E270 - zgasł na światłach
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
E270 - zgasł na światłach
Witajcie,
Od paru dni jestem posiadaczem Okulara z silnikiem 2.7cdi. W dniu dzisiejszym w godzinach porannych spotkała mnie nieprzyjemna przygoda.
Otóż po przejechaniu około 10km auto mi zgasło na światłach. Dodam, że parę minut wcześniej zatankowałem go na BP mieszanką Ultimate BP. Po tym jak zgasł nie chciał odpalić. Zepchnąłem go na pobocze i jeszcze parę razy spróbowałem... efektów zero. Obok przejeżdżał samochód pomocy drogowej, zatrzymałem go, miły Pan jednakże też nic nie pomógł. Samochód krecił, kręcił ale nie chciał zakręcić. Tak więc po zmarnowanej godzinie czasu stwierdziłem, że pora go wrzucić na lawetę i zawieść do warsztatu.
Co najciekawsze i chyba najbardziej w tym wszystkim denerwujące, po ściągnięciu auta z lawety stwierdziłem, ze nie zaszkodzi go jeszcze raz zakręcić i aż ciężko uwierzyć ale, odpalił jakby nic przedtem się nie stało.
Z informacji które mogą pomóc to...
- tankowałem go gdy miał 10L w baku (według komputera), dolałem mu 15.
- poprzedni właściciel przekazał mi informację, że zawór egr jest do wymiany
- komputer pokładowy nie pokazał żadnych błędów/usterek
Auto teraz stoi w warsztacie i czeka do poniedziałku na podpięcie do komputera i diagnozę. Pytanie co mogło być przyczyną?
zapomniałbym dodać vin: wdb2102161a994420
Od paru dni jestem posiadaczem Okulara z silnikiem 2.7cdi. W dniu dzisiejszym w godzinach porannych spotkała mnie nieprzyjemna przygoda.
Otóż po przejechaniu około 10km auto mi zgasło na światłach. Dodam, że parę minut wcześniej zatankowałem go na BP mieszanką Ultimate BP. Po tym jak zgasł nie chciał odpalić. Zepchnąłem go na pobocze i jeszcze parę razy spróbowałem... efektów zero. Obok przejeżdżał samochód pomocy drogowej, zatrzymałem go, miły Pan jednakże też nic nie pomógł. Samochód krecił, kręcił ale nie chciał zakręcić. Tak więc po zmarnowanej godzinie czasu stwierdziłem, że pora go wrzucić na lawetę i zawieść do warsztatu.
Co najciekawsze i chyba najbardziej w tym wszystkim denerwujące, po ściągnięciu auta z lawety stwierdziłem, ze nie zaszkodzi go jeszcze raz zakręcić i aż ciężko uwierzyć ale, odpalił jakby nic przedtem się nie stało.
Z informacji które mogą pomóc to...
- tankowałem go gdy miał 10L w baku (według komputera), dolałem mu 15.
- poprzedni właściciel przekazał mi informację, że zawór egr jest do wymiany
- komputer pokładowy nie pokazał żadnych błędów/usterek
Auto teraz stoi w warsztacie i czeka do poniedziałku na podpięcie do komputera i diagnozę. Pytanie co mogło być przyczyną?
zapomniałbym dodać vin: wdb2102161a994420
Re: E270 - zgasł na światłach
a tak naprawdę mógł mieć 5 albo i mniej, zanim dotankowałeś te 15 mógł zaciągnąć jakiegoś syfu z dna baku. Tak na przyszłość: nie jeździj nigdy CDi na rezerwieGlodzio pisze: - tankowałem go gdy miał 10L w baku (według komputera), dolałem mu 15.
CPS w starszych autach nie daja zadnych kodow, podczas gdy w USA ten czujnik jest tanszy niz podlaczenie do SD.
Wielu wlascicieli wymienia czujnik bez diagnozowania bo daje to duzy procent sukcesu i moze zaoszczedzic duzo klopotow.
Wymiana czujnika to ok 10 minut, ile zajmie zaciaganie samochodu i podlaczanie do SD?
Wielu wlascicieli wymienia czujnik bez diagnozowania bo daje to duzy procent sukcesu i moze zaoszczedzic duzo klopotow.
Wymiana czujnika to ok 10 minut, ile zajmie zaciaganie samochodu i podlaczanie do SD?
Wiesz, niestety jak wspomniałem auto już stoi na placu serwisu i czeka na poniedziałek. Po podłączeniu do SD i diagnozie mają do mnie dzwonić. Tutaj się pojawia pytanie czy wymianę pozostawić im, czy może po dojechaniu do domu mi laikowi mechaniki uda się takie ustrojstwo wymienić? Tutaj też się pojawia pytanie czy kupować to w ASO czy zamiennik? Niestety przewertowałem parę stron z częściami i oryginalnego albo boscha nie znalazłem, najczęściej pojawiał mi się produkt marki SWAG
wdb2102161a994420
Też tak miałem, że mi zgasł i nie odpalił. Pierwsze to mi mechanik wymienił jeden wtrysk ale następnego dnia w czasie drogi znowu zgasło. Ciągnąłem go na holu 40km z prędkością do 35 km/h a najgorsze jest to, że mój mechanik wsiadł i odpalił za 1 razem. Okazało się, że to czujnik wałka rozrządu. Ale jest sposób żeby dojechać do domu kiedy on zgaśnie, wystarczy czujnik polać wodą żeby go schłodzić i jechać dalej
E 270 CDI Avantgarde
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
- Lokalizacja: Wrocław
W moim miałem identyczny problem - sk** zgasł na autostradzie w czasie jazdy i nie mógł zapalić. Komputer później pokazał, że uszkodzony jest czujnik położenia wału korbowego, jednakże problem leżał w ekranowanym kablu (i w kostce) biegnącym od tego czujnika do głównego komputera - miał popękaną izolację i przewody zwierały się.
Powodzenia!
Powodzenia!
W210 '95 300D
Serwis w którym stało auto niestety nie miał odpowiedniej końcówki. Powrót do domu to istne emocje pod tytułem dojadę czy nie dojadę. Dziś skorzystałem z usług Merc-Team (gorąco polecam!) gdzie Pan Michał przyjechał do mnie (całe szczęście bo jeszcze którąś z wschodnich Warszawskich arterii bym zablokował...)
Na początku SD niestety nic nie pokazało. Postanowiliśmy wymusić zgaśnięcie auta. Po około 30 minutach pracy silnika... amen i kaplica silnik zgasł i.... pojawił się błąd Błąd brak komunikacji z czujnikiem wału rozrządu/wału korbowego. Kodu błędu nie pamiętam (za jakiś czas całą dokumentację mam dostać mailowo) wtedy napiszę. Poza tym tylko pokazało błąd przepływomierza (ale o tym wiedziałem z własnej diagnozy jednak taki laik nie jestem)
Tak więc reasumując dziękuję wszystkim za pomoc.
ps. teraz się przyjrzałem i podczas diagnostyki (sprawdzanie parametrów) silnik podczas prób odpalenia nie miał żadnych obrotów istne zero.
[ Dodano: 2013-10-31, 20:08 ]
dokładnie był to czujnik wału korbowego który był zabrudzony i miał słabe wyniki na testach, coś tam o rezonansie mechanik mi mówił ale po ciężkim dniu pracy mało co do mnie dochodziło. Nowy czujnik Boscha 270zł brutto.
Wracałem w korkach i nie zgasł. Czyli naprawione
Na początku SD niestety nic nie pokazało. Postanowiliśmy wymusić zgaśnięcie auta. Po około 30 minutach pracy silnika... amen i kaplica silnik zgasł i.... pojawił się błąd Błąd brak komunikacji z czujnikiem wału rozrządu/wału korbowego. Kodu błędu nie pamiętam (za jakiś czas całą dokumentację mam dostać mailowo) wtedy napiszę. Poza tym tylko pokazało błąd przepływomierza (ale o tym wiedziałem z własnej diagnozy jednak taki laik nie jestem)
Tak więc reasumując dziękuję wszystkim za pomoc.
ps. teraz się przyjrzałem i podczas diagnostyki (sprawdzanie parametrów) silnik podczas prób odpalenia nie miał żadnych obrotów istne zero.
[ Dodano: 2013-10-31, 20:08 ]
dokładnie był to czujnik wału korbowego który był zabrudzony i miał słabe wyniki na testach, coś tam o rezonansie mechanik mi mówił ale po ciężkim dniu pracy mało co do mnie dochodziło. Nowy czujnik Boscha 270zł brutto.
Wracałem w korkach i nie zgasł. Czyli naprawione
wdb2102161a994420
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości