Dawniej podczas odpalania samochód szarpał nie równo pracował, przy dotknieciu gazu samochód się dusil, nie było mowy o tym żeby jeździć na pb, trzeba bylo czekać aż przelaczy się na LPG - wtedy natychmiast jak ręka odjal. Po wizycie na komputerze wykazało błędne wskazania przeplywki (wypadanie zapłonu na cylindrze nr....)ale to związane z przeplywka może być, i czujnik temp. plynu... czujnik wymieniony, przeplywka kupiona nowka Boscha, po założeniu aku odpiete na kilkanaście min, po ponownym podpieciu samochód chodził bezawaryjnie zimny-ciepły wchodził na obroty jak złoto, rzeklbym że reagował na gaz dużo lepiej niż przed awaria na starej przeplywce... po kilku dniach, kilku jazdach zauważyłem że samochód ma spadek mocy na pb względem LPG, trzeba dużo mocniej depnac żeby efekt był taki sam. Po zimnym starcie i wcisnieciu gazu na luzie jak w pierwszych dniach nie było żadnego problemu z wejściem na obroty, tak teraz wchodzi ale dużo słabiej i nie równo-przerywa-nie płynnie, przed chwilą odpalalem samochód po 24h stania na polu przy temp -1 i samochod falowal, sam wchodził na 2tys obrotów i spadał i tak kilka razy... po przygazowaniu sytuacja się uspokoiła lecz po chwili obroty spadły prawie do zera zaczęło szarpać całym autem i dusić go, wiec go wyłączyłem i od nowa start-wszystko normalnie.... jakieś porady?:/ dodam tylko że ile razy bym aku nie odpinał i nie robił krótkiego resetu to zawsze chodzi jak złoto, przez kilka przejazdów... aż po chwili znów to samo:/ choć w porównaniu do tego co było na starej przeplywce i tak jest ogromna poprawa:o świece założone nowe platynowe, filtr paliwa nowy, pompa paliwa założona nówka Boscha... Panowie co to może być? Czy odpiecie aku usowa błędy na stałe z kompa czy tylko je "maskuje" a po czasie wychodzi to samo i trzeba skasować przez komputer ?:/

jeszcze chyba jest regulator ciśnienia paliwa,tam bym zajrzał.

A filtr benzyny wymieniany kiedyś?

Jak nie to pewnie wtryski benzynowe mogły paść.

Na SD jedź szkoda czasu.

Filtr wymieniany był 4-5 miesięcy temu, przy wymianie sezonowej podkusiło mnie i kupiłem jakiś meyle za 100zł bo i tak na benzynie mało się jeździ wiec myślałem że to bez znaczenia, po rozpoczęciu problemu pierwsze co pomyslalem to samo i przyszedł filtr filtron albo mann już nie pamietam i to samo, znajomy mechanik wziął i ze sklepu zamówił funkiel nowa pompę Boscha (na szczęście za nią płacić nie musiałem)i dalej to samo... wtryski? Ale dziwi mnie to że po resecie przez akumulator chwile działa jak zyleta, tylko potem szwankuje a takto by mu było bez różnicy raczej nie? SD poleci ktoś coś w Krakowie albo okolice Krk w stronę Oświęcimia ?

Nagrałem nawet filmik z przypadłościami. https://www.youtube.com/watch?v=9N97bee ... e=youtu.be

Wygląda jakby któryś wtrysk się przywieszał, ale biegiem na SD, bo tak to wróżenie z fusów.

Mam praktycznie identyczny problem na PB ale w silniku 2.3 I tylko jak jest zimny (poniżej 10 stopni). Jest problem żeby się przebił przez 2k rpm a potem już idzie, przy 1,5k też sobie tak przerywa identycznie jak na filmiku a na lpg chodzi dobrze. Wolne obroty są ok, auto dziś zawiozłem do kolejnego już mechanika i jak się czegoś dowiem to napiszę. Może i Tobie pomoże jak mechanik nie da rady to się będę sam bawić.

Ok dzięki, jadąc na rozgrzanym silniku na gazie jakieś 80/h jest rakieta, nie ruszając nogi z gazu po wyłączeniu lpg samochód jedzie dalej tym razem równo bez wariowania lecz jest wyraźny spadek mocy i reakcji na gaz. po właczeniu gazu znów rakieta ;/;/;/

U mnie na benzynie jest tak że trzeba dużo mocniej wcisnąć gaz względem lpg żeby uzyskać ten sam efekt ale czas do 100 mam lepszy na benzynie i na lpg vmax mam 210 a na tej samej trasie na benzynie miałem 230pare. Przejedź się i zobacz czy jest różnica w czasie na 100 z pedałem w podłodze, jeśli różnice nie będą duże w jedną albo drugą stronę nie masz się co martwić Na gazie po prostu gaz jest bardziej wrażliwy i tyle jak auto stoi na luzie i trzymam mu 2k rpm i przełączę na gaz to obroty idą na 3k rpm.
Gadałem z mechanikiem i na razie powiedział że odstępy na świecach mam złe (mam zamontowane nówki NGK Vline niby już przystosowane do tego silnika) i będzie regulować tam tą odległość tak żeby i na lpg i na PB było dobrze a na przyszłość mam wziąć jakieś inne ale przystosowane pod LPG. Jutro z rana mają go odpalić i od razu wybiorą się na przejażdżkę żeby posprawdzać czy ta regulacja na tych świecach coś dała czy dalej trzeba szukać.

Nie ma świec do lpg,to tylko marketing.
Przerwy na świecach maja być takie jakie podaje producent dla danego silnika.

Też słyszałem nie od jednego mechanika o tych świecach LPG że to pic u mnie podobnie w porównaniu do lpg trzeba mocniej gaz wcisnąć, będzie trzeba jechać na StarDiagnostic jak koledzy radzą chyba ;/

ZicoMan pisze: świece założone nowe platynowe

Kolega to może by napisał czy chodzi o silnik V6 czy rzędówkę, domyślam się ze o v-kę.
Jest po to stopka dla danych auta.
Lepiej się odpowiada mając dane pojazdu.

a było 2.8 w rządówce ?:D 6

Było 2,8 i 3,2 R6.

Muszę zaktualizować dane w takim razie, jakieś pomysły odnośnie tematu ?