Witam, ostatnio po dosc dlugim czasie postanowilem otworzyc maske i nie ukrywam, ze troche sie zdziwilem. Nie znam sie, az tak dobrze na silnikach dlatego postanowilem zalaczyc zdjecie. Wszystko wyglada tak jak widac na zdjeciu. Pamietam tylko, ze ostatnio jak bylem u mechanika mowil cos o uszczelce w turbinie, ze przepuszcza olej i bedzie trzeba ja wymienic, "ale to jeszcze moze poczekac". Czy ów uszczelka w turbinie moze byc przyczyna balaganu ktory powstal pod maska? Z gory dzieki za odpowiedzi i mam nadzieje, ze zdjecie w pełni wyjaśnia problem.
PS
Nie wymontowalem silnika Zdjecie znalazlem w internecie i jest to dokladnie taki silnik jak u mnie 250 TD.
Prawdopodobnie pękła Ci ta gumowa "opaska" (przepraszam za niefachowy język, ale wyleciała mi nazwa z głowy), ostatnio sam ją wymieniałem u siebie. Z czego pamiętam to w ASO wzięli za nią coś ok 120 zł.
mechanior ma racje, turbina przepuszcza, do tego dochodzi olej z odmy i masz efekt. swoja droga sprawdzilbym szczelnosc kolektora dolotowego, nie ma prawa tak przepuszczac.
Dołączył(a): 23 lip 2008, o 13:34 Posty: 42 Lokalizacja: Polska
Witam.
U mnie wąż dolotowy (biegnie od filtra powietrza) do turbiny jest od dolnej strony przy turbinie zabryzgany olejem. Przy odmie też sa delikatne slady oleju. Przy tym samochód czasami traci moc i niei przekracza 3000 obr. Mam kilka pytań. Co oznacza oloej przy turbinie oi dlaczego woz traci moc. Jka go wyłacze i zapale jescze raz to jest OK.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników