Nieznana migająca dioda na czerwono powyżej wł. awaryjnych
: 24 cze 2015, o 20:08
Cześć
Mam dość nietypowy kłopot. W załączniku zaznaczyłem umieszczenie pewnej dziwnej diodki.
Na wszystkich zdjęciach jakie widziałem w necie jej po prostu nie ma! Dioda miała kolor żółty i sobie tak losowo pulsowała, nawet po wyjściu z samochodu i czy zgaszeniu silnika.
Mój ojciec ma okulara jak z opisu. Powiedział że gwałtownie ruszył i diodka ulokowana w tym miejscu, która zwykle świeciła na żółto, tym razem świeci na czerwono. Nigdzie jej na zdjęciach innych aut nie ma. W instrukcji też.. Zgłupiałem..
Co to więc jest? Nie wywala komputer błędów na wyświetlaczu, esp, bas, ok
W sobotę podjadę do niego i nie wiem co zacząć sprawdzać. Bo mi wygląda że wszystko ok, a ta diodka to jakiś 'dodatek' po wcześniejszym właścicielu (bardziej widoczna atrapa alarmu?)
[ Dodano: 2015-06-24, 20:12 ]
Byłeś szybszy przed moją edytą. Kurcze też tak myślę.
Mam dość nietypowy kłopot. W załączniku zaznaczyłem umieszczenie pewnej dziwnej diodki.
Na wszystkich zdjęciach jakie widziałem w necie jej po prostu nie ma! Dioda miała kolor żółty i sobie tak losowo pulsowała, nawet po wyjściu z samochodu i czy zgaszeniu silnika.
Mój ojciec ma okulara jak z opisu. Powiedział że gwałtownie ruszył i diodka ulokowana w tym miejscu, która zwykle świeciła na żółto, tym razem świeci na czerwono. Nigdzie jej na zdjęciach innych aut nie ma. W instrukcji też.. Zgłupiałem..
Co to więc jest? Nie wywala komputer błędów na wyświetlaczu, esp, bas, ok
W sobotę podjadę do niego i nie wiem co zacząć sprawdzać. Bo mi wygląda że wszystko ok, a ta diodka to jakiś 'dodatek' po wcześniejszym właścicielu (bardziej widoczna atrapa alarmu?)
[ Dodano: 2015-06-24, 20:12 ]
Byłeś szybszy przed moją edytą. Kurcze też tak myślę.