Kilka sztuk z DE

Znajdziesz tu informację, które pomogą Ci w zakupie E klasy.
Tu wrzucamy również ogłoszenia do oceny.

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

yellowstone2012
Posty: 1388
Rejestracja: 10 gru 2012, o 12:14
Lokalizacja: Łódź

Post autor: yellowstone2012 »

elspasoo pisze:Ja tam nie wiem, ale jak kupuję coś sobie sporadycznie w DE to wynajmuję auto z najazdem za 200zł/doba i w pełnym luksusie śmigam i mam wszystko gdzieś, mało pali, viatola nie trzeba, na autostradach płacę jak za osobówkę. Mam E więc przy napływie chęci za jednym kosztem zabrał bym dwa :) Ale jak chcesz poniewierać własne auto 3 razy w miesiącu to twój wybór. Nie kupuje się czegoś do pracy jeśli pracuje 3 razy w miesiącu , ale kto bogatemu zabroni. :hyhy:

Kiedyś zrobiłem dokładnie tak samo jak jechałem po kolejne W210 zapłaciłem chyba 220-240 zł. za jedną dobę (kaucja zwrotna 1000 zł. ) Zalałem paliwo, pojechałem, załatwiłem sprawę i nic więcej mnie nie interesowało.
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Post autor: Piasek »

Też tak uważam. Jeżeli autor pisze że lata takim zestawem po 800km w jedna po auto (toż to 2 doby jazdy non-stop) i robi to 2-3x w m-cu to już praktycznie działalność. Dorobić to sobie można jednym autem co pół roku (w świetle przepisów US).
Z lawetą na ogonie można to przeboleć raz na jakiś czas ale 2-3x w miesiącu to już tylko autolaweta (dla spokojności i komfortu). Jedziesz jak busem/dostawczakiem a nie osobowym gdzie na ogonie miota się 2T ładunku i szarpie stale tym samochodem.
jacekm7
Posty: 1211
Rejestracja: 5 cze 2012, o 21:02
Lokalizacja: Wrocław/Bolesławiec

Post autor: jacekm7 »

Piasek pisze: .....a nie osobowym gdzie na ogonie miota się 2T ładunku i szarpie stale tym samochodem.
https://www.youtube.com/watch?v=klwaZrDkrpg :P
W210 '99
WDB2100061A949897
Obrazek 220CDi
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Post autor: Piasek »

Chociażby - klasyczny przykład bezmyślności kierownika gdzie 1,5T Passat ciągnął 500-800kg lawetę + 1.5T auto na niej (bo pewnie za flaszkę mu w dowodzie wbili 2,5T uciągu na haku)
szparag86
Posty: 81
Rejestracja: 18 sty 2015, o 18:16
Lokalizacja: Września

Post autor: szparag86 »

Piasek pisze:Też tak uważam. Jeżeli autor pisze że lata takim zestawem po 800km w jedna po auto (toż to 2 doby jazdy non-stop) i robi to 2-3x w m-cu to już praktycznie działalność. Dorobić to sobie można jednym autem co pół roku (w świetle przepisów US).
Z lawetą na ogonie można to przeboleć raz na jakiś czas ale 2-3x w miesiącu to już tylko autolaweta (dla spokojności i komfortu). Jedziesz jak busem/dostawczakiem a nie osobowym gdzie na ogonie miota się 2T ładunku i szarpie stale tym samochodem.
800 w obie strony (po PL to jakieś 16 godzin łącznie z postojem na papu i na załadunek)... kupuje głównie auta zarejestrowane w PL niszowe, niedostępne na rynku.
Do Niemiec sporadycznie jeszcze, tak sobie jeszcze myślałem o tym co pisaliście, że zawieszenie tylne pod lawetą siada. Przecież jak zapinam samochód to laweta dociska tył w nie większym stopniu ( a nawet w mniejszym) niż jak z tyłu usiądzie komplet pasażerów. Chyba, ze auto ktoś źle umiejscowi to wtedy dzieją się takie cuda jak na powyzszym filmiku.
Jak mam wszystko jak należy to jadąc z laweta nawet teoretycznie do 140km/h w koleinach nic się nie dzieje.

Oczywiście mam założoną działalność bo przy kilkunastu autach w skali pół roku US szybko by mnie zdybał. Pracuję więc tylko zdrowotny odprowadzam i jest git
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Post autor: Piasek »

Nie na - ja już się wyłączam z tematu bo nie nadążam za zmianami zdania autora.
Jak chcesz osobowy i niedobity kup W124 E250TD w automacie który spełni wszystkie Twoje wymagania:
- pociagnie lawetę
- będzie mało palił
- będzie niedobity
- oraz nieskomplikowany i tani w naprawach.
conrado
Posty: 162
Rejestracja: 27 lip 2013, o 15:51
Lokalizacja: Mielec

Post autor: conrado »

Kupuj jakie badz byle nie wytelepany i nie zgnity. Handlujesz autami to sie znasz na pewno o oryginalnym lakierze zapomnij w W210.
Ja swoim ciagne czasem lawete i nie narzekam. Oczywiscie odcinki max 200km bo dalej nie mialem potrzeby. Jednak spalanie tak jak wyzej pisza bedzie spore ponizej 14 z pelna laweta na trasie ciezko zejsc.
Czesci do w210 sa tanie i łatwo dostepne wiec nie ma sie co bac.
Awatar użytkownika
metody
Posty: 577
Rejestracja: 5 mar 2013, o 21:49
Lokalizacja: wwa

Post autor: metody »

I powiesz mi, ze laweta nawet z dobrze usytuawanym pojazdem nie wplywa na zachowanie samochodu ????
\Mitsubishi pajero LONG /
\MB e430 AVANTgarde 2001/
\WDB2102701B350361/
Smart
yellowstone2012
Posty: 1388
Rejestracja: 10 gru 2012, o 12:14
Lokalizacja: Łódź

Post autor: yellowstone2012 »

W Twoim przypadku najlepsza opcja to coś terenowego najlepiej z dieslem ok. 3 litrów pojemności. Potrzeba podpinasz lawetę i targasz wszystko, nie potrzeba używasz jako auto "cywilne". Grand Cheerokee w benzynie odradzam.
romek61
Doradca VIP
Posty: 1131
Rejestracja: 14 kwie 2009, o 16:18
Lokalizacja: tychy

Post autor: romek61 »

szparag86,
Ten z pierwszego linku się nadaje. Oczywiście zawieszenie musisz mieć bez luzów i mechanizm odpowiadający za poziomowanie też. To samo hamulce , dobry zestaw klocki i tarcze. Opony z indeksem nośności większym jak 97.
Z obciążeniem na haku musisz mieć załadowane auto tak by cię przyczepa nie obróciła na drodze, czyli też ok 2000.
To wszystko dla bezpieczeństwa własnego.
Taki zestaw na drodze przy średniej ok 90 km/h spala ok.13 l oleju napędowego.
S210 E300 TD automat 1998 r
WDB2102251A584732
_______________________________________
szparag86
Posty: 81
Rejestracja: 18 sty 2015, o 18:16
Lokalizacja: Września

Post autor: szparag86 »

metody pisze:I powiesz mi, ze laweta nawet z dobrze usytuawanym pojazdem nie wplywa na zachowanie samochodu ????
Kolego to jasne, że wpływa, ale nie tak hardkorowo jak na załączonym filmie. Zresztą na tym filmie kolo w kombicy miał alu 18 i driftowozem nie mógł dojechać do przodu bo tarły. Dlatego go tak poskładało bo przy bujaniu podnosiło mu tył.
Już trochę jeżdżę z lawetą to wiem jak się zachowuje gdy hak jest odciążony, a jak gdy go przeciążymy. ma być 60kg nacisku na hak i tyle. Wtedy nie ma dziwnych zachowań, podbijania, wężykowania. Zestaw leciutko śmiga.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości