Przebarwienie lampy w skodzie

[benha]

Wiem, że to nie mercedes jednak wielu z was zna dobrze temat motoryzacji, dlatego zdecydowałem się o to tutaj zapytać. Spotkał się ktoś z was z takimi przebarwieniami w lampach? Auto ma niecałe 5 miesięcy i nie wiem czy walczyć o jakąś naprawę tego. W nocy jest to strasznie mocno widoczne, w dzień prawie w cale. ASO nie za bardzo chce cokolwiek z tym działać, tłumaczy że teraz we wszystkich nowych samochodach tak jest bo mają wentylowane/odpowietrzane lampy. Mi to wygląda na uszkodzenie powstałe w wyniku działania wysokiej temperatury.

[maskek]

To raczej nie wygląda na parę wodną, która faktycznie może w małej ilości pojawiać się w reflektorach. Znika, zmienia się coś z czasem, czy ciągle tak samo wygląda ?

[rr6]

Mamy w firmie dużo nowych Skód i w żadnej czegoś takiego nie było. Lampy różne modele.

Jak chcesz sprawdzić czy to para wodna to otwórz zaślepkę, najlepiej wyjmij żarówkę świateł drogowych i włącz mijania na jakiś czas (oczywiście w suchym miejscu, najlepiej garaż lub podczas słonecznej pogody), żeby się lampa nagrzała. Podgrzana wilgoć się częściowo wydostanie otworem żarówki. Wtedy przebarwienia powinny zniknąć lub się znacznie zmniejszyć - o ile to jest wilgoć. Bo wg mnie to jest jakaś reakcja na temperaturę albo nacisk.

[benha]

Narazie dostałem odpowiedź ze skody, że to w żaden sposób nie wpływa na działanie samego reflektora i nie uznają mi gwarancji. Dzwoniłem do centrali i wysłali mi na email jakiś formularz który mam wypełnić i odesłać, na odpowiedź maja 14dni. Mam trochę wątpliwości co do samego aso bo strasznie mnie odwodzili od zgłaszania tego a jak już ich przemęczyłem na tyle że łaskawie napisali to zgłoszenie, odpowiedź dostałem jakoś po 18 godzinach gdzie wcześniej była informacja że trwa to około 2-5 dni. Nw czy nie chcą mnie zbyć po prostu.

To widać cały czas w tych samych miejscach i nie zmienia się. Nie ma znaczenia czy auto stoi w garażu, na dworze, czy jeździ na dziennych czy mijania. Cały czas tak samo to wygląda. Jedyne co to przez dzień tego tak nie widać bo dużo światła wpada do lampy i to zakrywa ale wystarczy włączyć mijania i zrobić cień na lampie żeby wszystko się ładnie pokazało. Myślę że jeśli byłaby to wina pary wodnej to było by to widać w obu lampach a tutaj tylko jedna ma takie szlaczki i to w dodatku ta od strony kierowcy czyli ta bliżej środka drogi gdzie jest mniej kałuż i innych zanieczyszczeń niz na poboczu.

Idę do garażu upewnić się czy to na pewno nie jest para wodna. Mam nadzieję że po 'przewietrzeniu' lampy to zniknie.

[Piasek]

Reklamuj i tyle.

[kompressor]

Nie wiem jak Wy ale ja tam widzę gościa z filmu "krzyk" w tej masce.

Wygląda jak chemiczne albo termiczne nadtopienie, jeśli to było od początku to może kiepski odltrysk w chinach im wyszedł.

[fabek]

Lampa jest z poliwęglanu i ma być idealnie przejrzysta. Obie takie masz?

[benha]

Tylko jedna to ma, udało mi się złapać gościa z forum skody który miał taki sam problem, na początku to olał ale z czasem się to robiło coraz to większe i jak to zgłosił jak było to już duże, to zmienili mu obie lampy z przodu. Lampy są robione w Czechach albo przynajmniej tam są składane. Porobię dokładniejsze zdjęcia i wyślę zgłoszenie bezpośrednio do centrali skody w poznaniu. Może oni będą chętniejsi do uznania reklamacji tego, jak nie oni to nw gdzie z tym jeszcze uderzyć...

[Piasek]

Kupić nowe auto za ciężki szmal i się jeszcze z *ujami użerać.
Już dawno stwierdziłem że VW dzisiaj to już tylko szmelcvagen

[kompressor]

Kolego po prostu uderzasz do kiepskiego ASO.
Pisz do importera bo to on jest gwarantem za pośrednictwem ASo, które Ci to auto sprzedało.
Ja miałem lakierowane na gwarancji auto i nikt mi nie robił problemu bo po prostu ASo które mnie obsługiwało było "normalne".

[benha]

W takim razie jeszcze spróbuję podbić do innego aso w mieście są 2 i to w dodatku różni właściciele i grupy są to może coś da radę ugrać. Dam znać jak czegoś nowego się dowiem

Byłem w tym drugim aso i powiedzieli mi że jak auto ma niecałe pół roku to przeczekać zimę żeby to wszystko się powiększyło i dopiero atakować na gwarancję, jak będzie duże to nie będzie większego problemu z wylataniem wymiany. Zrobię jak mi powiedział koleś z tego drugiego aso, poczekam aż będzię większe i zajadę do nich