Ardian pisze:Witam! Pytanie może głupie, ale: czy lepiej kupić nowe śruby do kół, czy używane?
Koszt podobny, bo ok. 50-60zł za komplet - i chyba to mnie najbardziej zastanawia. Z jednej strony boję się 20-letnich zardzewiałych śrub, a z drugiej skoro nowe kosztują tyle, co te "stare i zardzewiałe", to w czym leży rzecz? Proszę o rozwianie moich wątpliwości
Kup nowe. Śruba jak pracuje to się rozciąga. Dlatego np. nie powinno się używać drugi raz tych samych śrub/szpilek do głowicy czy skręcania korb w silniku. Co prawda na kołach działają mniejsze siły i pewnie bardziej ścinające niż rozciągające, ale jak coś 20 lat pracowało to na pewno jest słabsze niż nowe.
No właśnie dlatego mnie to ciekawiło - pomyślałem jedynie, że może te oryginalne są takie świetne że i po 20 latach będą lepsze niż nowe zamienniki ale dziękuję za info
Ja kupowałem używane śruby za 20zł za komplet na szrocie które sobie sam wykręciłem z innego merca który na nim stał, moje wyglądają jak nowe, nawet chrom na końcówkach jest cały ale przy kupnie trzeba uważać żeby nie kupić jakiegoś złomu. Na nie, nie działają jakieś ogromne siły, zdecydowana większość idzie w pierścień centrujący, śruby jedynie pilnują żeby koło nie odpadło na zakręcie. Jeśli dobrze dokręcisz to można jechać z jedną w kole i nic się nie stanie, nawet gdzieś widziałem filmik jak robili testy i generalnie wyszło że lepiej mieć jedną dobrze dokręconą niż 5 które dają minimalny luz. Przy jednej co by nie robili to koło było na miejscu a przy 5 deko luźnych po chwili odpadło.
howser pisze:Hej
Pytanie;
Mercedes 210 w jakiejkolwiek wersji nadwoziowej posiadał lewarek zmiany biegow przy kierownicy??
Z tego co wiem nie (chyba, że jakieś przeróbki "inwalidzkie" firm trzecich). Ostatni w którym była taka opcja (na wybranych rynkach) to był w123, są też zdjęcia w124 ale nie wiem czy to było dostępne czy to nie jakiś prototyp:
Teoretycznie można by takie sterowanie zaadaptować, ale chyba byłaby to sztuka dla sztuki. Tak to wyglądało w w123:
Było bodajże w w124 dostarczanych do Finlandii jako taxi.
Siemka niebawem biorę się za demontaż deski rozdzielczej z powodu uszkodzonego parownika. Dacie mi jakieś specjalne rady które mogą mi pomóc w całej tej operacji? Czy potrzeba jakichś specjalnych kluczy itp? Co by się później w trakcie nie okazało że nie mam narzędzi i stanę w miejscu.
"Kto nie chce szuka powodu, kto chce szuka sposobu."
+ 1wszy był: W210 2.2 CDI 125Km 1999r
WDB2100061A905502 + nadal jest
+ teraz NASTĘPCA W210 violan e420
WDB2100721A330234
Robcio92-R1 pisze:Siemka niebawem biorę się za demontaż deski rozdzielczej z powodu uszkodzonego parownika. Dacie mi jakieś specjalne rady które mogą mi pomóc w całej tej operacji? Czy potrzeba jakichś specjalnych kluczy itp? Co by się później w trakcie nie okazało że nie mam narzędzi i stanę w miejscu.
Nie potrzeba żadnych specjalnych narzędzi.Przeszukaj forum są umieszczone filmiki z demontażu deski
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. E 200 cdi 2001 rok sedan.WDB2100071B230181
Witan
Szyba tył prawa działa z przycisku kierowcy a z przycisku drzwi już nie, przycisk drzwi sprawny działa na lewych drzwiach. Gdzie grzebać za takim uszkodzeniem?