to skoro wiesz lepiej to po co dupe trujesz?

to nie kiedys!!!! własnie o to chodzi!!! nie rozmawaiamy o naszych dziadkach!!!

no właśnie ktoś mi ubliża że jeździłem zamiast sie bawić... nie zauważyłeś?

toni nie czaruj! zainstalowałeś yanosika tylko przeciw policji...

jacekm! jak juz (fajnekwysadzajdupezfotela) bo taka inteligentna jest zauważyła owszem walczyłem w pracy w sylwka i nie wstydzę się tego bo pracowałem... jak mało kto tutaj... otóż ci co pracują mają mało czasu na forum i inne dogryzanie sobie... ale jak czaem wejde o 4:00 rano i widzę jak to się śm...

jako forumowy troll żądam wręcz ŻĄDAM!!!! przeprosin dla jednego z naprawdę niewielu fachowców w tym kraju!!! mimo ze nigdy u niego nie byłem ale jego porady i wskazówki nie raz pomogły mi i kolegom w znalezieniu usterki... i nie jest to pan: będzie pan zadowolony!!!!

nie no sorry... sami brzuchomówcy a laski to te które lata świetności mają min 20 lat za sobą... ja mam 40 i moja ma 40 ale w tym towarzystwie to źle bym się czuł ja i moja... ja bym to nazwał tak... świat który osiadł na laurach... 20 lat później... ale nie!!! wlewajcie sobie i im że wciąż jesteści...

tak.. spalanie te same mieliscie tylko ile kucy wiecej on miał...

a co to w mercedesie jest egr? myślę tu o jednostkach sprzed cdi
i nie że nie ma go:)

mietkiem zrobiłem 140tys przy początkowym przebiegu 220tys km a japonczykiem 30tys przy 180tys km i u japonczyka juz wiem po co jest egr ale w mietku?

a ja mam instrukcję ale kto by to czytał? tym bardziej że od tv mam podobną a migdy jej nawet nie otworzyłem

oj tam oj tam zaraz miażdży...
a 300-ta zmiażdży twój portfel w mieście!

no nie wiem... ja swoim starym 2,3 w w124 to nawet setki nie dolewałem od wymiany do wymiany a i spuszczany olej prawie niczym sie nie różnił od nalewanego... co innego w dieslach... tu po zalaniu i po odpaleniu na 1 minute olej juz jest czarny...

na starołęckiej to sie znają co najwyżej na kluczykach... nie daj bóg immo lub co innego i rozkładają ręce i jedź w świat szukaj pomocy... ja starołęcką będę unikał jak ognia... to tak jak szewc... który podeszwe przyklei ale jak już trzeba w bucie coś zeszyć to on rozkłada grabie...

masz 2,9? hehe ciesz sie... u mnie to 600zł i auto jeździ już 4 rok i o pompie nikt nie myśli

było już dawno temu... chyba z 3-4 lata temu miałem ten problem... wymieniłem jakąś podkładkę czy gumkę za całe 5zł z ASO... nie wiem czy tego w historii nie ma?? że problem powraca?

o ile nie chcesz latać w trasy i "ganiać powyżej 150km/h to bierz 2,9 a jeśli chcesz latać w trasy i ganiać po 200km/h to bierz 300-te oczywiście TD a nie muła