E240 2001 3 paliwowy

NOWOŚĆ!!!
Tutaj każdy może założyć swój własny temat i wklejać zdjęcia i opisy swojego auta.

Moderatorzy: SuperBuster11, zibi2210

Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: rr6 »

matswia pisze:Cały czas męczy mnie to wspomaganie :( Nawet w W202 jest o wiele łatwiej, a nigdy nic przy układzie kierowniczym nie było robione...
Przy skręcaniu kierownicą nie zmienia się siła wspomagania, więc mechanik wykluczył pompę wspomagania. Wstrzyknął też profilaktycznie olej do przednich sworzni wahacza, ale nie uważa, że to jest przyczyną. Oleju nie ubywa. Wszystko pod spodem suche. :zly:
Może tak już mają te okulary po lifcie?
Możliwe, że Ci się zaciera przegub na kolumnie kierownicy, ten który jest jeszcze wewnątrz kabiny (w miejscu gdzie w razie wypadku "łamie się" kolumna). U mnie też kierownica dość ciężko chodzi jak na tą klasę auta, a mam cały układ po przeglądzie. Smarowanie tego przegubu co nieco poprawia, ale wydaje mi się, że bez wymiany cudów nie będzie.
Podobno jest niedrogi.

O tu go widać (zaraz jak się kończy kolumna, przegub typu krzyżak - zdjęcie pożyczone z naszego forum):

Obrazek
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Dzięki za odpowiedź :) W wolnej chwili to zrobię.

By dostać się do tego krzyżaka trzeba zdjąć tylko tapicerkę nad nogami tak? Po czym rozpoznać, że krzyżak jest zawarty? Oraz czy takie zatarcie faktycznie może powodować problem ze wspomaganiem w całym zakresie obrotu kierownicy? Zazwyczaj, jeśli ludzie mieli z tym problemy to były to luzy. :zalamany:
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: rr6 »

matswia pisze:Dzięki za odpowiedź :) W wolnej chwili to zrobię.

By dostać się do tego krzyżaka trzeba zdjąć tylko tapicerkę nad nogami tak? Po czym rozpoznać, że krzyżak jest zawarty? Oraz czy takie zatarcie faktycznie może powodować problem ze wspomaganiem w całym zakresie obrotu kierownicy? Zazwyczaj, jeśli ludzie mieli z tym problemy to były to luzy. :zalamany:
U mnie luzów nie było a smarowanie trochę pomogło (tylko jakiś smar stały bo inaczej na buty poleci). Nie wiem czy jest jakaś metoda na to, żeby smar dobrze spenetrował ten krzyżak - płynnego bym nie ryzykował bo będzie kapać przy obracaniu kierownica.
Dostęp do krzyżaka jest nawet bez zdejmowania "nieba". Niestety nie jest to pełne rozwiązanie problemu, ale trochę powinno pomóc.
Sprawdź też tą harmonijkową gumę (co wygląda jak manszeta na przegub) - od wewnątrz ją widać. Czasami się coś z nią stanie i przeszkadza w swobodnym obracaniu kierownicą.
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Więc tak, zdjąłem tapicerkę i wszystko w środku w porządku, żadnych przeróbek oprócz dołożonego alarmu, a wiązki wciąż w oryginalnych izolacjach. Jeśli chodzi o krzyżak, to na przegubach jest mokry, widać że przesmarowany(chyba że fabrycznie). Sam krzyżak posiada naloty rdzy, na tapicerce widać duży ślad środka smarnego. Czy od razu kwalifikuje się do wymiany?
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: rr6 »

matswia pisze:na tapicerce widać duży ślad środka smarnego.
Czyli chyba już ktoś smarował. Bo fabrycznie tam smaru tak dużo (o ile wogóle jest) nie ma.
Możesz spróbować oczyścić (tylko nie mam pomysłu jak) i przesmarować na nowo. Ale chyba wymiany się nie uniknie.
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Też właśnie chciałem oczyścić, tylko chyba szczoteczka do zębow to nie najlepszy pomysł :)

Te krzyżaki dzielą się tylko na przed i polift czy jeszcze na silniki? I czy można wymieć sam krzyżak, czy trzeba razem z kolumną? Na allegro sprzedają właśnie połączone, a ja nie chcę wszystkiego wymieniać, bo reszta sprawna i ładna. I czy z używką nie będzie tak samo?

Potrafi ktoś dobrać po VINie? WDB2100621B191382
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: rr6 »

matswia pisze: Potrafi ktoś dobrać po VINie? WDB2100621B191382
Jest jako część zamienna - ale cenowo to nie wiem jak to wygląda - google podpowiada coś o 300USD ale może to jakaś abstrakcja, trzeba by sprawdzić u krajowych dostawców.

Numer części: A2104602909

Co do używki to trzeba by zobaczyć czy "nie smarowana" i czy się łatwo rusza przegub - jak tak i nie ma luzu to będzie ok.
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Jeśli chodzi o przegub to wyczyściłem go przynajmniej powierzchownie szczoteczką do zębów i rozpuszczalnikiem, następnie trochę WD40 i kiedy nie było efektu to mieszanka WD40+ATF. Efekt był albo mizerny albo żaden, a do tego po jakimś czasie zaczęło coś skrzypieć. Dziś przy okazji wyciągania licznika w celu wymiany żarówki zrobiłem zastrzyk olejem 5W30 do tych przegubów i moooże mogę sobie wmawiać, że jakiś tam efekt jest.
Zauważyłem, że w liczniku są zaklejone trzy miejsca na żarówki i nie wiem za co odpowiadają. W necie na zdjęciach na zapłonie świecą się te same kontrolki co u mnie.

ObrazekObrazekObrazek

Ważniejsza sprawa:
Na nowym oleju zrobił już 1640 km. Od zalania przez pierwsze ca. 1000km zjadł pół przedziałki min-max, a ostatnio od czwartku przejechałem ponad 600km i nie zjadł absolutnie nic [wartości mogą się różnić, bo nie wiem kiedy przestał brać olej, ale na początku(pierwsze 400km) na pewno było bez zmian - tak jak na starym oleju]. Mam nadzieję, że to nie uszczelka pod głowicą. Nie wiem jak jest z ubytkiem płynu, ale wydaje mi się, że od wymiany oleju nic nie ubyło. Zauważyłem też jedną ciekawą rzecz - przy gazowaniu oczywiście tak jak zwykle biało za samochodem(na benzynie o wiele mniej, więc nie martwię się o to), ale przy opadaniu obrotów, trochę ponad 1000/min puszcza taki mały kłębek dymu. Wcześniej tego nie widziałem, a może to ważne.

1. Nowy olej z pomocą płukanki(przed wymianą) ruszył pierścienie?
2. Dzięki nowemu termostatowi silnik zaczął nabierać normalnej temperatury i "wypalił" co trzeba i m.in. ruszył pierścienie?
3. Ostatnie kilkaset km zrobione głównie na ciepłym silniku (150-200km dziennie), a olej bierze głównie na zimnym? Tu mam wątpliwości, bo tak jak mówiłem przez te setki km nie wziął NIC.

Nie bardzo chce mi się wierzyć w "cudowną" naprawę.

Jutro rano jedziemy odstawić do mechanika w celu sprawdzenia wydechu. Trochę charczy przy przyśpieszaniu i podejrzewam źle pospawane strumienice. Nie lubię zostawiać samochodu na cały dzień, ale niestety majówka skończona, szkoła się zaczyna, co za tym idzie nie mogę spędzać całych dni przy samochodzie :(
Awatar użytkownika
Piasek
Posty: 5725
Rejestracja: 3 cze 2013, o 13:38
Lokalizacja: CRA

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: Piasek »

Zbyt mały dystans. Zrób z 5 tyś i będzie dopiero skala porównawcza do tego co było wcześniej.
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Pewnie. Podkreślam tylko, że wcześniej regularnie brał olej. Co ok. 100km sprawdzałem i zawsze poziom spadał.
Awatar użytkownika
rr6
Doradca
Posty: 2270
Rejestracja: 24 wrz 2016, o 21:45
Lokalizacja: Warszawa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: rr6 »

matswia pisze:Pewnie. Podkreślam tylko, że wcześniej regularnie brał olej. Co ok. 100km sprawdzałem i zawsze poziom spadał.
No to pozostaje się tylko cieszyć. Jak się sytuacja ustabilizuje to może całkowicie przestanie brać olej.
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

A co z tymi żarówkami w liczniku? Zaklejone taśmą malarską.
Awatar użytkownika
pawel85
Posty: 966
Rejestracja: 16 maja 2008, o 14:07
Lokalizacja: Częstochowa

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: pawel85 »

Odklej taśmę, obróć licznik pod światło i zobaczysz co jest narysowane pod tymi zaklejonymi otworami.
Było - W210 2.2 CDI, 3.2 CDI, 2.7 CDI, 4.3, 3.2 4Matic
Jest - W211 4.0 CDI by Carlsson
W210 4.3 4Matic
Awatar użytkownika
matswia
Posty: 132
Rejestracja: 27 gru 2016, o 12:53
Lokalizacja: Słupsk

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: matswia »

Tak zrobię z licznikiem. BTW. jaką moc ma żarówka podświetlenia licznika(ta w żółtym mocowaniu)? Mam 5W i jest za mocna.
Pal licho z tym olejem, jak przestanie palić to fajnie, jeśli nie to trudno.

Wracam do tematu dymienia. Dziś po 7km wycieczce dałem mu po garach na wolnych obrotach i za jednym(!) zamachem(przygazowaniem) wywalił mi kałużę wody na ziemię. Skąd to się tam bierze? Mam wypalony lewy przedni katalizator (w miejsce tylnych strumienice), brzęczy on trochę, ale jak podejrzewam nie ma nic wspólnego ze zbieraniem się wody w wydechu?

Jak z sondami lambda i ich kompatybilnością z innymi katami? Czy sonda znajduje się przed przednimi katami? Czy wypalony katalizator powoduje tylko brzęczenie, czy ma też jakiś wpływ na pracę silnika? Czy dobrym pomysłem jest wyczyszczenie środka tego kata i zostawienie samej puszki? Nie będzie głośniej? Na jakie problemy muszę być przygotowany przy wymianie tego jednego kata?
Awatar użytkownika
benha
Posty: 877
Rejestracja: 15 mar 2016, o 00:35
Lokalizacja: Rybnik

Re: W210 E240 2001 wół roboczy

Post autor: benha »

Jak kat ci się posypał to musisz go wywalić ze środka bo może ci zapchać wydech na amen. Jak zostawisz pustą puszkę to może być głośniej ale wg mnie lepsze to niż zatkany wydech
S210 E230 Avantgarde (12.1996) VIN: WDB2102371A318812
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości