Damę mam od ok. 1,5 roku, przez ten czas się dużo zmieniło w niej, ale po kolei.
Jestem uczniem ostatniej klasy liceum, jak wynika z nick'u mam 19 lat.
Na auto sam zapracowałem, i sam je utrzymuje co nie jest proste ucząc się, praktycznie każdy grosz wolny wkładam w nią, ale robię to z uśmiechem na twarzy.
Auto zakupiłem od przyjaciela rodziny który posiadał je przez jakieś 4 lata, miał małą przygodę i uderzył przodem w inne bo niby się zagapił jak było tego nie wiem ale mniejsza z tym.
Oto ona zdjęcia bardzo słabej jakości bo telefonem.
Zdjęcie z przed 2 lat, siostra jechała damą do ślubu.
Jest to E220 D z '97r. w wersji Classic
Code Текст
213 PARAMETER STEERING
248 REAR SEAT WITH INTEGRATED CHILD SEAT
280 LEATHER STEERING WHEEL AND LEATHER GEAR SHIFT KNOB
345 RAIN SENSOR
414 ELECTRIC TILT/SLIDE SUNROOF IN GLASS VERSION
500 OUTSIDE REAR VIEW MIRROR LH AND RH FOLDING
512 MB RADIO SPECIAL WITH TRAFF. MESS., RDS
570 FOLDING ARMREST, FRONT
580 AIR CONDITIONING
592 ALL-ROUND WD-GREEN GLASS,HEATED REAR WINDOW-VSG
611 EXIT LIGHTS FOR DRIVER DOORS
643 SERIES WHEELS WITH BROAD TIRES
807 AEJ 06/1/M/X
915 FUEL TANK WITH LARGER CAPACITY
988 REG. DOC. AND COC CERTIFICATE WITH EC TYPE LABEL
000A FABRIC, ARISTA / CARUSO
149 Unknown
001A Unknown
Olej i filtry są wymieniane co ok. 12kkm.
Tarcze oraz klocki z przodu i z tyłu są nowe.
Poduszki silnika i jeszcze dużo więcej było robione, staram się wszystko na bieżąco robić.
Jakiś równy rok temu zaczął coraz mocniej szwankować lucas, i zaczęło się szukanie na forum porad jak naprawić co zrobić, w pewnym momencie myślałem o sprzedaży auta, ale znalazłem mechanika który twierdził, że mi zrobi przeróbkę, ale jak się ostatecznie okazało nie miał do końca pojęcia jak to zrobić, w końcu zgadałem się z kolegą z naszego forum Maniekxzx i przerobił mi lucasa na bosh auto odebrałem bodajże jakoś w styczniu (ok. tygodnia je trzymał).
Od tego czasu już narobiłem 15kkm bez problemu z pompą i bez zmartwień wsiadam, odpalam i jadę gdzie chce bez myśli czy się nie zatrzymam i będą problemy z pompą.
Dama ma na dzień dzisiejszy 422020 km sam nią zrobiłem jakieś 25kkm.
Może z wyglądu jak na razie nie porywa ale są plany co do niej.
Do wymiany
Wężyki i kilka pierdółek.
Małe problemy z kilkoma czujnikami nic poważnego.
Dać do obszycia kierownice (lub nowa) + podłokietnik, oraz wymiana drewna dwóch schowków bo są popękane, wymiana fotela kierowcy bo już powoli pokazuje upływ lat.
Felgi oraz zawieszenie(od avantgarde), myślę nad monoblock II a moja dziewczyna upiera się przy monoblock IV zobaczymy co z tego wyjdzie.
Następnie cała blacharka
wymiana maski, błotników oraz konserwacja pełna Większość z tego będę próbował ogarnąć w następnym roku, oczywiście powodem są pieniądze, ale jakoś damy rade.
Lista będzie się zmniejszać ale jeszcze w między czasie dojdzie trochę rzeczy bo chcę zrobić igiełkę z niej bo na to zasługuje.
Ktoś może się spytać czemu 2.2D, bo akurat się trafił,czy żałuję ? Nie i nigdy nie będę może nie ma osiągów Bóg wie jakich ale to moje auto i myślę, że będzie w mojej rodzinie do końca.
Ps. Oczywiście mam felgi na przód lecz z pewnego powodu mam tymczasowo stalówki
trochę pracy Cię z nią czeka, na + jest to, że potrzebne części mocno potaniały, więc będzie łatwiej ze wszystkim...
