Strona 1 z 7

Ogólnie o W211

: 22 lip 2008, o 12:22
autor: fundek
Cześć, nie wiedziałem gdzie zalożyć temat o w211 więc tutaj założyłem.
Chodzi mi o model w211.
Chcialbym dowiedzieć się coś więcej o tym modelu, silniku 220cdi, czy jest to dobry motor, czy nie ma problemu z częściami. Jakie są koszty eksploatacyjne. Ogólnie wady i zalety w211 jak i tego silnika.
Na co zwrócić uwagę przy kupnie tego modelu?
I czy można też się rozglądać za okularem z silnikiem 220cdi co ma najechane z 300-400.000km? Ile te motory wytrzymują bez remontu?

: 22 lip 2008, o 13:07
autor: avandgarde
Zastanawiam się też nad 211 ale 320 cdi.

: 22 lip 2008, o 14:07
autor: Puppet_Master
Nie mam w zwyczaju udawac eksperta kiedy sie na czyms nie znam, a nie jezdzilem W211 :-P .

"Na co zwrócić uwagę przy kupnie tego modelu?"

Powiem wiec tyle ile sam wiem. Kiedy kupowalem swojego W210, najezdzilem sie duzo i ogladalem tez W203 i W211.

Zarowno w W203 jak i W211 warto patrzec na blachy. Bylem zdziwiony, ze w 4-5 letnich MB ogladalem konkretne sztuki z ruda na nadkolach, albo z rudymi kropkami na innych elementach. Na moje zdziwienie (na poczatku) padlo w odpowiedzi zwykle- "ten typ tak ma".

Co do silnikow CDI to ciezko cos mi powiedziec, bo to jest kolejne generacja tych motorow w stosunku do W210 i nie wiem jak duza modernizacje/zmiany one przeszly.

Od swojego elektryka slyszalem ze W211 bardzo kuleje pod tym katem, ale pewnie ilu takich jak on elektrykow, tyle opinii.

Czytalem gdzies troche opinii o tym, ze po dluzszej eksploatacji w tych W211 plastiki potrafia zaczac trzeszczec jak w starych Japoncach czy VW ;] Jestem w to skolnny uwierzyc. W klimacie Mercedesa w W211 zostalo juz tylko kolo kierownicy, reszta wyposazenia lacznie z konsola przypomina bardziej jakas Honde/Toyote niz MB.

"najechane z 300-400.000km" --> Celujesz w tzw. "budynia"?

Tak czy siak- powodzenia;]

: 22 lip 2008, o 16:07
autor: Budyń W210
Puppet_Master pisze: "najechane z 300-400.000km" --> Celujesz w tzw. "budynia"?
Myślę, że "fundek" jest po, prosto realistą i zdaje sobie sprawę ile kręcą diesle w D. O realnych, rocznych przebiegach taksówek mozna się dowiedzieć przeglądając oferty sprzedaży 2-3 letnich egzemplarzy (są jeszcze na gwarancji, dlatego rzadko są korygowane)
A wracając do tematu to słyszałem, że zespolony moduł, który odpowiada za hamulce, ABS i BAS ma określoną trwałość wystarczającą na przejechanie 200-300 tkm. Jego wymiana w serwisie to wydatek ponad 5 000zł.

Pozdr.

: 22 lip 2008, o 17:20
autor: Puppet_Master
Pytalem o tego budynia tak po prostu , bo taka informacja moze sie przydac osobie, ktora miala do czynienia z W211.

Re: Ogólnie o W211

: 22 lip 2008, o 18:35
autor: kichcio
fundek pisze:Cześć, nie wiedziałem gdzie zalożyć temat o w211 więc tutaj założyłem.
Chodzi mi o model w211.
Chcialbym dowiedzieć się coś więcej o tym modelu, silniku 220cdi, czy jest to dobry motor, czy nie ma problemu z częściami. Jakie są koszty eksploatacyjne. Ogólnie wady i zalety w211 jak i tego silnika.
Na co zwrócić uwagę przy kupnie tego modelu?
I czy można też się rozglądać za okularem z silnikiem 220cdi co ma najechane z 300-400.000km? Ile te motory wytrzymują bez remontu?

Jako, ze czesto mam okazje pojezdzic sobie W211 to mysle, ze moge cos powiedziec, tylko problem w tym, ze 220 CDI nie jezdzilem, a jedynie 280 CDI ;)

Silnik 220 CDI jest troche mocniejszy niz w W210. Koszty eksploatacji, nie sa znowu nie wiadomo jak wielkie, przejrzyj sobie ceny klockow hamulcowych itp.
Samochod jest wg mnie w srodku bardzo plastikowy, z tylu mniej miejsca niz w W210, ale komfort jazdy 5 razy lepszy.

Z czesciami go MB to raczej nigdy nie ma problemu ;)

Skad taki co ma najechane 400 tys? Chyba tylko z taksowki...

: 22 lip 2008, o 22:27
autor: fundek
Puppet_Master pisze:"najechane z 300-400.000km" --> Celujesz w tzw. "budynia"?
kichcio pisze:Skad taki co ma najechane 400 tys? Chyba tylko z taksowki...
wlasnie troche w budynia celuje, ale widze tez po ogloszeniach, ze trafiają sie "cywilne" wozy ktore tez okolo 300-400tys.km mają najechane. Oczywiscie wolalbym "auto prywatne" - nie taksowkę.

Rowniez slyszalem, ze na wymiane klockow hamulcowych to trzeba jechac do ASO. Samemu nie da sie tego wymienic...

: 23 lip 2008, o 08:39
autor: JarekW
fundek pisze:Rowniez slyszalem, ze na wymiane klockow hamulcowych to trzeba jechac do ASO. Samemu nie da sie tego wymienic...
Samemu to się nie da ponieważ mają wstępny docisk i to bodajże elektryczny. Jest konieczne na czas wymiany podpiąć do kompa. Nie musia to być ASO poniważ już część warsztatów posiada odpowiedni sprzęt.

: 23 lip 2008, o 11:33
autor: windykatorek
admin a co to jest 300 tys na 11 lat to jest 2200 km miesiecznie wiekszość z nas tyle robi jadąc do pracy czy na jakies wypady, ja robie kolo 4000 mc :)zima troszke mniej silnik nie dostaje kosmicznych obrotów i jezdzi na syneteyku chodzi jak nowy:)

: 23 lip 2008, o 14:33
autor: MercMan
Nie jeździłem jeszce W211, ale sporo czytałem opinii na ten temat, ponieważ sam zastanawiałem się nad zakupieniem takiego modelu i to co przeczytałem tyczyło się mniejwięcej

Sa samochody z wadliwym układem hamulcowym i psującym się airmatic'em
Wiele ludzi narzeka również na skrzynie biegów, że szybko się psują (automatic)
Jest również dużo zażaleń na elektrykę, więc problemy z tym na pewno Ciebie nie ominą, i można się spodziewać znacznie więcej niż w W210
klamki też są plastikowe...
Polecali również sprawdzić SBC za pomocą komputera, ponieważ pompy sa podobno często wymieniane w tym modelu

natomiast do zalet zalicza się ładny wygląd, komfort;)

Panuje również opinia że te z 2003 roku są bardzo wadliwe, dopiero te od 2005 roku są wersją dopracowaną.
Tyle o W211 a co do silnika

To na temat CDI to tez forumowicze pisali bardzo dużo negatywnych opinii, głównie dotyczących:
-wtryskiwaczy

ale narzekają również na osprzęt i w ogóle, że często trzeba coś dłubać w tym silniku. także awaryjność jest wysoka!

: 23 lip 2008, o 17:12
autor: kichcio
MercMan, o kurde... skad Ty tyle usterek wziales?
Wieczorem moze bede chcial wiecej szczegolow od Ciebie, chociaz wg mnie mocno przesadzasz.

windykatorek, jakie 11. lat, przeciez W211 jest od 2002/2003 produkowane.

: 23 lip 2008, o 23:00
autor: fundek
Dzieki chlopaki za wszelkie opinie...
hmm to musze jeszcze sie zastanowic nad tym mercem :-/ i chyba lepiej by bylo gdybym poszulal W210 z koncowki produkcji niz wczesnego W211 z chorobami wieku dzieciecego :-)
Mysle jeszcze nad passatem B6, ale juz sam nie wiem :-|

Czytalem tez na necie opinie uzytkownikow i wiekszosc narzekala na elektronike, silniki 2,7cdi i zawieszenie w wersji Avantgarde.
W Elegance czy Classic'u jakos mniej sie to rzucalo w oczy...

prosze tez o wytlumaczenie kilku pojec:
airmatic
SBC

: 23 lip 2008, o 23:18
autor: kichcio
Airmatic - zawieszenie pneumatyczne, przyciskiem mozesz sobie podnosic i opuszczac samochod. Dosyc drogie w pozniejszym ewentualnym serwisowaniu.

SBC - pompa? w kazdym razie element ukladu hamulcowego, obliczony na roboczogodziny niby, ktory po kilku latach potrafi sie popsuc, czesto ASO wymienia go na wlasny koszt. Koszt. ok. 6 tys. PLN. Jesli nie wymienisz to hamulce sa slabsze itp.

W tym modelu hamulce masz prawie elektryczne, a nie hydrauliczne jak w innych samochodach, od pedalu hamulca nie idzie zadna linka czy przewod.

Jesli chodzi o zawieszenie to Avantgarde jest po prostu najnizszy, najtwardszy, najlatwiej cos urwac pod podwoziem ;)

Psujace sie skrzynie automatyczne w MB? Pierwsze slysze, chyba, ze model 400 CDI, ktory ma tyle momentu obrotowego, ze lubi sobie zmielic skrzynie :evil: :lol:

: 23 lip 2008, o 23:45
autor: windykatorek
kichcio ja ogolnie o przebiegu mówiłem na swoim przykładzie

: 24 lip 2008, o 15:19
autor: wjaz
Jeździłem W211 270 CDI Elegance mojego wujka, który pracował w fabryce Mercedesa koło Stuttgartu. Wujek zamówił tego merca od razu kiedy się dało, tzn. dostał jeden z najwcześniejszych egzemplarzy. Teraz, po tych kilku latach użytkowania, doradza mi, żebym nie kupował samochodów z początku serii, bo przez pierwsze 2 lata jego samochód bardzo często stał w warsztacie. Naprawy były co prawda objęte gwarancją, ale zawsze to jakiś kłopot i strata czasu.

Mimo to, teraz samochód chodzi bardzo dobrze i się nie psuje. Jest więc szansa, że i inne wczesne W211 też zostały poprawione i nie mają już tych "usterek wieku dziecięcego".