Zwarcie w lusterkach
: 11 sty 2017, o 21:13
Witam forumowiczów,
Jako, że nie dawno odziedziczyłem swojego Mercedesa, staram się teraz mu odebrać pare latek wstecz. Teraz padło na lusterka. Zaczeło się kiedyś tak (samochód był brata więc na bieżąco wiedziałem, co się dzieje), że przy składaniu elektrycznym lusterem wydobywał się z nich dym, zaraz potem po sprawdzeniu bezpieczników plastik na około bezpiecznika lusterek był stopiony, więc brat uciął kable w lusterkach, bo to one powodowały dalsze zwarcia. zostawił tak i jeździł. Lecz teraz ja chciałbym przywrócić im dawny blask.
No i tu zaczynają się pytania -
1. Czy dostanę nową skrzynkę bezpieczników?
2. Czy ucięte kable w lusterkach można jeszcze zreanimować (wydłużyć, zlutować)?
3. Czy przełącznik mógł być winny ( wszystkie przełączniki działają dalej) i nie wiem, czy wymieniać, czy to nie ich wina.
4. Czy JEST sens za jakieś normalne pieniądze to zrobić, czy lepiej się w to nie bawić
Pozdrawiam bardzo serdecznie i liczę na jakąś pomoc... oferty sprzedaży tej skrzynki bezpieczników chętnie zobaczę. Postaram się wrzucić jutro fotkę jak to wygląda.
Lusterka teraz są w stanie nie do ruszenia, ponieważ kiedy przestał działać silnik trzymający je w ryzach, latały sobie luźno jak teściowa po bazarze, więc zostały unieruchomione "sposobem".
Jako, że nie dawno odziedziczyłem swojego Mercedesa, staram się teraz mu odebrać pare latek wstecz. Teraz padło na lusterka. Zaczeło się kiedyś tak (samochód był brata więc na bieżąco wiedziałem, co się dzieje), że przy składaniu elektrycznym lusterem wydobywał się z nich dym, zaraz potem po sprawdzeniu bezpieczników plastik na około bezpiecznika lusterek był stopiony, więc brat uciął kable w lusterkach, bo to one powodowały dalsze zwarcia. zostawił tak i jeździł. Lecz teraz ja chciałbym przywrócić im dawny blask.
No i tu zaczynają się pytania -
1. Czy dostanę nową skrzynkę bezpieczników?
2. Czy ucięte kable w lusterkach można jeszcze zreanimować (wydłużyć, zlutować)?
3. Czy przełącznik mógł być winny ( wszystkie przełączniki działają dalej) i nie wiem, czy wymieniać, czy to nie ich wina.
4. Czy JEST sens za jakieś normalne pieniądze to zrobić, czy lepiej się w to nie bawić
Pozdrawiam bardzo serdecznie i liczę na jakąś pomoc... oferty sprzedaży tej skrzynki bezpieczników chętnie zobaczę. Postaram się wrzucić jutro fotkę jak to wygląda.
Lusterka teraz są w stanie nie do ruszenia, ponieważ kiedy przestał działać silnik trzymający je w ryzach, latały sobie luźno jak teściowa po bazarze, więc zostały unieruchomione "sposobem".