Szarpanie i dziwne cykanie na ciepłym silniku.Wtryski???

kondziak · Post autor: **kondziak** » 15 kwie 2013, o 20:26

Więc tak koledzy zima się skończyła a że robię generalnie krótkie dystanse (praca-dom) to silnik się rzadko nagrzewał do książkowych 80 stopni więc dopiero teraz zauważyłem że coś dziwnego się z nim dzieje. Przy temperaturze około 60 stopni na D zaczynają się jakieś dziwne drgania takie kilku sekundowe jakby ktoś trząsł silnikiem na lewo i prawo po czym ustają i tak w kółko w odstępie około minutowym. Następny bardziej niepokojący objaw to przy osiągnięciu temperatury 70-80 stopni przy dodawaniu gazu słyszalne jest wyraźnie charakterystyczne cykanie. Oczywiście od razu mnie to zaniepokoiło i pojechałem do serwisu Mercedesa podpiąć się pod SD. Jednak mechanior po przejechaniu się "na ucho" powiedział że nawet nie ma sensu bo to się wtrysk zawiesza i do wymiany - koszt 1000zł sztuka

. Ja jednak jakoś za specjalnie mu nie ufam i chciałbym poznać wasze opinie w powyższym temacie. Pomijam już fakt że podłączenie do kompa uważam za konieczne to i wstawianie oryginalnego wtrysku za 1000zł do auta z 99r. to też się mija z celem w mojej opini. Regeneracja wtrysku w Białymstoku to koszty od 250 do 550zł. Mesia użytkuje prawie 3 lata do tej pory do silnika nie zaglądałem poza wymianami oleju. Nie mam pojęcia co robił poprzedni właściciel bo wiadomo że takich rzeczy się nie mówi przy sprzedaży. Widoczne natomiast po zdjęciu pokrywy są dwie plastikowe opaski na wtryskach. Silnik troszkę się poci najprawdopodobniej spod klawiatury. Jest też wężyk do wymiany bo rosi się płyn chłodniczy na łączeniu. Prosiłbym też o wasze opinie na temat wtrysk oryginalny nowy a regeneracja bo jeszcze nie wiem jak podejść do tego tematu jeżeli okaże się ze diagnoza była poprawna.

czesterro · Post autor: **czesterro** » 16 kwie 2013, o 07:36

kondziak, na SD jedz koniecznie, ale zakup taki środek http://liquimoly.pl/features/katalog.ht ... gory_id=17 tylko koniecznie ten, jeśli się wtrysk zawiesza to powinno pomóc.
Już na nie jednym CDI stosowałem swoim, czy od klienta i jeśli wtrysk nie będzie totalna padaką to pomoże.
Zalecam oczywiście sprawdzenie wtrysków na SD jak i na przelew bo dziura w tłoku może się szybko pojawić.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 16 kwie 2013, o 13:47

kondziak, wtrysk regenerowany to wtrysk z nowymi oryginalnymi częściami,stara zostaje tylko obudowa i elektronika. Tak mi powiedział fachowiec z boscha. Więc się opłaca regenerować.

kondziak · Post autor: **kondziak** » 20 kwie 2013, o 21:53

czesterro i tonidriver dzięki za podpowiedzi
Wziełem wczoraj urlop i pojechałem na 8 na umuwioną wizytę.Mowie podłączcie do kompa i przejedźcie się i posłuchajcie objawów a oni na to Panie trzeba wyjąć wtryski i sprawdzić na maszynie.OK wy wiecie lepiej mówie.Zaczeli wyciągać (trzy poszły jak po maśle czwarty zapieczony więc zaczeli rozbierać).Ponad 1,5 godziny mineło ale wyciągneli. Woła mnie gość i mówi żaden nie leje tylko się zużyły i źle dawkują paliwo. Pokazuje na maszynie ten podaje 60 ten 50 ten 30 itp. Ja laik mało z tego rozumiem więc pytam co dalej. On mówi do regeneracji wszystkie 4 bo inaczej będzie nie dobrze dalej. Ja mu na to toż to 2 koła będzie. Szef przychodzi daje rabat 1930 (ale się wysilił) i wyciągniecie i sprawdzenie niby gratis (w tej cenie). Miałem już powiedzieć żeby robili ale coś mnie tknęło ze chcą mnie w ch… zrobić. Nie podpięli pod kompa nie odsłuchali z tej maszyny nie mam żadnego dokumentu z diagnozy. Mówię nie robie nie mam dzisiaj przy sobie tyle kasy. Szef wkurwiony mówi należy się za usługę (25zł x 4 za sprawdzenie + 30x4 za wyciagnięcie). Mowie mu mam 150zł w portfelu pasuje? Bierze z kwaśną miną. Odjeżdżam. Jadę do następnego. Podpinają do kompa (Bosch ESI tronic) – pokazuje ilość usterek 1 – przepływomierz masowy powietrza sygnał niezrozumiały 0100 (dostaje wydruk). Ale uszkodzona przepływka to chyba daje inne objawy niż te które ja mam? Gazują i odsłuchują ten silnik i znowu do tych wtrysków że któryś się wiesza. Dobra to co z tym fantem pytam. Panie umówić się na wizytę wyciągnąć i sprawdzić wtryski i robić. Ręce opadają to jak mnie podłączyli do tego kompa to sprawdzić od razu nie mogli? Reasumując cały dzień stracony a ja dalej nic nie wiem i dodatkowo ponad 200zł w plecy. Jestem umówiony w poniedziałek do mercedesa na kompa może tam w końcu ktoś mi postawi trafioną diagnoze. Koledzy pomocy.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 20 kwie 2013, o 21:59

kondziak, jeśli w aso też wyjdzie że się wtrysk wiesza to niestety musisz regenerować. Ile ich oddasz do naprawy to już Twoja decyzja.

kondziak · Post autor: **kondziak** » 20 kwie 2013, o 22:07

Toni ale ja chce regenerować i nie ważne czy to będzie 500zł czy 2000zł ale chce tą kasę wydać z sensem i żeby znikneły te usterki o których pisałem bo narazie to ja mam do czynienia z samymi cwaniakami i naciągaczami chyba że przewrażliwiony jestem.

prelezabiusz · Post autor: **prelezabiusz** » 20 kwie 2013, o 22:17

kondziak, Bo te komputery można sobie włażyć głęboko w co kto woli jeśli fachowiec jest do dupy. Elektronika elektroniką ale jeśli fachman nie nie wyjmie i nie sprawdzi to różnie bywa z jakością usługi. Najlepiej jak podłączysz, nic nie wykaże, i zapłacisz 5 dych czy 100 za podłączenie... Jedziesz do jednego pokazuje jedno, jedziesz do drugiego pokazuje drugie, jaki to ma sens? Wydałeś 200zł i na nic. Pytałeś o regeneracje, tonidriver, dobrze gada, jak Ci dobrze zregenerują to masz nowy wtrysk można powiedzieć i kupe kasy w kieszeni. W naszym w124 też charakterystucznie 'cyka'. im wyzsze obroty tym czestotliwość 'cykania' większa i do wymiany w naszym przypadku są popychacze.

[ Dodano: 2013-04-20, 22:18 ]
kondziak, A nie masz jakiegoś małego rzemieślnika, który na mercedesach zjadł zęby? Oni wbrew pozorom często robią najlepszą robotę i najtaniej.

tonidriver · Post autor: **tonidriver** » 20 kwie 2013, o 22:28

prelezabiusz, w swoim w124 to masz do wymiany szklanki popychaczy

[ Dodano: 2013-04-20, 22:30 ]
kondziak, ustal w aso który wtrysk się wiesza i zregeneruj ten jeden, jak cykanie ustanie to zrobisz resztę. Nie musisz robić kompletu od razu.

kondziak · Post autor: **kondziak** » 28 kwie 2013, o 19:32

Panowie komedii ciąg dalszy ale mi wcale nie jest do śmiechu. Byłem w tym tygodniu na tym kompie. Wjechałem podłączyli i mówią wtryski OK. Ale mówię że to przy dodawaniu gazu. Więc przejechali się ze mną z kompem włożonym na przednie siedzenie. Zatrzymywali się, przyśpieszyli, podjeżdżali pod górkę. Tylko 1 wtrysk pokazał powyżej -1 (rzadko) czasem – 0,8 i lekko kulał 3 ale nie zszedł poniżej -1. 2 i 4 zdrowe przynajmniej tak komp pokazał. Więc zaczęli chodzić dookoła tego samochodu i szukać przyczyny. Diagnoza po około 1,5 godzinach. Panie zostaw te wtryski bo te wartości które komputer pokazuje to znaczy że nie jest z nimi tak źle. Zacznijmy od najprostszych spraw wymienimy przepływomierz bo komp pokazał i do wymiany połamany jest kolektor pod silnikiem i się zapadki nie otwierają i to mogą też być przyczyny. Na dzień dzisiejszy wydałem 3 stówy i mam dwie odmienne diagnozy. Co robić? Ewentualnie jakie są konsekwencję jazdy z takim stanem rzeczy? bo na dzień dzisiejszy jest sfrustrowany i sam nie wiem komu mam wierzyć i co robić. Chyba w czasie tego długiego weekendu sam wymienię tą przepływkę i zaleje środek o którym pisał kolega czesterro.
Prelezabiusz zawsze naprawiam z kolegą mechaniorem ale tematów silnikowych niestety nie ogarnia.
Toni ja chce zrobić z tym porządek cokolwiek to jest i koszty nie grają roli tylko nie chce sie dać naciągnać pseudofachowcom.[/b]

prelezabiusz · Post autor: **prelezabiusz** » 28 kwie 2013, o 23:37

kondziak, To kolejny dowód na to że komputer to paskudne ustrojstwo. Pojedziesz jeszcze do 3 zakładów podepną Cię do komputera i możesz mieć 5 odmiennych diagnoz...

Na Twoim miejscu zmieniłbym przepływke bo to są grosze jeśli nie ustąpi, szukałbym małego rzemieślnika który ma cos w głowie a nie czyta z ekranu tylko i u takiego człowieka robiłbym auto. Taki człowiek prawdopodobnie nie napluje Ci w twarz tylko bedzie szukał i robił az skończy, a nie płacić setki za diagnoze z której nic nie wynika. Paranoja ponauczali się kuźwa wtyczke wpinać i kasują za nic. a jak bedzie dalej nie tak to bedzie poprawiał do skutku a taki wyzwie i wywali zapłot...

kmtaxi · Post autor: **kmtaxi** » 29 kwie 2013, o 08:59

kondziak, Jedno co możesz sam zrobić, to wymień przepływomierz, wyczyść zawór EGR, jak będzie bardzo brudny, to zdemontuj kolektor ssący i wyczyść, jednocześnie sprawdzając stan i działanie klapek rezonansowych. Na pewno to nie zaszkodzi, ale najbardziej prawdopodobnym uszkodzeniem w Twoim przypadku to przycinający się wtryskiwacz.

kondziak · Post autor: **kondziak** » 1 maja 2013, o 22:14

prelezabiusz przepływka to nie takie pare groszy bo oryginalny bosch kosztuje coś koło 500zł chyba że wsadzić jakąś używke sprawną?
kmtaxi czyszczenie zaworu egr jest opisane na forum to wiem a demontarz tego kolektora też?
I ponawiam pytanie prosząc o odpowiedź koledzy.Czym grozi jazda z takimi objawami?

PhantomASA1 · Post autor: **PhantomASA1** » 2 maja 2013, o 10:58

Typowy objaw zużycia wtryskiwaczy przy tych silnikach ,to przede wszystkim utrudniony rozruch poranny,oraz spadek mocy.Ale takie objawy wcale nie muszą wskazywać tylko na zużyte wtryskiwacze,one mogą być dobre,a np.uszkodzona pompa wtryskowa,lub zawór wysokiego ciśnienia.Zużyte klapki w dolocie też wydają charakterystyczne dźwięki,o układzie zaworowym nawet nie wspominam(cykanie).Jeśli silnik odpala bez marudzenia,bez protestu i zająknięcia,to przyczyna może leżeć poza samymi wtryskiwaczami.O ile dobrze pamiętam ,to silniki z początków produkcji klapek w dolocie nie miały.

kondziak · Post autor: **kondziak** » 5 maja 2013, o 16:13

PhantomASA1 Jeżeli chodzi o zapalanie to pali na tzw. dotyk.W zimie kręcił dłużej ale wiadomo to diesel i minusowa temperatura więc to normalna sprawa. Spadek mocy jak najbardziej odczułem ponieważ nie wkręca się w obroty tak jak wcześniej jak go kupiłem.Sprawia wrażenie jakiegoś takiego leniwego ale to zwalili na uszkodzony przepływomierz. Jeżeli chodzi o te cykanie to sam się dopytywałem czy to przypadkiem nie zawór ale to wykluczyli. Mnie tylko denerwuje jedna rzecz że byłem w trzech miejscach i każdy kasuje kasę za diagnozy i prawie każdy mówi co innego i nikt nie daje gwarancji że jak podejmą się naprawy to objawy ustaną

. Od jutra biorę sprawy w swoje ręce i oczywiście napiszę tu na forum o postępach.[/b]

PhantomASA1 · Post autor: **PhantomASA1** » 5 maja 2013, o 17:27

Spadek mocy powodują też uszkodzone klapki w dolocie,nie jestem jednak pewien od którego roku dokładnie je wprowadzono,usterki elektrozaworów regulujących wartość podciśnienia sterującego wydajnością turbiny oraz zaworu EGR też powodują przy tych silnikach spadek mocy,te uszkodzenia są dla tych silników typowe, ale nie nagminne.Czy to cykanie ma metaliczny dźwięk?Sprawdź stopień rozciągnięcia łańcucha.Pierwsze awarie przy tych silnikach pojawiają się przy przebiegach 300-400 tyś km.To są dobre silniki.Awaria koła alternatora też powoduje hałasy ,których barwa dźwięku jest zależny od stopnia uszkodzenia.Reasumując,czego i jakich awarii można spodziewać się po trym silniku?---niedomagania układu wtryskowego,awaria koła alternatora,usterki termostatu,klapki w dolocie,elektrozawory.Jednak trzeba naprawdę dużego przebiegu, by ten silnik zaczął tracić swoją sprawność spowodowaną znacznym stopniem zużycia jednostki,pierwszy zaczyna tracić sprawność układ wtryskowy,pierwszy symptom, to utrudniony poranny rozruch.Prawdę mówiąc,to sprawny silnik i zimą powinien odpalać bez marudzenia.

Szarpanie i dziwne cykanie na ciepłym silniku.Wtryski???

Szarpanie i dziwne cykanie na ciepłym silniku.Wtryski???

wtryski

szarpanie

Kto jest online