Hej,

Jak w temacie, poszukuję W210, chętnie kombi polift, chętnie diesel, bezwarunkowo bezwypadkowy i bardzo dobrze utrzymany.

mega droga, ale wydaje się całkiem ciekawa, czy ktoś może coś o niej wie?

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... yGWZd.html

pitersc pisze:Hej,

mega droga, ale wydaje się całkiem ciekawa, czy ktoś może coś o niej wie?

https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... yGWZd.html

Ogłoszenie świeże, chyba jej jeszcze na forum nie było.

Ze zdjęć wygląda bardzo dobrze, choć razi trochę że się nie chciało sprzedającemu usunąć błędu spalonej żarówki przed zrobieniem zdjęć....

Moje obawy budzi to, że "sprowadzona parę miesięcy temu" i już na sprzedaż, czyli może się wpisywać w scenariusz o którym pisałem parę razy - sprowadzona do remontu blacharki, a po remoncie do sprzedaży. Ale jak go wykonano nie wiemy. A przy tej cenie to chyba lepiej by było wiedzieć, że ktoś się przyłożył do takiej roboty, a nie, że trzeba będzie dokładać kilka tysięcy na poprawki po roku.

Generalnie przy tej cenie nie powinno być żadnych ale - a czy są wyjdzie po oględzinach.

Mnie zastanawia ta nawigacja zaktualizowana na 2015 rok, a z tego co wyczytałem na forum to ostatnia mapa wyszła w 2013 ale mogę się mylić.

Przecież to rozwalone przodem było a cena o dychę za duża

jak by było mocno rozwalone to by poduchy wywaliły i raczej nie wstawiali by skórzanej bo po 1 nie wiedzieliby że takie są bo jest to unikat po 2 znalezienie siwej graniczy z cudem po 3 ceny ich są koszmarne wiec jak był przodem walnięty to lekko raczej

Nie sądzisz,że w tej cenie powinien być w stanie fabrycznym ?

a nie jest ?

No lewy przedni błotnik na pewno nie jest od tego auta. Zdjęcia specjalnie z daleka żeby za wiele nie było widać.

ja tam nie widzę ale nawet jakby to błotnik zawsze mógł być malowany z powodu rdzy... co jest w w210 najbardziej prawdopodobne
cena hm moim zdaniem jest to normalna cena za zadbane auto, zadbane nie znaczy że w oryginalnym lakierze bo w w210 to rzadkość
skoro mówisz ze powinien być o 10 taszy to po 100 zł powinny chodzić te szroty których jest z 60 % na naszym rynku...
cena normalna za zadbanego merca

Popatrz na to i się zastanów ile wart jest ten okular
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... yGWDh.html

no macha jest tak równo spasowana że ho ho
sadzisz ze w211 za 20 000 będzie w super stanie ? raczej nie...będzie trzeba jeszcze sporo w niego włożyć. a w210 za taką cenę może być w bardzo dobrym stanie, nie mówie że tak jest bo to można zweryfikować na miejscu ale za dobrze wyposażone i zadbane w210 trzeba zapłacić sporo...
wiem ile kosztuje utrzymanie mietka w stanie idealnym i mniej niż 30 000 za swoje clk to bym nie wołał.

Tylko,że ten okular zaraz zardzewieje I będziesz jeździł malował 16 letniego kapcia za ponad 20k

w211 źle zrobione tez będzie rdzewieć jak głupie i już sporo takich widziałem
kapcia... dla niektórych to super auto i innego by nie chcieli
sam kupiłem w208 zamiast w209 chociaż stać mnie było na w209 ale po porostu mi się nie podobają zawsze mi się marzył clk w208 no i kupiłem sobie tego starego kapcia... jak widać w oryginalnym lakierze cud ? a jednak i te się zdarzają

Ja również jestem tego zdania co rataj_ 111. Mialem gotowe ogloszenie mojego karawana z cena 19tys i za mniej niz 19 bym go nie oddał. Ogłoszenia jednak nie dodałem bo patrzyłem na cos ciekawego do 25tys wzamian za okulara i nie znalazlem godnego następcy. Ja wole miec zadbane w210 niż zajechane w211( bo uwazam ze na w211 potrzeba 30tys). Tez nie wiem czemu straszycie wszystkich ta rdza, ze co roku trzeba malować. Moje s210 zostalo pomalowane w zakladzie z polecenia znajomego ktory tez smiga w210. Zrobili to porządnie i rdza u niego juz 4 rok nie wychodzi. Nawet gdyby raz na te 3 lata wydac te 1500 na malowanie to nadal jest to nic w porównaniu z komfortem i niezawodnością. Pozdrawiam.

JokeRq1337 pisze:Tez nie wiem czemu straszycie wszystkich ta rdza, ze co roku trzeba malować. Moje s210 zostalo pomalowane w zakladzie z polecenia znajomego ktory tez smiga w210. Zrobili to porządnie i rdza u niego juz 4 rok nie wychodzi.

Zwróć uwagę, że to sprawdzony warsztat, z polecenia, zrobili dobrze. Nie zakładajmy jednak, że kupowane bez TUV auta ze względu na korozję (scenariusz ten sam - kupiony "kilka miesięcy temu w Niemczech" i trafia na sprzedaż w Polsce) i robione potem u nas na perełki będą robione w dobrym warsztacie, z polecenia itp. Raczej w najtańszym, na najtańszych komponentach itp.

Nie widzę sensu porównywania Waszych samochodów w które włożyliście serce z "świeżym" importem który ma tylko dać zarobić.

Dlatego jak samochód ma historię "kilka miesięcy....." to trzeba się liczyć w nim, że rude wyjdzie. A wtedy do ceny trzeba sobie dodać co nieco na poprawki. Warto to brać pod uwagę kupując od handlarza albo samemu kupić i zrobić - a szukających warto postraszyć, co by nie napalali się za bardzo i potem płakali jak to im auto gnije.