeszcze w miarę, za to lewa dosłownie rozsypała się na kawałki...
Co ciekawe Mesiek potrafi wyświetlić komunikat o zużytych klockach hamulcowych a w rzeczywistości jest ich jeszcze ok. 50%... pewnie gdzieś wiązkę przetarło.
W weekend może wrzucę letnie na alu, w planach była ich renowacja... ale zastawiłem sobie dostęp do felg Fiatem i Polonezem i nie chciało mi się ich wydobyć żeby zawieźć do renowacji... pewnie będzie jak z renowacją w Fiacie - dopiero za trzecim podejściem

[Mlody_ndm]

Dzisiaj przyszedł czas na letnie laczki i szorowanie po zimie. Do tego w poprzednim sezonie strasznie irytowały mnie śruby od alusów bo były brzydkie.
Dla przypomnienia:


Zdemontowane:


Czyszczenie:


Gotowe do malowania:


Pomalowane:


Przymiarka:


I na samochodzie:




I sesja po drugiej zimie od remontu. Generalnie rudzieje tylko tam gdzie lakier został uszkodzony. Oprócz tego jest dobrze.

[Imker]

no chłopie czapki z głów, nie wiem czy ja bym tyle wytrwał teraz jest malina!

[Mlody_ndm]

Ale co tu było do wytrwania Blacharka przebiegła w tak przyjemnej atmosferze że nie było czym się przejmować. A mechanika była na tyle dobra że też nie było czym się przejmować.
Może faktycznie gdyby remont ciągnął się miesiącami to byłoby czym się wkurzać, a tu wszystko poszło tak szybko że aż przyjemnie było jeździć i patrzeć jak z dnia na dzień Mesiek odzyskuje blask

Z innej beczki. Plan na ten sezon to wnętrze, na początek pranie bo tapicerka jest zasyfiała niemiłosiernie, potem może pokuszę się na zakup fotela pod kolor tapicerki żeby było z czego sztukować przetarcia na fotelu kierowcy. Do tego może wreszcie zbiorę się do oddania felg do renowacji.
Mechanicznie na tą chwilę wszystko ogarnięte, ostatnio była wymiana oleju, filtrów, lewej tarczy kotwicznej (zgniła) i jednej świecy żarowej.

[mariose]

tak trzymać, następny misiek odratowany,

[Mlody_ndm]

Mesiek spędził ostatnio kilka dni u lakiernika - zwalczyliśmy zarudzenia w miejscach uszkodzeń lakieru - nie było tego dużo - dwa na nadkolach(od kamieni) i jedno na krawędzi drzwi. Samochód dokładnie przejrzany pod kątem rdzy i wychodzi na to że dopóki nie dojdzie do mechanicznego uszkodzenia lakieru to rude nie wyłazi Więc jest super
Przy okazji kazałem wymienić przednią szybę bo była strasznie zniszczona - poprzedni właściciel nie miał zwyczaju wymieniania wycieraczki i cała szyba była w malutkich ryskach zrobionych przez stwardniałą zniszczoną gumę, do tego jeszcze rysy po skrobaczce i małe kropki od piasku...
Jazda z nową szybą jest super Jakby jej wcale nie było, jakby Mesiek był nowy, a świat wreszcie wygląda jak w HD, bo ze starą szybą była już masakra, zwłaszcza jak się jechało pod słońce albo w nocy.

[kid]

Nic tylko pojechać Śnieżką na lans do Sopotu... białe molo, biała gwiazda, każda dupcia by przylazła

[Mlody_ndm]

Gorzej jakby już weszła do środka i zobaczyła syf na podsufitce i fotelach... ale spoko pranie wnętrza w planie

[kid]

Nie bądź amatorem, do środka wejdzie o każdej porze bo masz mafijne szyby

[Mlody_ndm]

Z szybami najlepsze jest to że nigdy nie lubiłem ciemnych szyb w samochodach, a jak tego wziąłem to już miał. I jakoś tak to do niego pasuje że nawet nie będę zrywał bo straci charakter.
Pomijam to że tylna szyba została oklejona w sposób haniebny... w paru miejscach folia pomarszczona, zniekształca widok i generalnie od środka nie wygląda to za ciekawie, ale z zewnątrz jest OK

[Mlody_ndm]

Mesiek ostatnio przeżył pranie wnętrza - okazało się że tapicerka jest w bardzo dobrej kondycji poza fotelem kierowcy, ale to też niedługo się zmieni
A wczoraj było małe wydarzenie - i tak raczej nieprawdziwe


Liczyłem też średnie spalenie, wyszło 7,3l/100km w cyklu mieszanym, z klimą przy niezbyt lekkiej nodze

[lipa6]

Liczyłem też średnie spalenie, wyszło 7,3l/100km w cyklu mieszanym, z klimą przy niezbyt lekkiej nodze

No mi też tyle kiedyś spalił
Zapaiłem auto i czekałem na żonę 12 min. aż wyszła z domu.Spaił wtedy dokładnie 7,3