Jedna z pierwszych "czyset" ;)
Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
- Lokalizacja: Wrocław
Jedna z pierwszych "czyset" ;)
Po prawie 1,5 roku posiadania gwiazdy postanowiłem poznać Was z tym egzemplarzem. Całkiem przypadkiem stałem się posiadaczem tego samochodu. Za małe pieniądze odzyskałem z otchłani niezmiernego zniszczenia i rezygnacji właściciela.
A teraz tak serio. Faktycznie przypadek zadecydował, że kupiłem ten samochód - w zasadzie mój drugi. Był w opłakanym stanie technicznym, lecz o tym będzie w dalszej części. Poświęcam temu autku mnóstwo czasu, można powiedzieć, że już mam fioła na tym punkcie. Zresztą jak każdy posiadacz Mercedes
A więc samochód wpadł w moje ręce w czerwcu 2013 roku z przebiegiem licznikowym ok 261 000 km. Niemniej jednak liczyłem, że będę musiał zainwestować.
-wymiana wahaczy przednich górnych SWAG
-łączniki stabilizatora P/T LMI (przód x3 )
-kpl. wahaczy tył MOOG
-uszczelka kpl. pokrywy zaworów ELRING
-wymiana dwóch końcówek wtryskiwaczy Bosch
-wymiana silentblocków wózka tylnego LMI
-uszczelnieniacze półosi mostu tylnego ORI
-wymiana olejów, filtrów wszystkich (co gdzie jak podam później)
-uszczelnienie całej pompy wtryskowej ORI
-wymiana termostatu ORI + płyn chłodniczy
-samodzielna regeneracja wiązki przewodów silnika (zajęło mi to 12h roboczych)
-wymiania świec żarowych NGK
-reperaturka wnęki lewej bagażnika ORI
-?blaszki mocujące wózek do nadwozia - wspawanie ORI
-wymiana sztywnych przewodów hamulcowych jak/ elastycznych Ferodo
-klocki + tarcze P/T ATE
-płyn hamulcowy
-wymiana czujnika temperatury paliwa
-wymiana sprężyn (używane) + dystanse i inne pierdoły ORI
-wymiana oringów chłodnica oleju/blok silnika ORI
-gumowe przewody paliwowe ORI
-wymiana błotnika prawego (zamiennik) + malowanie (korozja)
-wymiana płynu wspomagania ORI
-wymiana kpl. tulejek wahaczy przednich dolnych LMI
-podpora wału SWAG
-łożysko koła tylnego SKF
-poduszki silnika LMI
-... więcej nie pamiętam (jak coś sobie przypomnę to wpiszę w P.S.)
Lista przedstawia się jak widać. Sporo z tych rzeczy zrobiłem sam. Nie liczłym do tego kpl opon x2, felg alu, pierdółek jak zaślepki progów, tuleje progowe, listewki, zaczepy, spinki i żarówki, ustawiania zbieżności, uszczelek kolektora dolotowego, itp.
Na zdjęciu maska nie jest domknięta
A teraz tak serio. Faktycznie przypadek zadecydował, że kupiłem ten samochód - w zasadzie mój drugi. Był w opłakanym stanie technicznym, lecz o tym będzie w dalszej części. Poświęcam temu autku mnóstwo czasu, można powiedzieć, że już mam fioła na tym punkcie. Zresztą jak każdy posiadacz Mercedes
A więc samochód wpadł w moje ręce w czerwcu 2013 roku z przebiegiem licznikowym ok 261 000 km. Niemniej jednak liczyłem, że będę musiał zainwestować.
-wymiana wahaczy przednich górnych SWAG
-łączniki stabilizatora P/T LMI (przód x3 )
-kpl. wahaczy tył MOOG
-uszczelka kpl. pokrywy zaworów ELRING
-wymiana dwóch końcówek wtryskiwaczy Bosch
-wymiana silentblocków wózka tylnego LMI
-uszczelnieniacze półosi mostu tylnego ORI
-wymiana olejów, filtrów wszystkich (co gdzie jak podam później)
-uszczelnienie całej pompy wtryskowej ORI
-wymiana termostatu ORI + płyn chłodniczy
-samodzielna regeneracja wiązki przewodów silnika (zajęło mi to 12h roboczych)
-wymiania świec żarowych NGK
-reperaturka wnęki lewej bagażnika ORI
-?blaszki mocujące wózek do nadwozia - wspawanie ORI
-wymiana sztywnych przewodów hamulcowych jak/ elastycznych Ferodo
-klocki + tarcze P/T ATE
-płyn hamulcowy
-wymiana czujnika temperatury paliwa
-wymiana sprężyn (używane) + dystanse i inne pierdoły ORI
-wymiana oringów chłodnica oleju/blok silnika ORI
-gumowe przewody paliwowe ORI
-wymiana błotnika prawego (zamiennik) + malowanie (korozja)
-wymiana płynu wspomagania ORI
-wymiana kpl. tulejek wahaczy przednich dolnych LMI
-podpora wału SWAG
-łożysko koła tylnego SKF
-poduszki silnika LMI
-... więcej nie pamiętam (jak coś sobie przypomnę to wpiszę w P.S.)
Lista przedstawia się jak widać. Sporo z tych rzeczy zrobiłem sam. Nie liczłym do tego kpl opon x2, felg alu, pierdółek jak zaślepki progów, tuleje progowe, listewki, zaczepy, spinki i żarówki, ustawiania zbieżności, uszczelek kolektora dolotowego, itp.
Na zdjęciu maska nie jest domknięta
Ostatnio zmieniony 9 lut 2016, o 12:28 przez Rusty_Cherry, łącznie zmieniany 3 razy.
W210 '95 300D
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
- Lokalizacja: Wrocław
Niee, oszalałeś? Nie chcę go sprzedawać. Jaka sytuacja, dlaczego? Po prostu chcę pokazać, że z zaniedbanego też można zrobić takiego, którym będzie się chciało jeździć i mieć satysfakcję. Sam zresztą dobrze o tym wiesz jak mniemam, patrząc na Twój samochód m. in. A tak na marginesie będę w grudniu parę razy w Sycowie, także z chęcią możemy się skumać
Ostatnio zmieniony 9 lut 2016, o 12:28 przez Rusty_Cherry, łącznie zmieniany 1 raz.
W210 '95 300D
Rusty_Cherry, ciesze sie, że zmaierzasz auto zostawić. Bardzo cenie jakikolwiek wkład i odnowienie auta. Szczególnie blacharsko!! Co do spotkania to jestem jak najbardziej za Jak będziesz znał dokładny termin to pisz na PW i się jakoś spotkamy Albo ja podlece, albo zaprosze Cie do siebie. Mieszkam na Goli- kilka km od Sycowa. Z okolicy jest tez Kaczmar, wiec tez mozna go zaprosić. Nie jeździł półtora miesiąca swoim FORMATIKIEM, więc zapewne chętnie wpadnie
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
- Lokalizacja: Wrocław
Cześć! Mieliście rację - sprzedaję tego grata. Nie mam już siły...
Oczywiście żartuję Żeby nie być gołosłownym trochę dzisiaj podziałałem, ze względu na kilka dni wolnego. Załatałem dziury w podłodze i wypolerowałem lampy Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie miałem przy sobie aparatu i robiłem telefonem.
Poniżej korozja i smuga kwasu od wybuchu akumulatora i braku rurki, w wakacje
Dziura od spodu:
Załatane:
Strona kierowcy w kabinie...
...i od spodu
W tzw. międzyczasie kiedy "sechło", zabrałem się za lampy
Tak wyglądały...
...lustro...
...i szkło:
Polerka:
Efekt na aucie do porównania:
I czas na podkład reaktywny:
Tyle na dziś. Jutro masa uszczelniająca na spawy i wosk w profile. Jak zdążę to może progi. Jutro będą zdjęcia z aparatu
Pozdrawiam.
Oczywiście żartuję Żeby nie być gołosłownym trochę dzisiaj podziałałem, ze względu na kilka dni wolnego. Załatałem dziury w podłodze i wypolerowałem lampy Przepraszam za jakość zdjęć, ale nie miałem przy sobie aparatu i robiłem telefonem.
Poniżej korozja i smuga kwasu od wybuchu akumulatora i braku rurki, w wakacje
Dziura od spodu:
Załatane:
Strona kierowcy w kabinie...
...i od spodu
W tzw. międzyczasie kiedy "sechło", zabrałem się za lampy
Tak wyglądały...
...lustro...
...i szkło:
Polerka:
Efekt na aucie do porównania:
I czas na podkład reaktywny:
Tyle na dziś. Jutro masa uszczelniająca na spawy i wosk w profile. Jak zdążę to może progi. Jutro będą zdjęcia z aparatu
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 9 lut 2016, o 12:48 przez Rusty_Cherry, łącznie zmieniany 1 raz.
W210 '95 300D
Efekt lamp po polerce powala Nie wiedziałem nawet,że klosze są rozbierać.
Już mam wizję czarnych świateł z przodu w moim Panu Mietku
Już mam wizję czarnych świateł z przodu w moim Panu Mietku
moja EX
http://LORINSER E300TD lipa6
Tera
http://E430 AMG lipa6
Zawsze pali mi 6 litrów
Zależy tylko, na ile kilometrów
http://LORINSER E300TD lipa6
Tera
http://E430 AMG lipa6
Zawsze pali mi 6 litrów
Zależy tylko, na ile kilometrów
-
- Posty: 1185
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 21:25
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
co za problem, smoła, pędzel i efekt będzielipa6 pisze:...
Już mam wizję czarnych świateł z przodu w moim Panu Mietku
http://www.facebook.com/fotoskarb Lubię To!
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
http://arkadiuszkubiak.pl
Było:
w124 3.0td
w210 2,9td
w210 2,7cdi
w220 3,2cdi
w203 2,7cdi
w220 3,7 PB
Mazda 6 2.2 GH
Jest W211 lift, Volvo S80
Z czarnymi światłami oczywiście żart--Arkadia-- pisze:co za problem, smoła, pędzel i efekt będzielipa6 pisze:...
Już mam wizję czarnych świateł z przodu w moim Panu Mietku
Smoła i pędzel dobre dla nadwornych tjunerów e36
moja EX
http://LORINSER E300TD lipa6
Tera
http://E430 AMG lipa6
Zawsze pali mi 6 litrów
Zależy tylko, na ile kilometrów
http://LORINSER E300TD lipa6
Tera
http://E430 AMG lipa6
Zawsze pali mi 6 litrów
Zależy tylko, na ile kilometrów
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 25 cze 2013, o 22:29
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za zainteresowanie tematem Każde słowo wsparcia daje wewnętrzną satysfakcję. Niestety muszę Was zawieść, nie dam zdjęć, bo nie miałem nawet czasu o tym pomyśleć. Wszystko już zabezpieczone i poskładane tak jak należy. Tylko tyle udało mi się zrobić w dwa dni. Następne drobne roboty muszę zaplanować na przyszłe święta.
Może napiszę co dalej zamierzam zrobić z samochodem. W wakacje czeka mnie rozbieranie tyłu - będę robił coś co robi kolega Fidelis. Czeka mnie wymiana lewej wnęki bagaznika, zapewne do wymiany będzie prawy próg, lewy jest do uratowania. No i lakiernik obowiązkowo - jak waluta pozwoli to cały do malowania, jeśli nie - niestety partiami. Priorytetowo wymiana lewego przedniego błotnika, malowanie dachu, wyciągnięcie szyby tylnej (niemiłosiernie skrzypi na nierównościach), no i oczywiście klapa bagażnika do zrobienia. Na dalszy plan drzwi, m.in. wgniecenie do usunięcia i korozja...
Wszystkie prace blacharskie robię sam. Lakierowanie, czyli to co ma wpływ na efekt wizualny samochodu oddaję w doświadczone ręce.
Jeśli nie był składany z dwóch to myślę, że dziur z tyłu nie ma się co za bardzo obawiać. W kabinie od góry i od dołu nie było tragedii (spodziewałem się czegoś gorszego), podłużnice sprawdzałem w tamtym roku (kielichy juz ktoś robił i zrobił dobrze, dziur nie było) - teraz też na pewno wszystko posprawdzam.
Na chwilę obecną samochód ma bardzo mizerny efekt wizualny. Według mnie nie wywołuje żadnego pozytywnego wrażenia. Mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku i będzie tak jak to sobie wyobrażam.
Może napiszę co dalej zamierzam zrobić z samochodem. W wakacje czeka mnie rozbieranie tyłu - będę robił coś co robi kolega Fidelis. Czeka mnie wymiana lewej wnęki bagaznika, zapewne do wymiany będzie prawy próg, lewy jest do uratowania. No i lakiernik obowiązkowo - jak waluta pozwoli to cały do malowania, jeśli nie - niestety partiami. Priorytetowo wymiana lewego przedniego błotnika, malowanie dachu, wyciągnięcie szyby tylnej (niemiłosiernie skrzypi na nierównościach), no i oczywiście klapa bagażnika do zrobienia. Na dalszy plan drzwi, m.in. wgniecenie do usunięcia i korozja...
Wszystkie prace blacharskie robię sam. Lakierowanie, czyli to co ma wpływ na efekt wizualny samochodu oddaję w doświadczone ręce.
Jeśli nie był składany z dwóch to myślę, że dziur z tyłu nie ma się co za bardzo obawiać. W kabinie od góry i od dołu nie było tragedii (spodziewałem się czegoś gorszego), podłużnice sprawdzałem w tamtym roku (kielichy juz ktoś robił i zrobił dobrze, dziur nie było) - teraz też na pewno wszystko posprawdzam.
Na chwilę obecną samochód ma bardzo mizerny efekt wizualny. Według mnie nie wywołuje żadnego pozytywnego wrażenia. Mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku i będzie tak jak to sobie wyobrażam.
Z tego co mi wiadomo to tylko w przedlifcielipa6 pisze:Nie wiedziałem nawet,że klosze są rozbierać.
Dziękuję. Nie sprzedaję go, żartowałem tylkoenyman pisze:^^ ładnie wyszło
Życzę młodego kupującego, obyś dobrze go sprzedał
Nie ma takiej potrzeby, na mocniejszym było za mocno Ta blacha jest cienka jak papier do drukarki, migomat przetopił obydwa elementy bez większego problemu A drut co został na spawie to za sprawą gównianej rączki.d1tomas pisze:jak spawasz od spodu to daj troszke większy amperaż
W210 '95 300D
No duuuużo jeszcze pracy przed Tobą, ale trzymam kciuki za efekt końcowy
nasze-auta-f43/v-klass-wakacjowoz-projekt-t40065.html
VIN: VSA63827413183198
VIN: VSA63827413183198
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości