Drgania prawy przód.

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 5 mar 2013, o 22:21

Opiszę swój przypadek.Obejma gumy drążka stabilizatora-mikropęknięcia wokół nakrętki w podłużnicy /korozja,na szczęście niewielka/,wyczyszczone fleksem,obspawane,zakonserwowane.Objaw niemal identyczny do Twojego znikł.

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 6 mar 2013, o 09:06

Ciekawy trop,nie pomyślałem o tym.Trzeba będzie p.....ć delikatnie młoteczkiem w podłużnicę.

romek61 · Post autor: **romek61** » 6 mar 2013, o 09:30

bobak50 pisze:Jakby pękła to by było chyba niżej a nie jes

Mi pękła z lewej strony pół zwoja od góry i stał dalej równo.

jarecki500 · Post autor: **jarecki500** » 7 mar 2013, o 02:37

a może opona? balon? uszkodzona na dziurze? których ostatnio u nas nie brak?

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 14 mar 2013, o 09:23

Wczoraj wymieniłem wahacz górny był jeszcze oryginał ,i dalej to samo.Opony ok,wahacz ok,tuleje ok,mocowania amortyzatora ok,amor ma tydzien tak jak pisałem ,sworzeń ok,sprężyna ok, przecież tam już więcej nic nie ma co by mogło pukać!!!

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 14 mar 2013, o 10:16

Po kolei:wymontuj amortyzator i jazda próbna.wymontuj drążek stabilizatora,włóż amortyzator i jazda próbna.

[ Dodano: 2013-03-14, 10:16 ]
Jakiej firmy amortyzator?

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 14 mar 2013, o 11:14

Rok temu wsadziłem Kayaby,2 tygodnie temu kupiłem 1 Kayabę i zamieniłem i jest to samo,tak że na pewno nie amor.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 14 mar 2013, o 12:13

bobak50, trzeba było kupić sachs albo bilstein,cena podobna

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 14 mar 2013, o 14:41

Nie są najgorsze,ale i tak nie w nich jest problem.

jarecki500 · Post autor: **jarecki500** » 14 mar 2013, o 14:57

stawiam na opone! cokolwiek to bedzie znaczyło: niewyważona, balon, czy inne uszkodzenie

tylko nie zamieniaj przód z tyłem bo drgania uszkodzonej opony i tak bedą niosły sie po aucie a ty możesz nie odczuć że teraz bije ci tył zamiast przodu bo i tak będą drgania

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 14 mar 2013, o 15:54

Jeszcze raz napiszę; to są uderzenia/stuki w zawieszeniu a nie bicie opony!

Leszek304 · Post autor: **Leszek304** » 15 mar 2013, o 22:04

Ja bym się przyjrzał czy jakieś elementy ruchome zawieszenia nie są zbyt blisko siebie. Może elementy wahacza lub stabilizatora podczas podskoku uderzają o coś. Ponadto przyjrzałbym się czy nie ma luzów na maglownicy.

qoompel · Post autor: **qoompel** » 19 mar 2013, o 13:20

bobak50 pisze:Jeszcze raz napiszę; to są uderzenia/stuki w zawieszeniu a nie bicie opony!

I jak tam? Ruszyło się coś?

bobak50 · Post autor: **bobak50** » 6 kwie 2013, o 20:04

No to tak...Kupiłem jeszcze dla świętego spokoju żeby mieć pewność że wszystko wymieniłem sworznie i tuleje stabilizatora.Wjechałem sobie na kanał wybiłem sworznie załozyłem Lemfordery,odkręciłem stabilizator zdjąłem gumy,patrzę i oku nie wierzę (bo drugiego nie mam),podłużnica pęknięta jak to opisał Hammond!(dzięki bardzo).Blacha zdrowa jak dzwon ale zwyczajnie pęknięta!!!No to wziąłem miga,spawnąłem 3cm założyłem gumy i tyle.Wszystko idealnie,jak z fabryki,no bo już wszystko wymieniłem,niepotrzebnie....Gdybym wiedział że w W210 pękają podłużnice,urywają się kielichy i gniją to bym kupił 8-mego W124.Takie rzeczy nie maja prawa się zdarzyć.

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 6 kwie 2013, o 20:33

W124 też pękają podłożnice,a zamiast kielichów skorodowanych,amory z przodu wychodzą górą.U nas rdza wychodzi powierzchniowo,zresztą w 124 też i jeszcze dodatkowo pod spodem,szczególnie z tyłu,w naszych spód jest zdecydowanie lepiej zabezpieczony.

Drgania prawy przód.

Kto jest online