Strona 1 z 2

W211 BUDYŃ TAXI NA TAXI WAWA???????

: 19 kwie 2010, o 19:51
autor: klemens
Witam . Co myślicie o e200 W211 z niemiec z taxi????
rozsądna cena do marki tylko co ze stanem tech i przebieg??? dodam ze potrzebuje auto na taxi do wawy. Dzięki wielkie za porady i opinie. (na co zwrócić uwage w pierwszej kolejnosci) Dodam ze jak mi sie uda to bede ze specem a jak nie co bardzo prawdopodobne to bede sam ogladal a spec nie jestem wielki.

: 19 kwie 2010, o 20:18
autor: MercedesGdynia
Rozumiem że chodzi Ci o E200 CDI a nie o E200 w benzynie? Jeśli przeznaczasz auto do celów taxi, to uważam że model taxi z niemiec jest sensowniejszy niż zwykły w211. Pakiet taxi zawierwa : foteliki dla dziedzi w tylnej kanapie, dziury na relingi z kablem do koguta, wzmocniony fotel kierowcy, dodtakowe gniazdo w bagażniku i z przodu pod nogami pasażera i przede wszytkim podłącznie pod taksometr. Co prawa nie jest to jakieś trudne do zrobienia, wystarczy podłaczyć się pod wejscie analogowe lub cyfrowe jedym kablelkiem od kostki pompy SBC ale zawsze jest to ten kabelek fabrycznie pociągnięty do schowka. Aha jest jeszcze podłącznie pod głosniki przednie w drzwiach niezależną wiązką kabli co ma służyć tylko radiu od taxi. Pozatym auta po taxi ze względu na przebieg są dużo tańsza więc polecam Ci kupić taki model na taksówke.

Co sie tyczy dużych przebiegów, to i tak większość aut z raichu ma przekręcony licznik, a przebieg 400 czy 500 tyś nie jest dla mercedesa strasznym. skrzynia automat polema, przy tym silniku z raci wytrzymałości i funkcolanlości w jezdzie po mieście. staraj się znaleść mopel bez filtra cząstek stałych, bo bedziesz musiał co jakiś czas go przepalać lub czyścić. Jedynym problemem w w211 po taxi może być pompa SBC. ale nawet jeśli Ci padnie, to jest to koszt ok 3000 zł za nową, a że napraw nie bedziesz miał duzo a pompa i tak kiedyś padnie (tak już jest z 211) to musisz brac pod uwagę.

mam nadzieję że pomogłem
pozdrawiam

: 19 kwie 2010, o 20:30
autor: westowaty
który rok tej w211, jeśli sedan 122 konie to mało i koło 10-12 litrów ropki zje, trwalsze zawieszenie, budynie mają jedynię nawalone przebiegi a stan techniczny jest bardzo odbry?
i do jakiej korporacji idziesz z tą w211

: 19 kwie 2010, o 20:33
autor: MercedesGdynia
nie spali 10-12 litrow. przy jezdzie po mielście w211 e200CDI pali max 10 litrów. Przeważnie miedzy 8,5 a 9,5. a co do koni to do jazdy taxi 122 starczy. Zauważ że ma przy tym bardo dobry moment obrotowy 340Nm wiec jest to auto dynamiczne.

: 19 kwie 2010, o 20:35
autor: merlin
minimum 35 tys za zajeżdżone auto z 2002 musisz dac, nie lepiej cywilna wersja okulara 210 z malym przelotem, albo z końca produkcji budyń w210 ?

Nie dośc ze ten szybko straci na wartości, to bedzie miał juz swoje nakulane i ciągle do inwestycji z Twojej strony... Jedyna zaleta że maska, blotniki z aluminium, zaprawki odpadają ;-)

: 19 kwie 2010, o 20:35
autor: klemens
Dzięki kolego każda sugestja jest dobra. Ktoś muwił kiedyś ze budyn ma jeszcze alternator i rozrusznik i wogóle zawieszenie trwalsze niz zwykla 211. Co do roku to raczej 04 chce, i niby by mial do 300000km przelotu ale jaka w tym prawda to trzeba by sprawdzic. A co do korpo to ELE Taxi

: 19 kwie 2010, o 20:37
autor: sasza
kolego sam mam mlodsza wersje tego modelu w 210 po taxi z rajchu-autko wiadomo ma swoj przebieg ale niemam mu nic do zarzucenia,jezeli masz okazje to bierz-tylko wiadomo sprawdz je dokladnie- czy nie bylo bite-samochody w korporacjach niemieckich-bynajmniej taxi sa serwisowane na bierzaco,wiec masz pewnosc ze czesci sa przewaznie wymieniane na czas i na oryginaly-pozatym taxowkami sie nieszaleje po mioescie,ale musisz sprawdzic kazdy aspekt autka-napewno bedzie mialo krecony licznik,chyba ze kupujesz prosto z korporacji co graniczy z cudem :-D w wiekszosci przypadkow sprzeda ci go uprzejmy turek :mrgreen: jak masz jakies pytania to wal smialo.

: 19 kwie 2010, o 20:39
autor: klemens
merlin pisze:minimum 35 tys za zajeżdżone auto z 2002 musisz dac, nie lepiej cywilna wersja okulara 210 z malym przelotem, albo z końca produkcji budyń w210 ?


30tys. i 2004

Nie dośc ze ten szybko straci na wartości, to bedzie miał juz swoje nakulane i ciągle do inwestycji z Twojej strony... Jedyna zaleta że maska, blotniki z aluminium, zaprawki odpadają ;-)
Co do straty wartości to akurat mnie nie interesuje takie życie jest,może kiedyś bedzie lepiej

: 19 kwie 2010, o 21:09
autor: hammond24
klemens, Wejdź ty do wanny z zimną wodą.Będziesz więcej zarabiał na 211 niż na 210?Jeśli tak to dobrze.Samochód na taxi musi być jak najprostszy.Co do straty na wartości to weź pod uwagę,że to twoje pieniądze.A lepsze samopoczucie,że 211 będziesz miał przez miesiąc.Poczekaj z miesiąca na miesiąc tanieją.Wyszedł nowy model i rocznikowo już roczek zleciał.

: 19 kwie 2010, o 21:53
autor: merlin
za 211 w dobrym stanie 50 tys trzeba liczyc, jak masz kase to co sie zastanawiać ;-) Jak sie dobre pieniadze wyciaga na taxi w stolicy to czemu nie, raz sie żyje :mrgreen: Też chciałbym 211 miec, ale jakoś rozsądek podpowiada mi że to za duża kasa jak dla mnie,można kupic ale co potem..., obecnie 210 z konca produkcji coraz tańsze wiec może warto...jak myslisz ;-)

A swojego mam porobionego, obecnie w konserwacji podwozia, wymienione amory, dobre hamulce, na zewnatrz i wewnatrz zadbany, swiece zarowe wymienione, wszystkie oleje filtry płyny powymieniane,2 komplety bdb opon, dobry aku kupuje tej jesieni, auto pali na cyk i wyglada jak lalka., wszystkie pozostałe pierdułki porobione. A teraz jego sprzedawac i dokładac do 211 w budyniu mi się nie kalkuluje,poza tym wole cywila, a zadbany 211 kosztuje sporo- jeszcze ... ;-)

: 19 kwie 2010, o 23:32
autor: MercedesGdynia
od siebie dodam że zgadzam się z merlinem że na taxi lepiej 210 mieć, przedewszytkim dlatego że są o połowe tańsze części. Ostatnio robiłem zawieszenie w mojej 210 i zapłaciłem za połowe podwozia tyle co w 211 za wymiane jedego sworznia na wachaczu środkowym. A jak wiemy zawieszenie na naszych droga mocno dostaje. Pozatym im prostrze auto na taxi tym lepiej.

Pytałeś o alternatror i aku , rzeczywiście w budyniu mają większą moc, nastawioną na wieksze pobory prądu.

: 20 kwie 2010, o 07:03
autor: klemens
moze i lepiej 210 miec ale korpo nie pozwala starszego niz 2004. a nawet jak by 2003 byl to 211 by nie bylo problemu

: 20 kwie 2010, o 07:18
autor: ZGi
ale 210 moze byc, pogadaj z Tomkiem to CI wyjasni :mrgreen:

Zobacz ze DSa nawet 210 z 96 r dostanie, a mialo byc minimum 2000r

: 20 kwie 2010, o 08:28
autor: westowaty
Kolega ma w211 122 konne do 2,5 tyś automat, 11-12l, a zwinności to on za grosz nie ma.
To przynajmniej będziecie teraz mieli lotnisko :). Za 2004 rok trzeba nie raz wybulić ponad 50 tyś, w211 szczerze się zbytnio nie nadaje, ale komfort jazdy lepszy niż w210, lecz części są w porównywalnych częściach, i bracia z Czeremchowej mają zabawe, i elektryk na instalatorów. Wczoraj mi się filtr cząstek przytkał przy 74%, samochód stanął, w211 2006 CDi 3.2, laweta do elektornika, i naprawione.
Aha co do 320 CDI, ja mam w silniku v6 3.0 224ps i 7 g-tronic (nie bierz tej skrzyni) pali po mieście około 10, w trasie tempem emeryckim 130-150 7,5-8 przy maxie 16 ;P

: 20 kwie 2010, o 18:45
autor: klemens
:-D :-D :-D Zgi masz racje ze i starsze auta maja ds ja tez mam :-D Ale autko juz by sie przydalo wymienic choc sie prezentuje B.Dobrze a kaski na cuda nie ma.Więc tak mi budyn do głowy wpadł bo już sam nie wiem co by kupic. Może uzbierac i za rok kupic cywila bo kredyu to nie chce brac. Choć powiem że kolor budyń to mi się baaaaardzo podoba jak zadbany :-)