Jak zgasić automata po awarii turbosprężarki.

Konrad · Post autor: **Konrad** » 24 sty 2010, o 14:26

Witam Panowie.To mój pierwszy post tutaj.Mam W210 e290 od paru dni.Przesiadłem się z Passata B5 przed którym miałem S124 250TD.W Passacie miałem z pół roku temu awarie turbiny-zassała oleju na trasie silnik miał max obroty i nawet po wyjęciu kluczyka i zdjęciu klemy dalej było prawie 5 tyś RPM.Dzięki radzie kierowcy TIR'a który zablokował pas aby nie było karambolu zgasiłem auto na biegu i nic poważnego się nie stało poza laweta i wymianie turbo i czyszczeniu układu.Teraz mam automat i dręczy mnie pytanie jak go zgasić w razie takiej awarii?Nie ma dla niego ratunku?Trzeba stać i czekać aż silnik się zatrze i korbowód wyjdzie bokiem,czy można go jakoś zgasić?Pytam bo jestem na to uczulony po poprzedniej awarii przez która straciłem prawie 3tys złotych i nie chciałbym powtórki...Turbawka zdrowa nie gwizda moc jest nie dymi ale po prostu chciałbym wiedzieć w razie czarnej godziny gdzieś daleko od domu...Pozdrawiam.

romek61 · Post autor: **romek61** » 24 sty 2010, o 14:44

Konrad pisze:S124 250TD

W poprzednim Mercedesie na filtrze miałeś pokrętło "stop" którym mogłeś zatrzymać silnik.
W modelu w 210 przy skrzyni automatycznej i zapiętym biegu silnik się nie "rozkręci" i nie wejdzie na wysokie obroty bez sygnału z pedału przyspieszenia. I tego silnika nie zgasisz na biegu wymuszając przez hamulec. Zostaje tylko stacyjka do wyłączenia silnika.

Konrad · Post autor: **Konrad** » 24 sty 2010, o 14:46

Czyli na automacie nie będzie tak,że kluczyk w ręce a on dalej 5tys RPM

?Normalnie zgaszę kluczykiem i stanie?

[ Dodano: 2010-01-24, 14:47 ]
W S124 miałem na pompie tzw.gaszak z napisem STOP-pamiętam,ale nigdy nie wciskałem

romek61 · Post autor: **romek61** » 24 sty 2010, o 15:00

Konrad pisze:na pompie tzw.gaszak

Na filtrze paliwa pokrętło

Konrad pisze:Normalnie zgaszę kluczykiem i stanie?

Normalnie tak się stanie ;-) . Przecież to jest mercedes :mrgreen:

blackmilk · Post autor: **blackmilk** » 24 sty 2010, o 16:03

romek jestes pewien? :mrgreen:
mojemu koledze takie cos sie stalo
ponoc wyjsciem tez jest zatkac dolot jakas szmata lyb czym kolwiek czego nie zassa do silnika

avandgarde · Post autor: **avandgarde** » 24 sty 2010, o 16:23

romek61 pisze: W modelu w 210 przy skrzyni automatycznej i zapiętym biegu silnik się nie "rozkręci" i nie wejdzie na wysokie obroty bez sygnału z pedału przyspieszenia. Zostaje tylko stacyjka do wyłączenia silnika.

Oj kolego jesteś w błędzie,olej silnikowy który przedostaje się poprzez zużytą turbinę do komory rozgrzanego ślnika dostaje samozapłonu i nie pomoże nic, żadne wyłączenie kluczyka.Kolega dopuscił do takiego stanu sam,przy uszkodzeniu turbo jest bardzo duże zużycie oleju,który to silnik spala.Mógł zbadać tą syułację i zapobiec temu. ;-)

misza · Post autor: **misza** » 24 sty 2010, o 16:33

niestety sam kiedys myslalem co zrobic i zostaje chyba tylko wrzucic D i jechac jechac jechac

ewentualnie czekac az sie to samo skonczy

niestety jakie by to auto nie bylo w automacie nic nie pomoze :-/

poprostu auto zacyna pracowac na oleju z silnika i dostaje wiekszych obrotow niz to jest dozwolone :-? poprostu sie przekreca rozrzad nie nadaza za praca silnika, zawory spotykaja sie z tlokami i juz po chwili jest po wszystkim :-P

znajomy mial takiego pecha w 140 3,5 Turbo in niestety siedzial w aucie i liczyl wydatki w oczekiwaniu na koniec :shock:

w manualu najwyzszy bieg , hamulec i puscic sprzeglo ale to i tak nie gwarantuje udanego "zabiegu"

inny znajomy w Actrosie niestety nie dal rady go tak udusic :-(

PS bardzo wazne jest zeby po naprawach Turbin itp zabiegach wyciagnac intercooler i go wyczyscic
bo jesli turbina zaczela puszczac olej i nazbieral sie w intercoolerze to moze sie to skonczyc podobnie.... nowa turbina poda ten olej do silnika :-/

Gerri · Post autor: **Gerri** » 24 sty 2010, o 16:55

misza pisze:ewentualnie czekac az sie to samo skonczy

Na pewno się skończy - wraz z olejem w silniku. Tylko wtedy jest już za późno...

misza · Post autor: **misza** » 24 sty 2010, o 17:01

niestety skonczy sie wczesniej :-?

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 24 sty 2010, o 17:03

Konrad,jeśli Cię taka sytuacja stresuje to proponuje na przewodzie paliwowym założyć zawór.Zamykasz i bez paliwa nie popracuje.

Gerri · Post autor: **Gerri** » 24 sty 2010, o 17:12

Spojrzyj na posty powyżej: silnik w takim momencie pracuje na OLEJU SILNIKOWYM który dostaje się do układu dolotowego poprzez uszkodzoną panewkę sprężarki!
CO CI DA ZAMKNIĘCIE DOPŁYWU PALIWA????

misza · Post autor: **misza** » 24 sty 2010, o 17:23

zgadza sie paliwa moze nie byc nawet w baku ;-) silnik pracuje na OLEJU a nie na paliwie ;-)

jjankiello · Post autor: **jjankiello** » 24 sty 2010, o 17:34

A słyszał ktoś o takim przypadku w silnikach Mercedesa

Bo o TDI w VW to owszem, już dawno słyszałem, że potrafią się rozbiegać na oleju, ale w MB jeszcze nie... :->

avandgarde · Post autor: **avandgarde** » 24 sty 2010, o 18:08

jjankiello pisze:A słyszał ktoś o takim przypadku w silnikach Mercedesa

Bo o TDI w VW to owszem, już dawno słyszałem, że potrafią się rozbiegać na oleju, ale w MB jeszcze nie... :->

Ja słyszałem raz że w mercedesie własnie 210 z silnikiem 2,2 to się stało ,a i kolega robił ostatnio 211 3.2 cdi ale jak to się skończyło to nie wiem .Osobiscie przerabiałem turbiny vw,ople bmw ,nie słyszałem tylko nic o japończyku żadnym. ;-)

hammond24 · Post autor: **hammond24** » 24 sty 2010, o 18:15

Myślałem,że to mieszanka paliwowo-olejowa jest problemem.Usuwając paliwo z obiegu drastycznie obniżamy podatność na samozapłon,bo pozostaje sam olej w ograniczonej ilości.Moje wypowiedzi traktujcie jako hipotezy,bo miałem do czynienia z tz rozbieganiem silnika,ale to były proste diesle w których poszły regulatory obrotów.

Jak zgasić automata po awarii turbosprężarki.

Jak zgasić automata po awarii turbosprężarki.

Kto jest online