Chyba nie warto obalać tego mitu, bo dzięki temu można w miarę tanio kupić to świetne auto. Ja mam też prosto od Helmuta, bezwypadkowy i nie ma rdzy.

Witam, czy jest ktoś zorientowany w kolorowych oznaczeniach amortyztorów? U mnie są chyba H7 i V1, jakie były i czy te oznaczenia oznaczają stopień sztywności? Dodam, że na razie nie udało mi się odczytań numerów części z tych amortyzatorów, bo są dość mocno skorodowane na dole.

Witam, nazywam się Wojtek i od niedawna mam W210. Poprzednio były W126 i W123. Tu na forum zaglądam od dawna, od dziś już nie anonimowo, pzdr.