Mam problem z moim 2.9td z zimnego silnika ranem zapali za każdym razem. Jeśli przejadę, krótką trasę +/- 7km i zgaszę silnik to czasem mogę kręcić nim 10 razy i dopiero za 10 razem odpali. Na ciepłym i zimnym silniku za każdym razem zapali. Problem najczęśniej pojawia się w okolicach 60*C.
Wszystko kręci, słychać charakterystyczny dźwięk "prądu", później nie ma już dźwięku kręcenia tylko albo dźwięk jakby spuszczanego ciśnienia albo dźwięk przytarcia metalu.
Czy jest to coś poważnego czy po prostu będzie mnie czekać wymiana świec?

spróbuj poczytać o czujnikach wałka rozrządu lub położenia wału. Miałem podobnie w W202. Jak się mylę to przepraszam Zawsze lepiej to niż nic... Jak masz gdzieś szrocik w pobliżu to podjedź i sobie podmień jak dadzą U mnie się udało... A tak ogólnie to komputer błąd ma i powinno wyjść po jego podpięciu pod SD.
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=12274

cygan_19 pisze:spróbuj poczytać o czujnikach wałka rozrządu lub położenia wału. Miałem podobnie w W202. Jak się mylę to przepraszam Zawsze lepiej to niż nic... Jak masz gdzieś szrocik w pobliżu to podjedź i sobie podmień jak dadzą U mnie się udało... A tak ogólnie to komputer błąd ma i powinno wyjść po jego podpięciu pod SD.
http://www.w202.pl/viewtopic.php?t=12274

Z tego co widzę miałeś bardzo podobny problem. Dodam tylko, że problem u mnie pojawił się już zimą zeszłego roku. Wtedy jednak nic się nie świeciło z błędów systemowych i czasem zapalił za drugim, trzecim razem na mrozie. Było to na tyle rzadko, że sądziłem że to po prostu z zimna albo z paliwa (zmieniłem stację przez zimę, chciałem zaoszczędzić) i tak może być. Szczególnie, że jak się ociepliło i wróciłem na Orlen/Statoil to problem znikł. Całe lato praktycznie Mesiu przestał w garażu a jak wyjeżdzał to bez problemów. Teraz przy zimnych temperaturach pojawia się coraz częściej. Z drugiej strony przy -20*C po ochlodnieciu silnika pali od strzala, ale jak go zgaszę po krótkim podjeździe do sklepu to muszę długo kręcić zanim zapali.

Chyba nie pozostaje mi nic innego niż kupno SD, bo ostatnio do mechaników mam nie podrodze i zajmowaniu się serwisowaniem samemu, bo jak już mogę podjechać to oni też nie pracują