Dziwnie "chodzący" silnik
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
Dziwnie "chodzący" silnik
Witam!
Problem zaczął się, gdy wilgotność powietrza rano zaczyna być większa. Po odpaleniu (na dotyk) auto chodzi normalnie około 3 sekund, potem obroty zaczynają gwałtownie spadać, aż zgaśnie. Odpalam znowu (na dotyk) i silnik dziwnie pracuje, falują obroty i znowu chce gasnąć. Przytrzymuję go pedałem gazu na obrotach około 5 minut i ruszam. Po przejechaniu około 3 km wszystko jest ok. Zaznaczam, że jeżeli auto będzie stało całą noc, a ja odpalę je około 11.00, gdy pogoda jest sucha i słoneczna to jest ok. Wymienione świece zapłonowe, wczoraj kable, filtry itd, itp. Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma pomysł na tę przypadłość? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Problem zaczął się, gdy wilgotność powietrza rano zaczyna być większa. Po odpaleniu (na dotyk) auto chodzi normalnie około 3 sekund, potem obroty zaczynają gwałtownie spadać, aż zgaśnie. Odpalam znowu (na dotyk) i silnik dziwnie pracuje, falują obroty i znowu chce gasnąć. Przytrzymuję go pedałem gazu na obrotach około 5 minut i ruszam. Po przejechaniu około 3 km wszystko jest ok. Zaznaczam, że jeżeli auto będzie stało całą noc, a ja odpalę je około 11.00, gdy pogoda jest sucha i słoneczna to jest ok. Wymienione świece zapłonowe, wczoraj kable, filtry itd, itp. Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma pomysł na tę przypadłość? Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Zawilgocone przewody, elektryka. Jak się silnik nagrzeje, wilgoć odparuje i jest ok.
s210 2.7 cdi avantgarde 2000 r. lift automat kombi
http://www.PiekneObrazy.pl
http://www.PortretPortrety.pl
http://www.PiekneObrazy.pl
http://www.PortretPortrety.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości