Strona 125 z 144

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 17 lut 2017, o 11:33
autor: Piasek
To to się zrobiło z zimna. Na zmianę oleju po takich cudach najlepiej wjeżdżać dobrze rozgrzanym silnikiem i prosto na podnośnik aby uniemożliwić odstanie się oleju i jego wystudzenie. Chociaż mój kumpel kiedyś do leciwego Golfa (lał Turdusa, to samo co ojciec do traktorów) pomylił bańki i Hipolu w silnik nalał. Cały weekend na tym jeździł, ze 300km nim się dowiedział. Spuścił, nalał ropy w silnik, odpalił na 3 min, pogazował, wyłączył, spuścił i nalał właściwego. Nic się nie stało :) Ale to były inne silniki :)
Jeden z moich klientów dał się namówić, zastosował płukankę, zmienił olej (silnik benzynowy a mimo to spuszczalny olej czarny niczym smoła), zalał nowym i po 100km nowy olej znowu czarny jakby go nie zmieniał wcale. Znowu płukanka i kolejna zmiana i dopiero po drugiej zmianie olej w silniku z krystalicznego po 100km zrobił się herbaciany. Zrobił na tym 2 tyś km i jak już złapał kolor mocnej herbaty i 3ci raz zmiana oleju z płukanką.
Dopiero po 3cim razie należyty efekt: olej do ok 3 tyś km od wymiany ma kolor herbaciany, do 7miu nabiera intensywności, zmieniany co 10 tyś km ma wówczas kolor mocnej herbaty - ale nie jest brunatny ani czarny.
Auto to oczywiście Opel (Astra 1.6XEP) z fabrycznym interwałem co 30 tyś km. Klasyczny przykład silnika w którym olej powinien siedzieć max 10 tyś km.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 18 lut 2017, o 00:48
autor: tatex
rr6 - Dzięki ; za sklasyfikowanie rodzajów płukanek silnikowych i szczegółowy opis sposobu ich działania zasłużony pomagas ode mnie Ci się należy
- co niniejszym z radością uczyniłem :D
Piasek pisze:Skoro na 10W-40 nic złego się nie działo możesz zejść spokojnie na 5W-40...
Dzięki Piasek - tak uczynię, poprzedzając to płukanką, polecaną powyżej przez Kolegę rr6 :)
Piasek pisze:...np. SPECOLA Spec Gold. Spełnia MB229.5 (chociaż w Twoim wypadku to bez znaczenia) ale będziesz spokojnie mógł zimą w Bieszczady jeździć :)
Co do Bieszczad - na pewno :D lecz co do spełniania 229.5 - nie negując bynajmniej bardzo dobrych parametrów tego (polecanego już nie tylko tutaj i nie tylko przez Ciebie) oleum - byłbym jednakowoż sceptyczny :kwasny: wszak sam (i też nie tylko Ty) kiedyś pisałeś, by bezkrytycznie nie ufać temu, co pisze na swojej stronie / podaje na opakowaniu producent danego filtra / płynu / oleju... czyżby dobra cena tego specyfiku wpłynęła na zmianę toku Twego myślenia bądź uczynienie wyjątku od reguły dla produktu chorzowskiego producenta ? Na najnowszej (nota bene opublikowanej wczoraj) liście Bevo nadal nie ma żadnego produktu Specola - tak jak i Febi - Bilstein :niepewny:
Piasek pisze:...Co do reszty rozterek z Valvo czy Ravenol`ami - po cholerę tyle płacić za oleje ??
Może jestem przeczulony, przewrażliwiony, zboczony albo i zdrowo stuknięty :zabawa: - nie wiem - nie mnie to oceniać :hyhy: - ale staram się trzymać
(może i "na wyrost" lub nadprogramowo) wyłącznie części i produktów eksploatacyjnych, zatwierdzonych przez MB = umieszczonych na liście Bevo :looka:

Dlatego też pozwolę sobie - jeszcze przez chwilę - podrążyć ten frapujący dla mnie temat :P

Szukając dalszych info nt. oleum marki Ravenol znalazłem coś takiego https://bobistheoilguy.com/forums/ubbth ... rbo_VST_SA ,
natomiast na jednym z polskich for BMW w temacie "Jaki olej do mojego BMW - wszystkie modele i silniki"
znalazłem link do potężnej bazy w miarę świeżych (2015 – 2016) analiz olejowych wraz z ich interpretacją :
http://www.oil-club.ru/forum/forum/68-k ... -analizov/
i po kilkunastogodzinnej lekturze wątków, dot. jedynie wybranych przeze mnie niektórych spośród oleum 5W40
- http://www.oil-club.ru/forum/topic/18429-5w-40-svezhie/ - doszedłem do wniosku podobnego jak User Rasil7 (z tamtego forum) :
"Dużo czasu poświęciłem na analizy olejów z w/w linku i stwierdzam że Ravenol robi bardzo dobre oleje, znaczna wiekszość tych olejów to PAO, posiadają bardzo niską temperaturę płynięcia -50stopni oraz duży indeks lepkości co świadczy o bardzo dobrej bazie olejowej, z analiz widma IR wyszło, olej VSI, VST to 100% PAO, a ceny są naprawde niskie (120zł za 5l Raveniola 5w40 VST)... Analizy olejowe stawiają oleje Ravenola na bardzo wysokiej półce! "

Zestawiając te dane otrzymałem coś takiego :

Amsoil European Car Formula Full SAPS 5W40 (229.5) – 
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,9cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 83,93cSt; indeks lepkości 171; temperatura płynięcia -45°C; Liczba zasadowa TBN - 10,4; Noack – 10,1; HTHS – 3,7; Popiół siarczanowy - 1.18%

Gulf Formula GX 5W40 (229.5) -
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,48cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 81,86cSt; indeks lepkości 168; temperatura płynięcia -38°C; Liczba zasadowa TBN - 9,81; Noack – 10,5; HTHS – b.d.; Popiół siarczanowy - 1.16%

MB (A 000 989 83 01) 5W40 (229.5) – 
HC + PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,3cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 80,7cSt; indeks lepkości 168; temperatura płynięcia - b.d.; Liczba zasadowa TBN - 9,76; Noack – 8,8; HTHS – b.d.; Popiół siarczanowy - 1.14%

Motul 8100 X-Cess 5W40 (229.5) - 
HC + PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 14,22cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 86,47cSt; indeks lepkości 171; temperatura płynięcia -42°C; Liczba zasadowa TBN - 10,18; Noack – b.d.; HTHS – 3,7; Popiół siarczanowy - 1.14%

Ravenol VollSynth Turbo VST 5W40 (229.5) -
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,8cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 82,3cSt; indeks lepkości 173; temperatura płynięcia -50°C; Liczba zasadowa TBN - 10,5; Noack - 7,9; HTHS – b.d.; Popiół siarczanowy - 1.15%

Shell Helix Ultra Diesel 5W40 (229.5) - 
GTL, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,9cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 85,0cSt; indeks lepkości 168; temperatura płynięcia -39°C; Liczba zasadowa TBN - 11,0; Noack - 6,8; HTHS – 3,7; Popiół siarczanowy – b.d.

Specol SpecGold 5W40 - (teoret. 229.5 – brak na Bevo)
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 14,5cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 90,0cSt; indeks lepkości 170; temperatura płynięcia -44°C; Liczba zasadowa TBN - 10,4; Noack - 8,0; HTHS – 3,6; Popiół siarczanowy - 1.2%

Valvoline SynPower 5W40 (229.5) – 
HC + PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,36cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 77,17cSt; indeks lepkości 177; temperatura płynięcia -48°C; Liczba zasadowa TBN - 11,37; Noack – 10,6; HTHS – b.d.; Popiół siarczanowy - 1.27%

Liqui Moly Diesel Synthoil 5W40 – (teoret. 229.3 – brak na Bevo)
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 14,8cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 92,0cSt; indeks lepkości 170; temperatura płynięcia -45°C; Liczba zasadowa TBN - 12,2; Noack – 8,6; HTHS – 3,6; Popiół siarczanowy – b.d.

Ravenol HCS 5W40 (229.3) - 
HC, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,8cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 83,3cSt; indeks lepkości 171; temperatura płynięcia -39°C; Liczba zasadowa TBN - 8,5; Noack – b.d; HTHS – b.d.; Popiół siarczanowy - 1.0%

Ravenol VSi 5W40 (229.3) - 
PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 13,87cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 82,13cSt; indeks lepkości 174; temperatura płynięcia -50°C; Liczba zasadowa TBN - 9,78; Noack - 8,9; HTHS –4,1; Popiół siarczanowy - 1.38%

Gulf Tec Plus 5W40 – (teoret. 229.1 – brak na Bevo)
HC + PAO, lepkość kinetyczna w 100°C | 14,5cSt; lepkość kinetyczna w 40°C | 93,0cSt; indeks lepkości 162; temperatura płynięcia -42°C; Liczba zasadowa TBN – 9,76; Noack – 6,9; HTHS – 4,2; Popiół siarczanowy - 1.21%

Z zestawienia tego wynika że spośród tej "dwunastki" :
- najwyższą lepkość kinetyczną w 100°C mają LM Diesel Synthoil, SpecGold i Tec Plus
- najniższą lepkość kinetyczną w 100°C mają "oryginał" MB, SynPower i Formula GX
- najniższą lepkość kinetyczną w 40°C mają SynPower, "oryginał" MB, Formula GX i Ravenol VSi
- najwyższy indeks lepkości mają SynPower, Ravenol VSi i Ravenol VST
- najniższą temperatura płynięcia mają Ravenol VSi, Ravenol VST i SynPower
- najwyższy TBN mają LM Diesel Synthoil, SynPower i Helix Ultra Diesel
- najniższy Noack mają Helix Ultra Diesel, Tec Plus i Ravenol VST
- najwyższy HTHS mają Tec Plus i Ravenol VSi
- najwyższą zawartość popiołu siarczanowego mają Ravenol VSi, SynPower i Tec Plus


Na tym samym forum BMW natknąłem się także na taki wątek "Ogólne informacje o olejach" a w nim na taki oto tekst, którego fragment - do którego prosiłbym
o Wasz, a głównie Twój Piasek komentarz - przytaczam :

"Jeśli chodzi o grubość filmu olejowego to naturalnie oleje PAO/ester cechuje niższa jego grubość (przy zachowaniu tej samej klasy lepkości i wymaganego HTHS) od olejów produkowanych w technologii HC co może również mieć znaczenie w zakresie przepływu oleju przez filtr oleju - zwłaszcza zimą i w czasie sukcesywnego zapychania filtra sadzą.
Oleje wykonane w technologii PAO/ester również cechuje na ogół lepsza płynność w ujemnych temperaturach co zimą i kiedy filtr oleju zacznie zapychać się sadzą - obniży czas obiegu oleju poprzez bypass w filtrze oleju - czyli bez filtrowania.

Dużą zaletą HC [hydrocrack] jest naturalna polaryzacja, która owocuje przyleganiem do metalu ale w olejach opartych o PAO dodaje się odrobinę estrów albo HC aby uzyskać odpowiedni efekt. Ponadto HC lepiej tłumią hałasy od PAO czy estrów. Czasami HC bywają tańsze, ale z tym bywa różnie jak wiemy.

Oleje na tanich i kiepskich dodatkach opartych na bazie PAO powodują, że uszczelnienia twardnieją i trącą swoją elastyczność stąd mit o wyciekach olejów syntetycznych. Tylko dobre oleje PAO są tak skomponowane że posiadają w swoim składzie również dodatki neutralnie czy dobrze wpływające na owe uszczelnienia.
Mówiąc olej w pełni syntetyczny mamy na myśli olej oparty o bazę poliestrową. PAO (Poliolefiny) to baza 1 generacji posiadająca jednak wady!!!:

• niższa niż w przypadku olejów mineralnych odporność na utlenianie (starzenie się oleju). Cecha ta wynikająca ze struktury chemicznej cząsteczek jest poprawiana przez dodatek odpowiedniego, termostabilnego antyoksydantu.
średnia wartość wskaźnika lepkości (~ 130) określająca “wielosezonowość” oleju bazowego i wpływająca na ilość wiskozatora koniecznego do formulacji wielosezonowych olejów silnikowych. Zostało doświadczalnie stwierdzone, że zwiększona ilość wiskozatora (syntetycznego polimeru długołańcuchowego) wpływa na zanieczyszczenie elementów silnika,

Nowoczesne silniki diesla są w większości zalewane olejem C3 z uwagi na DPF-y jednak trzeba zwrócić uwagę że wyników testów wykonywanych dla każdego oleju (PAO/ester) -> 5W-40 C3 oraz 5W-30 spełniający np. normy VW 504/507 + najnowsze normy BMW LL-04 i MB 229.51 już w temp 75C mają o ~30% gorszą ochronę przeciwzużyciową (mimo wyższego HTHS wyższego 3,5 )
od 5W-30 spełniającego API SM oraz ACEA A5/B5 ale nie odchudzonego z dodatków ochronnych w celu spełnienia C2/C3 – daje do myślenia prawda?

DPF- to niestety nie najlepsze rozwiązanie jeśli chodzi o zabezpieczenie silnika pod względem doboru oleju o bardzo dobrych właściwościach smarnych.

Poziomy SAPS definiują zawartość popiołu siarczanowego, fosforu i siarki w olejach silnikowych.

• Low SAPS - bardzo ograniczona zawartość popiołu siarczanowego (=<0,5%), fosforu (0,05%) i siarki (=<0,2%).
• Mid SAPS - ograniczona zawartość popiołu siarczanowego (=<0,8%), fosforu (0,07 - 0,09%) i siarki (=<0,3%).
• Full SAPS - brak ograniczeń odnośnie zawartości popiołu siarczanowego, fosforu i siarki.

Zwykle charakteryzuje się ACEA C1/C4 niskim SAPS, lub ACEA C2/C3 Mid SAPS

Trzeba też zwrócić uwagę na okres wymian oleju który zależy od użytkownika ale ja bym robił to częściej niż co 15kkm - szczególnie, że dzięki DPF należy stosować oleje C2/C3 które niestety wypadają gorzej w ochronie przed zużyciem, mają niższe TBN itd co nie sprzyja radzeniu sobie z sadzą skutecznie na długich przebiegach. Sadza dobrze smaruje. Jednak nie znaczy to, że olej staje się w miarę używania coraz lepszy. Olej czernieje, bo przenikają do niego produkty spalania paliwa, m.in. sadza. Szczególnie szybko zmienia kolor oleju w dieslach. Jedną z właściwości oleju jest rozpraszanie cząsteczek sadzy i utrzymywanie ich w zawiesinie. Tzw. liczba TBN (całkowita liczba zasadowa) jest w przypadku nowych olejów inna dla każdego z produktów. W każdym przypadku maleje jednak w miarę, jak olej się starzeje i pochłania coraz więcej produktów spalania. W pewnym momencie olej przestaje już pochłaniać kolejne porcje sadzy. Efekt? Szlamy i nagary odkładają się w silniku. Zawartość sadzy powoduje, że olej staje się mniej odporny na skrajne temperatury. Wprawdzie (szczególnie gdy nie występują ekstremalne obciążenia) smaruje części, do których dociera, jednak przestaje chronić elementy silnika przed korozją. Mogą też pojawić się problemy z „transportem”: kiedy lepkość oleju w miarę zużycia rośnie, to do wielu miejsc (np. głowicy) dostaje się go za mało. Jeśli zaś maleje (olej staje się rzadszy), metal trze o metal.
To, jak szybko olej przestaje działać, zależy od warunków jazdy.
Interwały serwisowe obliczane są z zapasem, z reguły 10-procentowym. Jeżeli używamy auto w przeciętnych warunkach, niewielkie opóźnienie wymiany nie spowoduje katastrofy. Co innego, gdy warunki są trudne: olej trzeba wymieniać częściej.
Każdy kolejny % ON w oleju silnikowym degraduje lepkość większości olejów (tylko najnowocześniejsze 100% syntetyki PAO/ester są bardziej odporne na mieszanie z ON) co pogarsza ich właściwości smarne = przyspiesza zużycie silnika/turbiny - to dotyczy wszystkich silników (z Pb to zjawisko również występuje) ale szczególnie aut gdzie występuje "wypalanie" DPFa bo wtedy do oleju silnikowego ma prawo trafić więcej ON.
Wraz z przebiegiem rośnie zawartość sadzy w oleju co łatwo stwierdzić po kolorze oleju i jego klarowności - każdy kolejny % sadzy w oleju silnikowym zwiększa tarcie wewnętrzne oleju, pogarsza jego pompowalność w niskich temp (co wydłuża czas suchego rozruchu), zanieczyszczenie silnika oraz podwyższa emisję/popioły z oparów oleju co oprócz szkody dla silnika/turbiny nie służy również systemowi kontroli emisji i DPF.

Lekarstwem na zagrożenia z p. 1-2 w związku z najnowszymi eko-trendami wymuszającymi stosowanie coraz szczelniejszych filtrów cząstek stałych w autach z silnikami diesla mają być oleje, które cechuje:

a) obniżona lepkość (głównie 5W-30) z racji konstrukcji/spasowania silnika oraz wymogów coraz niższego spalania/emisji
b) obniżona zawartość dodatków smarnych jak ZDDP chronią przed kontaktem metal-metal i zużyciem - szczególnie w momencie kiedy lepkość oleju jest niewystarczająca dla zapewnienia ciągłości/grubości filmu olejowego, odpowiedniego smarowania a to szczególnie ważne w silnikach o dość wysokiej mocy osiąganej przy stosunkowo niskich rpm,
c) obniżone TBN oraz ilości detergentów/dyspersantów (ich skuteczność spada wraz z czasem/przebiegiem) szczególnie ważnych w kwestii odprowadzania sadzy z oleju silnikowego do filtra oleju, obniżona ochrona antykorozyjna co rodzi dodatkowe ryzyko przy tankowaniu ON gorszej jakości / o wyższej niż dopuszczalna zawartości siarki (z tym w PL nadal bywa różnie…)

przy czym b) oraz c) są wynikiem obniżania SAPS tych olejów z uwagi na żywotność systemu kontroli emisji / DPFy.

Jeśli masz DPF-a w Kia musisz iść na pewien kompromis = musisz dbać o silnik i oszczędzać DPFa = zalewać odpowiedni olej, najlepiej jednak dobrej/potwierdzonej jakości bo dwa oleje spełniające te same minimalne wymogi/normy nie muszą być nawet porównywalnej jakości a mogą znacząco inaczej dbać o silniki oraz DPFy. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na trwałość zarówno silnika jak i DPFa (a także np. pomp paliwa) jest jakość krajowego ON, którego nieprawidłowe spalanie generuje kwaśne opary często degradujące olej silnikowy przed założonym czasem/przebiegiem.

Jeśli nie masz filtra cząstek stałych – szukaj oleju o jak najlepszych parametrach/właściwościach smarnych… Nie zwracaj uwagę na normę ACEA C3….

Olejów Long Life a zwłaszcza olejów Low Saps niektórych producentów nie można stosować min. w 4 i 3 cylindrowych silnikach Diesla bez DPF-a. Niska zawartość popiołów siarczanowych zawarta w produkcie znacznie wydłuża eksploatację filtrów cząstek stałych DPF - jednak oleje do DPF'ów są bez niektórych dodatków uszlachetniających, które polepszają właściwości smarne oleju ale zwiększają zadymienie (dlatego z nich zrezygnowano lub znacznie ograniczono) ! Czytaj - oleje do DPF-a mają gorsze właściwości smarne niż tradycyjne oleje pozbawione „eko” dodatków.

W skrócie podsumowując tę część - najlepiej szukać wśród ww. olejów takich, które cechują:

• jak najwyższy TBN, realnie najbliżej 8 bo obecna technologia chyba tyle przy C3 jest w stanie uzyskać
• C3, czyli HTHS min 3,5 ale o jak najniższej lepkości w 100C aby minimalizować cyrkulację sadzy w oleju silnikowym w grubym filmie olejowym
• jeśli auto nie bywa mocno eksploatowane w terenie albo na autostradach to pewnie i C2 może mieć uzasadnienie (niższa emisja/spalanie i lepsze oddawanie sadzy do filtra oleju - powinny wydłużyć czas życia DPFa zatykanego podczas jazdy miejskiej a także zapewnią ochronę przeciwzużyciową w tym ograniczonym gronie olejów).

Jeśli chodzi o grubość filmu olejowego to naturalnie oleje PAO/ester cechuje niższa jego grubość (przy zachowaniu tej samej klasy lepkości i wymaganego HTHS) od olejów produkowanych w technologii HC co może również mieć znaczenie w zakresie przepływu oleju przez filtr oleju - zwłaszcza zimą i w czasie sukcesywnego zapychania filtra sadzą.
Oleje wykonane w technologii PAO/ester również cechuje na ogół lepsza płynność w ujemnych temperaturach co zimą i kiedy filtr oleju zacznie zapychać się sadzą - obniży czas obiegu oleju poprzez bypass w filtrze oleju - czyli bez filtrowania." (koniec cytatu)


Czy te cztery stwierdzenia (zaznaczone wcześniej przeze mnie kursywą) :

- "...HC lepiej tłumią hałasy od PAO czy estrów"

- "...Oleje na tanich i kiepskich dodatkach opartych na bazie PAO powodują, że uszczelnienia twardnieją i trącą swoją elastyczność stąd mit o wyciekach olejów syntetycznych. Tylko dobre oleje PAO są tak skomponowane że posiadają w swoim składzie również dodatki neutralnie czy dobrze wpływające na owe uszczelnienia"

- "PAO (Poliolefiny) to baza 1 generacji posiadająca jednak wady!!!:
średnia wartość wskaźnika lepkości (~ 130) określająca “wielosezonowość” oleju bazowego i wpływająca na ilość wiskozatora koniecznego do formulacji wielosezonowych olejów silnikowych. Zostało doświadczalnie stwierdzone, że zwiększona ilość wiskozatora (syntetycznego polimeru długołańcuchowego) wpływa na zanieczyszczenie elementów silnika"

- "...HTHS min 3,5 ale o jak najniższej lepkości w 100C aby minimalizować cyrkulację sadzy w oleju silnikowym w grubym filmie olejowym"

są prawdą ????

(jeśli to ostatnie stwierdzenie byłoby prawdą to moim "liderem" spełniającym stosunek odwrotnie proporcjonalny - max. HTHS przy min. lepkości w 100°C -
zostałby Ravenol VSi lub ewent. Valvo SynPower).

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 18 lut 2017, o 02:18
autor: rr6
To może trochę inaczej.

Głośność silnika w ujęciu HC cichszy, PAO głośniejszy. Z tego co doświadczyłem na PAO silnik pracuje ciszej. Tylko nie wiem czy to kwestia pozostałych parametrów oleju czy jego bazy - może na równie dobrym HC byłoby jeszcze ciszej?

Film olejowy a "minimalizacji cyrkulacji sadzy". Tu bym się zastanowił gdzie ten film występuje w silniku. Większość elementów (np. panewki wału korbowego) pracują na filmie olejowym który jest efektem podawania oleju pod wysokim ciśnieniem. Zatem sam olej z siebie nie musi utrzymywać tego filmu, bo do czasu jak jest podawane ciśnienie film się nie zerwie. Film olejowy jest istotny np. na gładzi cylindrów gdzie chodzi o to żeby przy pracy nie zerwać tego filmu całkowicie. A tu chyba lepiej wypadają PAO które mają wyższą lepkość kinetyczną czyli jak ja to rozumiem odporność na zerwanie. A że gdzieś tam będzie sadza w oleju? No może i będzie, ale za to nie osiądzie tylko w końcu trafi do filtra.

Różnice między dobrymi olejami są tak naprawdę niewielkie. AMSOIL, Revenol, Gulf czy ... Specol. Ja bym tu dodał brakujące w zestawieniu Penrite czy REDLINE - ten ostatni także bardzo dobre parametry, kupowałem go za granicą jak jeszcze nie był w Polsce dostępny (nie mam pod ręką żeby zacytować parametrów). Tak naprawdę nie sprawdzimy co da płynięcie w -50 w stosunku do płynięcia w -44, niewielkich różnic w lepkości czy kinetyce. Odczujemy za to zabrudzenie oleju, które wolę żeby już krążyło z olejem niż miało się odkładać w różnych zakamarkach jako depozyty i kiedyś się uaktywni albo co gorsza oderwie.

Podsumowując - nie jesteśmy w stanie przy tej ilości zmiennych wybrać najlepszego (w danym momencie, bo przecież produkty się zmieniają) oleju. Dlatego trzeba trochę iść na skróty. Taką drogą na skróty jest dla mnie wybranie oleju które spełni określone wymagania. Pamiętajmy przy tym ile lat konstrukcyjnie mają nasze silniki i o tym, że nie walczymy o to, czy silnik przejedzie 600 czy 650 tysięcy, ale o to żeby nie zatkało mu kanału olejowego albo nie poleciał za długo na sucho przy rozruchu. Bo tak można w końcu ubić silnik o wiele wcześniej.

Co zatem musi spełniać "mój olej"?

1. Ma odpowiednią temperaturę płynięcia (w końcu mamy zimy, temperatura płynięcia chyba też zmienia się wraz zanieczyszczeniem),
2. Ma wysoką temperaturę zapłonu (scenariusz: autostrada w słoneczne wakacje, a zanieczyszczenia i paliwo obniżają ją od wyjściowej więc lepiej mieć zapas),
3. Ma wysoką lepkość kinetyczną w temperaturze roboczej i powyżej (widziałem porównania które podawały ten parametr w 130 stopniach) - żeby nie zerwało filmu,
4. Ma wysoką zdolność do rozpuszczania osadów - i tu co ważne, wolę żeby je transportował niż odkładał. To nie olej (wg mnie) ma je sam z siebie gubić, a fizycznie ma z oleju wyłapywać je filtr. Nigdzie indziej olej nie powinien gubić "zanieczyszczeń" poza filtrem.
5. Cena ma umożliwić jego częstą wymianę (cecha indywidualna użytkownika - jednego stać będzie na najdroższy, innego nie - dla mnie kupno 8 litrów AMSOILu byłoby problemem). Automatycznie sprawia to, że "parowalność dodatków" czy trwałość schodzi na drugi plan bo prawie każdy wytrzyma te 10 tysięcy km.

Biorąc pod uwagę powyższe, gdyby cena nie była ważna to lałbym AMSOIL, a że niestety jest to leje Specol. Tak czy inaczej wymieniając go co 8-10 tysięcy km.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 18 lut 2017, o 08:42
autor: Piasek
tatex pisze: lecz co do spełniania 229.5
Foto z bańki która stoi u mnie

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 25 lut 2017, o 02:14
autor: tatex
rr6 pisze:Co zatem musi spełniać "mój olej"?

1. Ma odpowiednią temperaturę płynięcia (w końcu mamy zimy, temperatura płynięcia chyba też zmienia się wraz zanieczyszczeniem),
2. Ma wysoką temperaturę zapłonu (scenariusz: autostrada w słoneczne wakacje, a zanieczyszczenia i paliwo obniżają ją od wyjściowej więc lepiej mieć zapas),
3. Ma wysoką lepkość kinetyczną w temperaturze roboczej i powyżej (widziałem porównania które podawały ten parametr w 130 stopniach) - żeby nie zerwało filmu,
4. Ma wysoką zdolność do rozpuszczania osadów - i tu co ważne, wolę żeby je transportował niż odkładał. To nie olej (wg mnie) ma je sam z siebie gubić, a fizycznie ma z oleju wyłapywać je filtr. Nigdzie indziej olej nie powinien gubić "zanieczyszczeń" poza filtrem.
5. Cena ma umożliwić jego częstą wymianę (cecha indywidualna użytkownika - jednego stać będzie na najdroższy, innego nie - dla mnie kupno 8 litrów AMSOILu byłoby problemem). Automatycznie sprawia to, że "parowalność dodatków" czy trwałość schodzi na drugi plan bo prawie każdy wytrzyma te 10 tysięcy km.

Biorąc pod uwagę powyższe, gdyby cena nie była ważna to lałbym AMSOIL, a że niestety jest to leje Specol. Tak czy inaczej wymieniając go co 8-10 tysięcy km.
rr6 - dzięki ; za powyższy tekst zasłużony, ponowny pomagas ode mnie Ci się należy :D

Piasek - udajesz że nie wiesz o co mi chodzi ? :hyhy:

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 25 lut 2017, o 08:14
autor: Piasek
Bez bicia przyznaję że nie wiem... myślałem że nie znalazłeś info o normie 229.5 która to może nie widnieć w jakichś starszych KCHP krążących po necie a widnieje już na bańkach.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 25 lut 2017, o 10:34
autor: rr6
Piasek pisze:Bez bicia przyznaję że nie wiem... myślałem że nie znalazłeś info o normie 229.5 która to może nie widnieć w jakichś starszych KCHP krążących po necie a widnieje już na bańkach.
Ja się domyślam o co chodzi. O to, że w przypadku specol'u jest to oświadczenie producenta oleju, a nie oficjalne potwierdzenie producenta samochodu. Co nie zmienia faktu, że z każdym km jestem z tego oleju bardziej zadowolony.
tatex pisze: rr6 - dzięki ; za powyższy tekst zasłużony, ponowny pomagas ode mnie Ci się należy :D
Dziękuje.

btw. dziś sprawdzałem olej i po mniej więcej 500km po wymianie jest tak jasny jaki był w bańce. Po wytarciu bagnetu na chusteczce nie został choćby ślad osadu czy brudu. Wydaje mi się, że pozbyłem się wszelkich depozytów z silnika, ale jeszcze dłuższą trasę zrobię i sprawdzę. Jak utrzyma się taki przez kolejne 5000km to będzie git.
Za to zauważyłem, że pęka mi plastik na miarce oleju - na razie niby nic się nie rusza ale w okolicy maksimum widać pęknięcie :( Jak tak dalej pójdzie będę musiał kupić miarkę.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 25 lut 2017, o 11:14
autor: Piasek
rr6 pisze:że w przypadku specol'u jest to oświadczenie producenta oleju
ale tak jest w większości przypadków olejowych ponieważ
rr6 pisze:oficjalne potwierdzenie producenta samochodu.
będzie miał tylko olej "serwisowy" czyli ten z kim MB zawrze umowy na wyłączność i będzie to często inny, w innym kraju. Nie wiem czy nadal tak jest ale przez długi okres MB na linii montażowej zalewał swoje silniki FUCHS`em, który nie był chyba w żadnym kraju potem oficjalnym olejem stosowanym przez ASO.
Żeby móc umieścić aprobatę danego producenta pojazdów na bańce oleju - trzeba za nią zapłacić.

Jest tylko kilka firm olejowych na świecie jak np. Selenia kapitałowo powiązana z koncernem Fiata gdzie jeden producent dostarcza olej zarówno na etapie montażu pojazdów jak i potem jest oficjalnym olejem serwisowym koncernu Fiata. Ale też nie całego bo np Ferrari należy do Fiata a od lat współpracują z Shell`em. Jeep i Mopar i pewnie jakieś tam azjatyckie bo wynika to z kapitałowych powiązań. Reszta to już tylko i wyłącznie kwestie umów czyli kto ci to sprzeda taniej.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 27 lut 2017, o 02:14
autor: tatex
rr6 pisze:
Piasek pisze:Bez bicia przyznaję że nie wiem... myślałem że nie znalazłeś info o normie 229.5 która to może nie widnieć w jakichś starszych KCHP krążących po necie a widnieje już na bańkach.
Ja się domyślam o co chodzi. O to, że w przypadku specol'u jest to oświadczenie producenta oleju, a nie oficjalne potwierdzenie producenta samochodu.....
Bingo rr6 - dokładnie tak :hurra: :zdrowko:

Piasek - pisałem przecież wcześniej (dwukrotnie już):
tatex pisze:...osobiście uważam że jeśli dany sprzedawca znajduje się na liście autoryzowanych punktów sprzedaży czy też terenowych przedstawicieli danego producenta / konfekcjonera oleju – sprawdzam to bezpośrednio na stronie np. Valvo czy Ravenola (nie na stronie Firmy Sprzedającej czy hurtowni) – analogicznie jak aprobatę MB sprawdzam w Bevo (a nie na opakowaniu oleju czy stronie danego producenta / konfekcjonera oleju)...
tatex pisze:
Piasek pisze:...np. SPECOLA Spec Gold. Spełnia MB229.5 (chociaż w Twoim wypadku to bez znaczenia) ale będziesz spokojnie mógł zimą w Bieszczady jeździć :)
Co do Bieszczad - na pewno :D lecz co do spełniania 229.5 - nie negując bynajmniej bardzo dobrych parametrów tego (polecanego już nie tylko tutaj i nie tylko przez Ciebie) oleum - byłbym jednakowoż sceptyczny :kwasny: wszak sam (i też nie tylko Ty) kiedyś pisałeś, by bezkrytycznie nie ufać temu, co pisze na swojej stronie / podaje na opakowaniu producent danego filtra / płynu / oleju... czyżby dobra cena tego specyfiku wpłynęła na zmianę toku Twego myślenia bądź uczynienie wyjątku od reguły dla produktu chorzowskiego producenta ? Na najnowszej (nota bene opublikowanej wczoraj) liście Bevo nadal nie ma żadnego produktu Specola - tak jak i Febi - Bilstein :niepewny:
Piasek pisze:...Co do reszty rozterek z Valvo czy Ravenol`ami - po cholerę tyle płacić za oleje ??
Może jestem przeczulony, przewrażliwiony, zboczony albo i zdrowo stuknięty :zabawa: - nie wiem - nie mnie to oceniać :hyhy: - ale staram się trzymać
(może i "na wyrost" lub nadprogramowo) wyłącznie części i produktów eksploatacyjnych, zatwierdzonych przez MB = umieszczonych na liście Bevo :looka:
że w zakresie składu chemicznego i aprobat (czy też tzw. dopuszczeń) nie przemawia do mnie to, co jest napisane na opakowaniu produktu, tudzież w jego opisie
na stronie producenta danego specyfiku...

W zakresie aprobat wiążącym jest dla mnie jedynie i przede wszystkim info producenta samochodu, czyli Bevo - tak jak w zakresie składu chemicznego wiążąca
jest karta charakterystyki produktu.

Natomiast informacje ze strony producenta danego specyfiku (w zakresie autoryzowanej sieci sprzedaży) są dla mnie jedynie pewną wskazówką gdzie szukać sprzedawcy, by w jakimś tam stopniu zmniejszyć (zawsze istniejące) ryzyko zakupu podróbki...
Piasek pisze:
rr6 pisze:że w przypadku specol'u jest to oświadczenie producenta oleju
ale tak jest w większości przypadków olejowych ponieważ
rr6 pisze:oficjalne potwierdzenie producenta samochodu.
będzie miał tylko olej "serwisowy" czyli ten z kim MB zawrze umowy na wyłączność i będzie to często inny, w innym kraju. Nie wiem czy nadal tak jest ale przez długi okres MB na linii montażowej zalewał swoje silniki FUCHS`em, który nie był chyba w żadnym kraju potem oficjalnym olejem stosowanym przez ASO.
Żeby móc umieścić aprobatę danego producenta pojazdów na bańce oleju - trzeba za nią zapłacić.
Na pewno tak - lecz nie sądzę by to wystarczyło :hyhy: - tak jak napisał kiedyś
kmtaxi pisze:Nikt nie daje aprobaty MB na plyny eksploatacyjne na ladne oczy :lol:
Przykłady ? - bardzo proszę :
LM Leichtlauf HighTech 5W40 - aprobata 229.5 vs. LM Synthoil HighTech 5W40 – brak oficjalnej aprobaty MB,
Motul Synergie Tech+ 5W40 – aprobata 229.5 vs. Motul Spec LL-04 5W40 – brak oficjalnej aprobaty MB,
Penrite HPR-5 5W40 – aprobata 229.5 vs. Penrite HPR Diesel-5 5W40 – brak oficjalnej aprobaty MB,
Valvoline Durablend 10W40 - aprobaty 229.1 , 229.3 vs. Valvoline MaxLife 10W40 – brak oficjalnej aprobaty MB,
Valvoline SynPower 5W40 - aprobata 229.5 vs. Valvoline All-Climate 5W40 – brak oficjalnej aprobaty MB.

Zważ więc proszę czy koncernów tych nie stać na zapłatę za niektóre (w przyp. Valvo – nowsze) ze swoich produktów czy im – z jakiegoś powodu – nie zależy na tym, czy też może MB ma swoje powody, by tych produktów nie umieszczać na swojej liście ? (nie znam się – dywaguję jedynie...)
Tym bardziej że lista ta jednak się zmienia – np. jeszcze w styczniu jako preparat spełniający normę 344.0 figurował (zakupiony przeze mnie w grudniu 2016)
Fuchs Titan ZH 5364 B , natomiast aktualnie zastąpił go Fuchs Pentosin CHF 5364 B .

A z innej beczki – czy możesz/możecie mi też (w wolnej chwili) odpowiedzieć na nurtujące mnie dwa inne zagadnienia ? :
pierwsze - natury techniczno-ilościowej jest tutaj - post391490.html#p391490
drugie – natury normowo-lepkościowej jest tutaj - post391491.html#p391491

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 27 lut 2017, o 08:40
autor: Piasek
Napiszę tak: za dużo myślisz i na siłę chcesz coś ukombinować.
To czym jeździsz to nie jest bolid F1 żeby takimi rozkminami olejowymi d... sobie zawracać.
Bez urazy ale cokolwiek byś do niego nie wlał - na każdym pojedzie: byleby był czysty i w miarę często zmieniany.
A jeżeli jest jeszcze w stanie bez problemów pracować na 5W-40 to już rewelacja.

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 27 lut 2017, o 11:46
autor: tatex
Piasek - :zdrowko:

Mogę Cię prosić o Twoje zdanie w tych tematach (nie chodzi tam o oleje silnikowe) :
tatex pisze:A z innej beczki – czy możesz/możecie mi też (w wolnej chwili) odpowiedzieć na nurtujące mnie dwa inne zagadnienia ? :
pierwsze - natury techniczno-ilościowej jest tutaj - post391490.html#p391490
drugie – natury normowo-lepkościowej jest tutaj - post391491.html#p391491

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 27 lut 2017, o 12:41
autor: Piasek

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 27 lut 2017, o 19:27
autor: mesio14
Piasek :super:

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 4 mar 2017, o 23:51
autor: tatex
Decyzja zapadła :)

Skoro tak jak wcześniej napisałem
tatex pisze:Przed zimą panna otrzymała zatem :
nowy olej silnikowy Valvoline DuraBlend Diesel 10W-40 (wg normy 229.3)
...Od tego momentu moje subiektywno – materialne odczucia są takie, że – po tej wymianie oleju – praca silnika jakby nieco się wyciszyła, a zużycie ropy też troszkę spadło, średnio o 0,3 – 0,4 litra/100km
...po wymianie oleju – gwiazda przejechała prawie 2 tys.km, a olej jest dalej złocistobrązowy :-)
...Wczoraj (po tygodniowym postoju - dokładnie 2300km od wymiany) zaobserwowałem (na totalnie wychłodzonym silniku) takie zjawisko : wyjąwszy bagnet jego dolna część ukazała mi się w pełnej czerni... po przetarciu i wyjęciu (po ponownym zanurzeniu) znowu lśnił barwą złocistobrązową...
Stan oleju na bagnecie – tak jak przez prawie 5 tys.km przed jego wymianą (wówczas smołowato-czarny) – cały czas utrzymuje się na poziomie 2/3 jego wskaźnika poziomu (absolutne zero dolewek tak teraz jak i przedtem)
tatex pisze:
Piasek pisze:Skoro na 10W-40 nic złego się nie działo możesz zejść spokojnie na 5W-40...
Dzięki Piasek - tak uczynię, poprzedzając to płukanką, polecaną powyżej przez Kolegę rr6 :)
jest nadal, tzn. po przejechaniu nieco ponad 3 tys.km sytuacja "kolorystyczno-ilościowa" oleju nie zmieniła się :D to modyfikując nieco rady Kolegi Piasek zdecydowałem, iż kolejnym olejem, który tymczasowo zagości w silniku naszej Gwiazdy będzie Valvoline DuraBlend Diesel 5W-40 (wg normy 229.1)
- czyli kolejne oleum wycofane z produkcji (kupiłem go z resztek magazynowych z końcówki produkcji z roku 2015),
zdecydowałem bowiem, że pozostanę na razie przy półsyntetyku, zmieniając najpierw klasę lepkości.

A jeśli po kolejnych 10 tys.km (czyli po jego zalaniu) okaże się że
Piasek pisze:...A jeżeli jest jeszcze w stanie bez problemów pracować na 5W-40 to już rewelacja.
tak będzie - to wówczas będę chciał zrealizować pierwotne założenie
tatex pisze:moim "liderem" spełniającym stosunek odwrotnie proporcjonalny - max. HTHS przy dobrej lepkości - zostałby Ravenol VSi lub ewent. Valvo SynPower).
czyli przejść na syntetyk na bazie PAO (Ravenol VSi 5W-40) lub mieszany HC z PAO (Valvoline SynPower 5W-40).

Nota bene - wertując różne fora (w tematach olejowych) - natknąłem się (konkretnie na forum toyoty) na info, iż Valvoline w swoich produktach
wykorzystuje bazę olejową Neste (post użytkownika croom - czyli Pana Piotra ze "zmienolej" - z jesieni 2016, więc raczej wiarygodny).

Z kolei na którymś z forum (forda, bmw lub alfy - nie pamiętam już dokładnie na którym) znalazłem info, że Statoil został częściowo "wchłonięty" przez Fuchsa
i wszelkie jego produkty olejowe (z logo "Statoil") będą stopniowo wycofywane z rynku (najpierw ze stacji paliw Statoil).

A tak na marginesie - poszukując tego Valvoline DuraBlend Diesel 5W-40 - wysłałem do (bodajże 10) sprzedawców oferujących ten produkt
(jako posiadających go jeszcze na stanie) takowe zapytanie :

"Ponieważ mam już przykre doświadczenie związane z próbą zakupu tego oleju u innego sprzedawcy (podczas odbioru osobistego chciano wręczyć mi Valvoline
All-Climate 5W40 wmawiając mi że to ten sam olej - akurat jestem świadomym klientem wiedzącym co to jest karta charakterystyki produktu)
proszę o rzetelną informację, czy posiadacie Państwo na stanie oferowany olej i czy jest to oryginalny, holenderski Durablend 5W40 z końcówki produkcji
(wiem że jego produkcja zakończyła się w roku 2015).?"

Jeden odpisał mi : "Witam, fakt stare zdjęcie teraz jest allclimate dostepny ale ma te same normy co durablend , allclimate jest juz tylko dostepny w Europie oczywisce oryginał", tylko trzech (w tym dwa sklepy internetowe, a wśród nich sklep prowadzony przez kolegę Pablo z "Alfaholików") odpisało konkretnie,
podając daty i miejsce produkcji (z opakowania), a pozostali ...zignorowali moje zapytanie... ot - profesjonalizm :zdegustowany:

Re: OLEJ, olej silnikowy - pytania, doradztwo

: 9 mar 2017, o 22:30
autor: 1JZ
Jako, że pękła mi głowica to po wymianie wypadałoby wymienić olej...i tak przyszło mi do głowy użycie płukanki i przejście z 10w40 na 5w40 syntetyk. Co o tym myślicie? Czy w przypadku 320cdi ma to jakieś znaczenie? Czy ta płukanka może narobić bigosu? :hurra:
Przedtem miałem zapocenie przy przewodzie odmy i trochę mokrą miske - może zacząć rzygać olejem gdzie tylko się da po takim zabiegu? :hyhy:
I ostatnia sprawa - mechanik ma np. oryginalny syntetyk mercedesa, ale jego lepkość to 10w40. Nie pamiętam dokładnego symbolu tego oleju. Moze to byłoby dobre rozwiązanie?