Strona 3 z 4

: 3 cze 2013, o 21:22
autor: kash
Czy ktoś wie może jak ściągnąć/zdemontować "kratkę wentylacyjną" w bagażniku po prawej stronie ? Woda leje mi się tamtędy strumieniami. Wystarczy, że poleje się po błotniku i natychmiast pojawiają się dwa strumyczki. Oczywiście tapicerka zdjęta :)
Czy można to jakoś uszczelnić ?
Pozdrawiam serdecznie.

: 3 cze 2013, o 21:50
autor: kid
a wężyk masz założony jak trzeba?

: 3 cze 2013, o 23:58
autor: kash
Przyczyną nie jest wężyk, tylko ta klapka wentylacyjna. To spod niej cieknie ( na dolnych rogach ) Nie wiem tylko jak zdjąć tą klapkę, a nie chcę jej połamać. Czy ona ma jakieś zaczepy ? zatrzaski ? czy jest wklejana ?

: 4 cze 2013, o 21:17
autor: avandgarde
Zdejmiesz ją po demontażu zderzaka. :)

: 5 cze 2013, o 02:06
autor: kash
O.K. Spróbuję tak zrobić. Dzięki.

: 24 lis 2013, o 09:21
autor: lancer
a u mnie nie ma wody tylko zbiera się rdzawa wilgoć pod zapasem i po przeciwnej stronie a winnym były skorodowane wewnętrzne błotniki na łączeniu z poszyciem błotnika zewnętrznego

: 21 lut 2014, o 23:16
autor: Bandit120080
Czy ktoś mógłby podać numer części tego korka spustowego?

: 25 gru 2014, o 08:43
autor: Tomek270CDI
U mnie zaś leci woda na zmieniarkę :/ pomóżcie Panowie

: 25 gru 2014, o 21:12
autor: Michal_Rokitki
Ja osobiście miałem problem z wodą w bagażniku poprzez własną głupotę. Wydawało mi się, że klapa w moim sedanie z jednej strony za blisko schodzi się z karoserią i obawiałem się, że w końcu w tym miejscu może dojść do ognisk korozji poprzez wytarcie się wyżej wymienionych elementów i będzie problem. Z tego tytułu podkręciłem odbojniki na klapie po czym zacząłem łapać wodę w bagażnik. Jak wróciłem do stanu pierwotnego problem sam się rozwiązał. Może to być też problem uszczelki bądź odpływów, ale tego tematu nie przerabiałem.

: 26 gru 2014, o 23:19
autor: Tomek270CDI
Problem chyba rozwiązany, miałem zatkany odpływ na wysokości zmieniarki, zrobiła się tama :P ... ale ze względu na padający śnieg od wczoraj nie jestem w stanie sprawdzić czy już nie cieknie :) ale mam nadzieje,że nie będzie już leciało na zmieniarkę, która świrowała od wilgoci :) dzisiaj zrobiłem jej reanimacje, w sensie rozebrałem,przedmuchałem i działa :) Pozdrawiam

: 15 cze 2015, o 08:47
autor: Michal_Rokitki
Witam
U mnie powrócił problem wody w bagażniku.

Wszystko w sumie wyjaśniają fotki. Widać którędy woda się dostaje i przez który element płynie sobie do bagażnika. Zastanawia mnie tylko, czy stłuczka, która jest widoczna na pierwszym zdjęciu może mieć wpływ na tą usterkę, czy po prostu jest to tylko zbieg okoliczności . W sumie woda zaczęła się lać do środka bezposrednio po stłuczce.

Pytanie jest jeszcze takie: co można z tym fantem zrobić ?


Pozdrawiam

: 12 lip 2015, o 10:39
autor: Bandit120080
Michal_Rokitki, zlokalizowałeś ten przeciek?
U mnie po myciu samochodu spadają w tym miejscu krople do bagażnika. :(

: 14 lip 2015, o 20:19
autor: Michal_Rokitki
Bandit120080 pisze:Michal_Rokitki, zlokalizowałeś ten przeciek?
U mnie po myciu samochodu spadają w tym miejscu krople do bagażnika. :(
Mój post nad twoim , w którym zamieściłem fotki określa to miejsce. Na ostatnim zdjęciu jest zatrzask w czerwonym kółku. Przez ten zatrzask czy jak to tam nazwać woda leci mi do bagażnika i dziurką na poprzedniej podajże fotce wlewa się do bagażnika.

Własciwie to nie wiem co mam z tym zrobić . Może trzeba całą uszczelkę tylnej szyby wymienić ?

Pozdrawiam

: 15 lip 2015, o 17:17
autor: Bandit120080
Michal_Rokitki, u mnie ten zatrzask jest luźny i łatwo go przesunąc - nie mam pojęcia jak zrobic, żeby woda nie lała się do bagażnika.
Spróbuję to jakoś uszczelnic - dam Ci znac po weekendzie czy udało mi się coś z tym zdziałac

woda w odpływie z wlewu paliwa

: 31 lip 2015, o 20:46
autor: Mr.Brightside
Witam,od jakiegoś czasu zauważyłem że wężyk odprowadzajacy wodę z okolic wlewu paliwa w sedanie jest zapchany.Dziś tak niefortunnie chciałem go przepchnac że wpadł do środka i jest w bagażniku.Próbowałem go wepchnąć z powrotem od środka ale temat ciężki bo na końcu jest rozszerzenie a otwór mniejszy.Czy ktoś kiedyś robił podobny zabieg.Myślę o zakupie nowego w ASO, pytanie do kolegów którzy robili podobny zabieg - ile zabawy jest z przeciaganiem i montowaniem nowego.Dzięki za odpowiedzi.Pozdrawiam